Koty z ZOO z o.o.! Teri nie żyje [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 04, 2008 8:19

Krówki pewnie już mają wolną chatę :D
Nie martw się Ada, nam chyba jest najtrudniej gdy zamykamy drzwi, a koty mają siebie i pewnie się dobrze będą bawić a potem stęsknione kluski będą miziać Dużą :D

Udanych koncertów :D

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 04, 2008 9:38

Mereth pisze:Krówki pewnie już mają wolną chatę :D


Się będzie działo :strach: :strach: :strach:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon lip 07, 2008 12:42

Czy Krówki już dostały Dużą z powrotem ? :roll: :lol:

Jak tam wrażenia? Pewnie gdyby było Placebo, też bym śmigała do Gdyni :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 07, 2008 12:48

Mereth pisze:Jak tam ? Krówki już dostały Dużą z powrotem ? :roll: :lol:


Pewnie napisze jak skończy sprzątać po imprezie, którą Krówki urządziły w wolnej chacie, czyli za tydzień jakiś... :wink:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon lip 07, 2008 12:49

Pewnie nieźle się działo w domu przez ten weekend 8O :lol: :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 07, 2008 17:12

krówki i duzi szaleli i teraz nie mają siły pisać.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto lip 08, 2008 11:36

Nie obraziły się na nas - chyba nas już tak nie kochają jak kiedyś :twisted: :twisted: :twisted:
Żartowałam! :D

Było im bardzo dobrze (nie wspomnę, że spały z "wujciem" w łóżeczku, więc zakładam, że się u nas razej nie wyspał, hi hi :twisted: ), ale najbardziej, ale to najbardziej brakowało im charakterystycznego naszego miziania - bo jak wróciliśmy, to było tak:
- najpierw obwąchanie (no ba! konieczne!)
- potem "miziaj mnie, miziaj! o i jeszcze tu mnie pomiziaj!"
- a po orgiastycznym niemal wymizianiu było latanie po całym domu za wyjątkiem żyrandola i zasłon :lol: :lol: :lol:

Uwielbiam poranne wtulanie twarzy w kocią kluskę! No uwielbiam! Dziś byl to Koci - na mojej (jego?!) poduszce! Nie można żyć bez tego... :wink:


ps: było super! Tęskniłam za forum! Ale ominęłam kafejkę internetową - były straszne kolejki, poza tym trzeba było na pare dni się wyłączyć... :twisted: 8) :wink: Za to teraz mam nowe siły i już tu jestem!!! :D
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto lip 08, 2008 15:48

Tak, tak, trzeba się czasem odłączyć od netu ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto lip 08, 2008 19:32

Takie powroty do stęsknionych koteczków są bardzoooo miłe.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lip 09, 2008 15:30

joshua_ada pisze: ps: było super! Tęskniłam za forum! Ale ominęłam kafejkę internetową - były straszne kolejki, poza tym trzeba było na pare dni się wyłączyć... :twisted: 8) :wink: Za to teraz mam nowe siły i już tu jestem!!! :D


witamy 8)
teraz zanim Pani przekopie się przez ulubione wątki kluski znów zdążą zatęsknić :twisted:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Śro lip 09, 2008 17:17

tanita pisze:
joshua_ada pisze: ps: było super! Tęskniłam za forum! Ale ominęłam kafejkę internetową - były straszne kolejki, poza tym trzeba było na pare dni się wyłączyć... :twisted: 8) :wink: Za to teraz mam nowe siły i już tu jestem!!! :D


witamy 8)
teraz zanim Pani przekopie się przez ulubione wątki kluski znów zdążą zatęsknić :twisted:


Cały czas się przekopuję - w przerwie w praniu i sprzątaniu, he he he (na razie wątki adopcyjne, jeszcze nie byłam u Was i Myszy i genowefy i Mereth i Hannah12, ale to wszystko naprawię :oops: ). Koty grzeczne (jeszcze, niedługo to powinno się zmienić, bo przecież wszystko kiedyś wraca do normy :twisted: :twisted: :twisted: )
Z newsów to chyba taki, że jest "ogólnoświatowa" teoria, że Tasia jednak nie jest zupełnie ślepa. Tak twierdzi m.in. "wujcio" i Ciocia tufcio, co by potwierdzało nasze wcześniejsze przypuszczenia... :D
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro lip 09, 2008 17:57

No dobrze, że Ciotka wróciłaś na forum, no ile można tu nie wchodzić :lol: :lol:
Cieszę się, że wyprawa się udała, a w domku zastaliście chyba porządek, bo jakoś nie krzyczałaś na kluski - jednym słowem króweczki grzeczne, że ho ho :lol: :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 10, 2008 10:40

joshua_ada pisze:Koty grzeczne (jeszcze, niedługo to powinno się zmienić, bo przecież wszystko kiedyś wraca do normy :twisted: :twisted: :twisted: )


Wróciło. Dziś żołnierska pobudka oraz Koci w szarpance wyrwał Norci futerko. :evil: Wczoraj wzgardziły obiadem - obiecałam, że "wujcio" wróci i nie będzie tak słodko i ulgowo jak z nami! Skończy się mizianie po brzuchu oraz uleganie błagalnemu wzrokowi a la kotećek ze Shreka! 8)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt lip 11, 2008 7:01

joshua_ada pisze:
joshua_ada pisze:Koty grzeczne (jeszcze, niedługo to powinno się zmienić, bo przecież wszystko kiedyś wraca do normy :twisted: :twisted: :twisted: )


Wróciło. Dziś żołnierska pobudka oraz Koci w szarpance wyrwał Norci futerko. :evil: Wczoraj wzgardziły obiadem - obiecałam, że "wujcio" wróci i nie będzie tak słodko i ulgowo jak z nami! Skończy się mizianie po brzuchu oraz uleganie błagalnemu wzrokowi a la kotećek ze Shreka! 8)


mina kotecek ze Shreka zawsze działa :lol: :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 15, 2008 17:07

joshua_ada pisze:Moje stadko w obiektywie.

Muselecka Tasia:
Obrazek

Muselecka Noreczka:
Obrazek

Niewidomy kot wspinakowy, czyli czego Tasia nie powinna robić, a uwielbia :twisted:
Obrazek

Inspekcja nowych kwiatków cz. I (i Koci myję Tasi główkę, słodkie nie?):
Obrazek

Inspekcja nowych kwiatków cz. II (dziewczynki blisko siebie!);
Obrazek


Czekam na zachwyty :wink: :twisted:


Jak liczne jest Twoje stadko?? Moje liczy 7 ogonów. Też mam jedną krówkę w domu. Czasami żartobliwie przestawiam litery i nie mówię krówka, tylko inaczej :wink:
Zapraszam do podziwiania.link jest poniżej. W moim stadzie jest też ślepinka - Pirat.

Ewa_Anna

 
Posty: 129
Od: Wto paź 16, 2007 15:28
Lokalizacja: woj. lubelskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sigrid, zuza i 111 gości