Szylkretki Są piękne! Prosimy o zamknięcie:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 04, 2008 13:50

kalair pisze:
trawa11 pisze:Ziiiiiimno mi :!: :!: :!:

Mnie też! :twisted:
U mnie na razie upał, całe 16 stopni...Południe, dopiero wieczorem się zrobi jeszcze zimniej :roll:
Brrrr..

8O A ja siedzę w krótkim rękawie i do tego mam okno otwarte ;)
Czasem wolę mieszkac w bloku ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 04, 2008 13:52

kothka pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:Ziiiiiimno mi :!: :!: :!:

Mnie też! :twisted:
U mnie na razie upał, całe 16 stopni...Południe, dopiero wieczorem się zrobi jeszcze zimniej :roll:
Brrrr..

8O A ja siedzę w krótkim rękawie i do tego mam okno otwarte ;)
Czasem wolę mieszkac w bloku ;)

Nie dziwię się! Jak jeździliśmy do mojej mamy, to z kolei spało się ciężko, bo dla nas było za gorąco.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 04, 2008 13:56

We wczorajszym filmie wieczornym-nawet nie wiem, co to było-nie oglądałam-usłyszałam taką rozmowę-
-masz dzieci?
-nie mam..
-masz żonę?
-nie mam..
-a masz akwarium?
-mam
-to masz dla kogo żyć!

Spodobało mi się... :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 04, 2008 14:00

kalair pisze:
trawa11 pisze:Ziiiiiimno mi :!: :!: :!:

Mnie też! :twisted:
U mnie na razie upał, całe 16 stopni...Południe, dopiero wieczorem się zrobi jeszcze zimniej :roll:
Brrrr..


ale ja lodowke rozmrazam :oops:
wczoraj J zauwazył ,ze drzwi do zamrażarki nie są domknięte 8O
tyle lodu wylazło 8O
a ja sie dziwilam ,czemu wlodówce pojawiła mi sie w dolnym pojemniku woda 8O 8O 8O
zamknęlam wczoraj drzwiczki taśma klejąca :oops: ,taka szeroką do podlogi :oops: Inaczej nie dalo rady :crying:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto mar 04, 2008 14:01

kalair pisze:We wczorajszym filmie wieczornym-nawet nie wiem, co to było-nie oglądałam-usłyszałam taką rozmowę-
-masz dzieci?
-nie mam..
-masz żonę?
-nie mam..
-a masz akwarium?
-mam
-to masz dla kogo żyć!

Spodobało mi się... :D



:lol: :lol: :lol:

o koty nie pytali :roll: :roll: :roll:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto mar 04, 2008 14:03

kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:Ziiiiiimno mi :!: :!: :!:

Mnie też! :twisted:
U mnie na razie upał, całe 16 stopni...Południe, dopiero wieczorem się zrobi jeszcze zimniej :roll:
Brrrr..

8O A ja siedzę w krótkim rękawie i do tego mam okno otwarte ;)
Czasem wolę mieszkac w bloku ;)

Nie dziwię się! Jak jeździliśmy do mojej mamy, to z kolei spało się ciężko, bo dla nas było za gorąco.


A to już zalezy od tego ile sięchce wydac na opał ;)
U rodziców mojego TŻ, chociaż dom wielki (bo jakieś 350 m2) to jest co najmniej 23 stopnie ;)
Ale ile wydają na ogrzewanie to ich ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 04, 2008 14:12

trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:Ziiiiiimno mi :!: :!: :!:

Mnie też! :twisted:
U mnie na razie upał, całe 16 stopni...Południe, dopiero wieczorem się zrobi jeszcze zimniej :roll:
Brrrr..


ale ja lodowke rozmrazam :oops:
wczoraj J zauwazył ,ze drzwi do zamrażarki nie są domknięte 8O
tyle lodu wylazło 8O
a ja sie dziwilam ,czemu wlodówce pojawiła mi sie w dolnym pojemniku woda 8O 8O 8O
zamknęlam wczoraj drzwiczki taśma klejąca :oops: ,taka szeroką do podlogi :oops: Inaczej nie dalo rady :crying:

Biedna..A ja tak zaniedbałam lodówkę, że ta kaszanka , która była zamrożona, musiała zostać zjedzona, bo nie idzie otworzyć zamrażalnika.. :oops: Tak ją często używam.. :oops:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 04, 2008 14:13

trawa11 pisze:
kalair pisze:We wczorajszym filmie wieczornym-nawet nie wiem, co to było-nie oglądałam-usłyszałam taką rozmowę-
-masz dzieci?
-nie mam..
-masz żonę?
-nie mam..
-a masz akwarium?
-mam
-to masz dla kogo żyć!

Spodobało mi się... :D



:lol: :lol: :lol:

o koty nie pytali :roll: :roll: :roll:

Jakby o koty pytali, to bym na to nie zwróciła uwagi! To oczywiste! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 04, 2008 14:15

U mnie ciepło i słonecznie, ale nie wiem ile stopni, nie mam termometru.... :oops:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto mar 04, 2008 14:16

kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:Ziiiiiimno mi :!: :!: :!:

Mnie też! :twisted:
U mnie na razie upał, całe 16 stopni...Południe, dopiero wieczorem się zrobi jeszcze zimniej :roll:
Brrrr..

8O A ja siedzę w krótkim rękawie i do tego mam okno otwarte ;)
Czasem wolę mieszkac w bloku ;)

Nie dziwię się! Jak jeździliśmy do mojej mamy, to z kolei spało się ciężko, bo dla nas było za gorąco.


