II.Friduuu & Gizmacz Incorporated! Gryzou! :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 23, 2008 9:20

redaf pisze:
Kicorek pisze:...tytuł sugeruje, że masz trzy koty :twisted:

Cztery - w tym jeden który wrócił z adopcji
Albo i pięc jak się przez pomyłkę Fullwypas z małej litery napisał 8)
Nenene. Jest F., G. i M. 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw paź 23, 2008 10:05

redaf pisze:
Kicorek pisze:...tytuł sugeruje, że masz trzy koty :twisted:

Cztery - w tym jeden który wrócił z adopcji
Albo i pięc jak się przez pomyłkę Fullwypas z małej litery napisał 8)

:mrgreen:
kontola czujności


:mrgreen:
poprawiłyście mi humor

pracowałam do 3:00, trzy minuty po trzeciej puściłam mejla, że pierdolę i rzuciłam fuchę... dziury w kieszeni szkoda, no i fucha należała do fajniejszych, ale czuję się lepiej... :mrgreen:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw paź 23, 2008 19:43

Etam, dziura w kieszeni- samopoczucie wazniejsze 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw paź 23, 2008 19:50

moś pisze:Etam, dziura w kieszeni- samopoczucie wazniejsze 8)


a jak ktoś ma dziurę i z tego powodu złe samopoczucie? i żadnych perspektyw na załatanie tejże dziury ? :crying:

tak sobie tylko ponarzekałam :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 23, 2008 19:57

Georg-inia pisze:
moś pisze:Etam, dziura w kieszeni- samopoczucie wazniejsze 8)


a jak ktoś ma dziurę i z tego powodu złe samopoczucie? i żadnych perspektyw na załatanie tejże dziury ? :crying:

tak sobie tylko ponarzekałam :oops:

hm..to trzeba wybrac trzecia opcje, na razie nie wpadlam na to jaka :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw paź 23, 2008 21:46

To szybko wpadaj, bo ja mam debet i kredyt, a w związku z tym samopoczucie :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt paź 24, 2008 8:12

Kicorek pisze:To szybko wpadaj, bo ja mam debet i kredyt, a w związku z tym samopoczucie :twisted:


Myślisz, że jak wpadnie to się ideą podzieli? ja bym ie nie podzieliła, ino kasę za pomysła trzepała aż ino 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 24, 2008 9:45

a jednak mi żal... :cry:
to była fajna robótka, jaką zawsze chciałam robić, no, może nie do końca taka... :cry: nie dla kasy nawet, bo nie kokosy to, a raczej "bounty" przyrównując czas i energię jaki sie temu poświęcało, ale satysfakcja powąchania knigi z moją okładką - ogromna...

nie dało się pogodzić w tej chwili z etatem, wstawałam rano z łóżka z płaczem po 3 godzinach snu, łeb mnie od dwóch tygodni boli, promieniując od oczu (muszę sobie sprawić jakieś szkiełka do pracy)...
poza tym jakoś mnie psychicznie zmaltretowało, pomyślałam sobie, że przecież nie muszę już nikomu niczego udowadniać, np. że zarwę kilka nocy ale zdążę, że wbrew sobie, że zacisnę zęby, że to, że tamto... a guffno!
nie mam czasu na malowanie, ani bieganie z aparatem, 5 fajnych koncertów było ostatnio, a ja nie miałam czasu ani siły, żeby się wybrać... a straconego czasu i wydarzeń, które się nie powtórzą, bardziej mi jednak żal...

szkoda, no szkoda (tym bardziej, że płatnik rzetelny, a to rzadkość) ale też z moją psychiką zaczynało być źle: drażliwość, płaczliwość, kłótliwość, niekontrolowane wybuchy emocji :oops: , ostatnio miałam ochotę rozdeptać Gizmaka... :strach:

jednocześnie mam moralnego kaczora i uczucie, że nie dałam rady, że się poddałam albo zawiodłam a porządny, choć charakterologicznie trudny człowiek (to dlatego tak się psychicznie rozjechałam) się łobraził ... :?
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt paź 24, 2008 10:59

oj, Fri...faktycznie miałaś dylemat. Ale w zasadzie zawalczyłaś o siebie. Tak po prostu. Intuicja nie zawodzi. Coś straciłaś coś zyskałaś. Tak jest zawsze...kwestia wyborów trudna bardzo.
Jeszcze wiele przed Tobą dziewczyno zdolna :)

tulkam :*
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 24, 2008 11:08

Fri, może i coś straciłaś, ale zdrowie, także to psychiczno-emocjonalne, najważniejsze. Naprawdę. Zrozumiałam to jak jechałam na salę operacyjną z zapaleniem otrzewnej. Nagle do mnie dotarło, że mogę tej operacji nie przeżyć. Tak po prostu, zasnę i się więcej nie obudzę. I wtedy nic już nie będzie miało znaczenia, ani nieskończony remont w domu, ani szef, który doprowadził mnie na skraj załamania nerwowego, ani w ogóle nic...

więc nie zawiodłaś ani się nie poddałaś, po prostu dokonałaś wyboru. Dla dobra samej siebie, i to wcale nie jest egoizm.

Przytulam, wyśpij się porządnie, odpocznij, spojrzysz na wszystko łagodniej...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 24, 2008 11:20

moge sie załapać na tulkanie? :twisted:
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Pt paź 24, 2008 11:27

pluszak pisze:moge sie załapać na tulkanie? :twisted:


hehehehe....egoisto Ty ;)

pewnie że możesz - ja tam lubię tulkać i być tulkaną

TULK TULK TULK :*
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 24, 2008 12:18

uch, ale co moralniak, to mnie gniecie, i w zasadzie zachowałam się dość nieelegancko, a tak się nie robi ludziom porządnym... tak można zrobić jak ci nie zależy... :?
ale mam wrazenie, ze w tym wypadku każde rozwiązanie sprawy, czy telefoniczne, czy fejs tu fejs skończyłoby sie tak samo, fochęm i dąsem, drobną złosliwością i tekstem w stylu "ale tak sie nie robi! nie ma czasu!" etc.

trudno

w ramach powracania do normy wychodzę dziś wieczorem do odnowy na koncert Lachowicza... popstrykam foty... a potem się wyśpię...
Ostatnio edytowano Pt paź 31, 2008 14:06 przez Fri, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt paź 24, 2008 19:17

Fri, baw sie dobrze i wyspij za wszystkie czasy, nic sie nie wroci a zycie toczy sie , no wiesz..tez tulkam :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt paź 24, 2008 23:27

instynkt, instynkt, żal mi, ale instynkt, koncert był cudny! :mrgreen:

a ja jezdem świnia... jednak... bo pomyślałam, raz o sobie, a nie powinnam myśleć egoistycznie, wypalcie mi to na nagrobku... doopadoppa czemuż z takiej sytuacji nie ma dobrej opcji wyjścia z tfarzou???
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości