



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iwona_35 pisze:Dzieki dziewczyny za zainteresowaniem się chłopakiem...
Pojechałam do weta,niestety nie zdązyłam zabrać Dumnego.
Ale za to zdążyłam i pogadałam..
W związku z tym ,że te zwyrodnienia są takie duże co spowodowało narośla..i to dosyc rozległe....
Wetka moja poradziła mi sterydy.
Dostałam jeden w szczykawce + jeden na stany zapalne (jutro zadzownie i dowiem się nazwy)
Kuracja ma niby pomóc, ale podobno kot jest w takim stanie że nie wiadomo na jak długo.....
Słonko_Łódź dzięki za zainteresowanie moim chłopakiem ,zdjęcia wkleje to mi poradzicie
iwona_35 pisze:A więc tak ,zdjęcia jeszcze nie wkleje -musze zrobic dobre zdjecie,więc zostawie to na jutro,lub sobotę.
Tak jak napisałam wcześniej cały czas był leczony na zapalenie stawów.niestety stan sie pogorszył ,gdy zobaczyłam na łapkach gózki wpadłam w panikę.
RTG wykazalo duże zwyrodnienie stawów ze zmianami na kości .
W związku z tym ,że wet stwierdził ,że są bardzo rozległe a inne srodki podawane wcześniej nie pomagały dał mu sterydy...
Jeżeli pomogą na 3-4 miesiace to będziemy go tym szpikować co jakiś czas,
Jeżeli nie to cos wymyśli..i to mnie martwi......
Podobno tego stanu nie da sie odwrócić..-czy to mozliwe?
Slonko_Łódź pisze:
A wcześniej co dostawał? Teraz steryd ale czy sam czy jednak wet myśli nad czymś przeciwbólowym? Pytałaś o Metacam? Bo przecież Go to będzie boleć cały czas..... Z tego co ja wiem bardzo dobre rezultaty w schorzeniach zwyrodnieniowych daje laseroterapia. Może warto spróbować.... A zmiany kostne są właśnie typowe dla chorób zwyrodnieniowych.... Nie jest to nic dziwnego... I niestety zmiany są nieodwracalne. Można tylko hamować postęp choroby. Ewentualnie operacja. Ale to ostateczność....
iwona_35 pisze:
Po sterydzie faktycznie poczuł się lepiej ,nawet bawil się dziś rano słomką
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 20 gości