A to już zalezy od tego ile sięchce wydac na opał ;)
U rodziców mojego TŻ, chociaż dom wielki (bo jakieś 350 m2) to jest co najmniej 23 stopnie ;)
Ale ile wydają na ogrzewanie to ich ;)

Moi rodzice w bloku mieszkali, dlatego za gorąco :wink: To w kontekście tego mieszkania w blokach. To fakt, jest zaleta..Ciepełko.. Niestety, w domu trzeba o to zadbać. Najgorzej, jak kasy nie ma. Jak jest-to żaden problem, wtedy jest cieplutko :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 04, 2008 14:18

kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:Ziiiiiimno mi :!: :!: :!:

Mnie też! :twisted:
U mnie na razie upał, całe 16 stopni...Południe, dopiero wieczorem się zrobi jeszcze zimniej :roll:
Brrrr..


ale ja lodowke rozmrazam :oops:
wczoraj J zauwazył ,ze drzwi do zamrażarki nie są domknięte 8O
tyle lodu wylazło 8O
a ja sie dziwilam ,czemu wlodówce pojawiła mi sie w dolnym pojemniku woda 8O 8O 8O
zamknęlam wczoraj drzwiczki taśma klejąca :oops: ,taka szeroką do podlogi :oops: Inaczej nie dalo rady :crying:

Biedna..A ja tak zaniedbałam lodówkę, że ta kaszanka , która była zamrożona, musiała zostać zjedzona, bo nie idzie otworzyć zamrażalnika.. :oops: Tak ją często używam.. :oops:



ja akurat często uzywam zamrazarki,jedzonko kocie w niej mam ,cal adolną szuflade :wink: Dorta mi serca kupił a,wiec se zapełniłam
W dwoch pozostałych pierogi i takie tam skarby :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto mar 04, 2008 14:19

kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:Ziiiiiimno mi :!: :!: :!:

Mnie też! :twisted:
U mnie na razie upał, całe 16 stopni...Południe, dopiero wieczorem się zrobi jeszcze zimniej :roll:
Brrrr..

8O A ja siedzę w krótkim rękawie i do tego mam okno otwarte ;)
Czasem wolę mieszkac w bloku ;)

Nie dziwię się! Jak jeździliśmy do mojej mamy, to z kolei spało się ciężko, bo dla nas było za gorąco.


A to już zalezy od tego ile sięchce wydac na opał ;)
U rodziców mojego TŻ, chociaż dom wielki (bo jakieś 350 m2) to jest co najmniej 23 stopnie ;)
Ale ile wydają na ogrzewanie to ich ;)

Moi rodzice w bloku mieszkali, dlatego za gorąco :wink: To w kontekście tego mieszkania w blokach. To fakt, jest zaleta..Ciepełko.. Niestety, w domu trzeba o to zadbać. Najgorzej, jak kasy nie ma. Jak jest-to żaden problem, wtedy jest cieplutko :wink:

W blokach już też się skończyło grzanie jak nie ma pieniędzy ;)
Im więcej zuzyjesz ciepła, tym więcej zapłacisz, bo powprowadzali mierniki... na szczęście w naszym mieszkaniu jeszcze ich nie ma ;)

Ogólnie jak się ma kasę, to życie jest łatwiejsze ;) Tylko jak tą kasę zdobyć? :twisted:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 04, 2008 14:19

A mi się gotuje kapuśniaczek.... :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto mar 04, 2008 14:19

kalair pisze:
Marcelibu pisze:O, to się bardzo cieszę!!!
Za to ja mam kłopoty z moim Hugo. Od kilku nocy on wstaje bladym świtem, kiedy się szaro zaczyna robić, dzis, to jeszcze było ciemno.
Idzie sobie za moją kanapę (od ściany) - kładzie się na plecach na podłodze, pazurkami (łapkami) trzyma się kanapy i tak się przesuwa wzdłuż, drapiąc niemiłosiernie. Budzi mnie, oczywiście - już wiem, co czułas o godz. 3 rano. Na usta cisną się najgorsze wyrazy... :twisted: :?
Na początku miałam metodę, że na śpiąco idę do kuchni i mu sypię takie Whiskasowe chrupki niby na kule włosowe, bo one musza być "z czymś", bo on przy tym szaleje. On leci za mną i chrupie. Ja lecę do siebie i zamykam drzwi od pokoju. Ale nic bardziej mylnego. Ostatnio wrócił i drapał w drzwi od pokoju 25 minut :? . W końcu wpuściłam, to wlazł za kanapę i znów sobie "jeździł" na plecach. Ja poszłam spać do Młodej.

Dziś zaczął jak jeszcze było ciemno. Nie miałam spryskiwacza żadnego wolnego, wzięłam wodę do szklaneczki i jak zaczął znów "jeździć", to go delikatnie popryskałam. Znów zaczął - to ja jeszcze raz. Delikatnie. On był tak zdziwiony, że wskoczył na kanapę do mnie i długo mi się przyglądał. I więcej nie drapał.
Dziś kupuję spryskiwacz!!!!!



Wątpię, czy to coś da! :lol: :lol: :lol: :lol: Piękne jest takie budzenie w nocy!A zwłaszcza sposoby, których te potffory się chwytają :lol: :lol: Więc ja za Ciebie też potrzymam Marcelibu!

Role się odwróciły :lol: . Ale ja go spacyfikuję :twisted: ...
Marcelibu
 

Post » Wto mar 04, 2008 14:21

Sihaja pisze:U mnie ciepło i słonecznie, ale nie wiem ile stopni, nie mam termometru.... :oops:

W bloku zakładam? Czy w domku? :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości