zuza pisze:Uczymy sie zyc bez czarnego footra. Czasem zdaje mi sie, ze przemyka ona gdzies pod krzeslami, ze gdzies lezy...
to zostaje, przez jakis czas, rok-dwa
potem sie cofa
ale zawsze ten kot, ktory odszedl, jest nam bardzo bliski...
zuza pisze:Jasne Sabinki natomiast szaleja. Nie wiem czy w ostatnim okresie byly przybite choroba Czarbej czy ja je tak gonilam jak kolo niej probowaly szalec, ale teraz zachowuja sie jak mlode koty. Ganiaja sie, podgryzaja, zaczepiaja, wszystko to calkowicie zabawowo i bez awantury.
Zuza, mysle ze to kwestia tego, ze na Czarniutkiej bylas ostatnio skupiona, wtedy niestety sie reszte footer troche zaniedbuje

i pewnie odreagowuja stres jaki Wam ostatnio towarzyszyl

mysle o Was cieplo
i czekam na zdjecia wesolych gonitw