DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) "MAMY 3 TYGODNIE" - film

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 14, 2018 10:46 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

a nie jest tak, że kroplówka trochę wychładza? Kasia, może położ go na jakimś termoforku może, albo obłoż z boku butelkami z ciepłą wodą tzn nie bezpośrednio, ale wokół podkładu ? Przy takiej temperaturze to chyba można? Albo, jeśli możesz..ja swoje jak były chore po prostu brałam za pazuchę, przy ciele, żeby było im ciepło i spokojnie...kurcze :( tak mi zależy i zaczynam trochę w chaosie wymyślać, a z pp nie miałam do czynienia i nie wiem, co można
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt gru 14, 2018 10:48 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

łapki może ze stresu, niedokrwienie, spokojnie.
no i nie rusza się, więc też krążenie słabsze.

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt gru 14, 2018 10:54 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

czarno-czarni pisze:łapki może ze stresu, niedokrwienie, spokojnie.
no i nie rusza się, więc też krążenie słabsze.

Ale obie. Nie tylko ta z wenflonem.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt gru 14, 2018 10:57 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

no z bezruchu, nie biega przecież. I ze stresu. Ty się nie martw teraz, jak chcesz - pomasuj mu paluszki,jeśli lubi.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt gru 14, 2018 11:05 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

Kasia ze stresu i od kroplówki.
A kroplówkę w domu łatwo sie daje. Dawałam prawie 8 lat temu kotce nerkowej.
Wet powinien Cie poinstruować.
Na prawdę jakiś dziwak skoro nie chce pokazać a woli żeby narażać kota na stres i wożenie go 2x do lecznicy.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt gru 14, 2018 11:08 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

Rób kroplówki, tylko nie przewodnij, bo jak się nie wchłania, to można przewodnić. A biegunki nie ma? Ja bym mu co godzinę po dwa łyki samego przetartego kleiku dawała, dostarcza wodę, odrobinę kalorii i chroni śluzówkę. Tak wyciągam mojego trzustkowca z zaostrzonego rzygania. Kot ma od dawna pusty żołądek. Soki go drażnią. Dlatego się ślini, bo go mdli. Dostaje ranigast? Jakby co jest do kupienia bez recepty. (Mój bierze 1/8 Ranimaxu 150 mg).
Cerenia pomaga chwilowo, bo tylko działa na ośrodki mózgowe, hamujące wymioty, ale sytuacji w przewodzie pokarmowym nie zmienia, więc po przerwaniu podawania wymioty wracają.
Edit: Kleik powinien być ciepły, strzykawka ogrzana na kaloryferze lub w ciepłej wodzie. Zimny drażni i może wylecieć z powrotem.
Ostatnio edytowano Pt gru 14, 2018 11:31 przez mziel52, łącznie edytowano 1 raz
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt gru 14, 2018 11:28 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

Kotka trzeba dogrzewać bo najpierw gorączka,a pózniej spadek temeratury.Termofor pod podkład lub butelka z ciepłą wodą.Tak mi radził wet.

Paulina 1988

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pt lis 09, 2018 9:31

Post » Pt gru 14, 2018 12:27 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

Kasiu tak jak piszą dziewczyny. Trzeba małego dogrzewać. Albo na termoforku, albo na cyckach pod bluzą. Może jak jest słaby to da się pakować na Twój biust.
Dała bym mu też chociaż odrobinkę jedzonka. Strzykawką, do pysia. Dostanie trochę kalorii co wzmocni też już mocno wyjałowiony organizm.
Jak u Nali podejrzewano pp, to lekarz zalecił też podawanie skanomune. Oczywiście nie miała pp. Może podając leki na odporność to też wspomoże leczenie.
Nie wiem, gdybam po prostu.
Fenisiu kochanie walcz. :ok: :ok: :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 14, 2018 12:37 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

Dyktatura pisze: albo na cyckach pod bluzą.
dokładnie o takim "za pazuchą" myślałam. Wprawdzie po tych 3 miotach i gromadzie moich raczej mi pasuje suknia "bez plec" niż z dekoltem do pępka ;) ale na maluchy działało rewelacyjnie. A Feniksa i dogrzeje, i może ukoić.


Dyktatura pisze: Dała bym mu też chociaż odrobinkę jedzonka. Strzykawką, do pysia. Dostanie trochę kalorii co wzmocni też już mocno wyjałowiony organizm.
będę namolna..i ten płynny glut z siemienia, po odrobince, tak, żeby zoładek nie wydalił z samego gwałtownego napelnienia po takim czasie głodówki i podraznienia.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt gru 14, 2018 14:13 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

Na razie mam lekcje. Sporadycznie zaglądam do niego. Widzę, że czuje się podle.. Obłożyłam go termoforkami. O 14.30 znowu fosprenil. A o 17.30 idziemy do Kingi na podanie innego środka przeciwwymiotnego domięśniowo. Specjalnie odwołałam późniejsze lekcje. Tyle mogę zrobić. Kończą mi się możliwości. :(
Feniś dalej bąbelkuje z buzi.. :(
O glucie pomyślę jak wrócimy.
Pożyczyłam z lecznicy stojak na kroplówki. Będziemy podawać wieczorem dożylnie. Jeśli dożyje.. :(
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt gru 14, 2018 14:43 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

Dostaje leki i dalej tylko czekać. Nie miziać co chwilę, (bo to trochę dziczek). Każde dotknięcie to straszny stres dla malucha. Pozwól mu walczyć. Dać to co konieczne i NIE PRZESZKADZAĆ. Koty są mocne!
Ja też kompulsuwnie czekam na wieści od Ciebie choć NIC nie mogę :placz:
Wszyscy trzymamy kciuki.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8862
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt gru 14, 2018 15:05 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

Dziękuję... :1luvu:
Wygramolił się z pietnatów. Chyba za ciepło mu było...
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt gru 14, 2018 15:08 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

Może kryzys mija? Każda aktywność to na plus. Chce mu się żyć. A jak mu za ciepło to dobrze :) Uśmiechamy się delikatnie, coby nie zapeszyć! Kciuki dla Was!
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8862
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt gru 14, 2018 15:09 Re: DT u Bastet. Panleukopenia - źle z Feniksem :(

Jak on dostał 140 ml jednorazowo dożylnie rano (był bardzo odwodniony. Chcieli mu pobrać krew na badania ale w ogóle nie chciała lecieć) to kiedy mu teraz dać, żeby nie przewodnić?
Przypominam, że on ma jeszcze w boczkach to, co mu się nie wchłonęło. A chciałabym dawać niedużo naraz ale często.
On w ogóle słabo sika. Tak jakby wszystko, co dostał podskórnie, magazynował w sobie i to po nim widać (jest taki "rozlany" i ciężki przez tę zmagazynowaną kroplówkę, która się nie wchłania..)
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości