Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 44 !

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 09, 2018 21:22 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Słoneczkiem!

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Śro sty 10, 2018 13:03 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Cześć :D
Żyję ale już ledwo ledwo. Znów popierniczyli mi cały grafik i z środków przeszłam na popołudniówki bo koleżanka nie wróciła do pracy. Podobno coś tam jej jest i poszła do szpitala na kilka dni. Kiedy wróci ......najstarsi górale nie wiedzą. Za mną trzy dni pracy a przede mną jeszcze pięć.
Dziewczynki ok mają się dobrze. Miluśne całuśne jak zawsze. Zuzia codziennie rano przychodzi na poduszkę spać. Mizia się , mruczy , przytula i tak jeszcze usypiamy. Pola zakopana w kołderce śpi w nogach. Moje kochane pyszczki.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 10, 2018 19:07 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Ewciu, współczuję z tymi zmianami. To na pewno bardzo męczące, jakby sama praca nie była męcząca.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin


Post » Śro sty 10, 2018 21:41 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

O matko Ewcia, duzo tego :/ Za duzo :/
Kiedy bedziesz miec cos wolnego?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro sty 10, 2018 23:19 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Wolne dopiero w poniedziałek o 5 rano. Dziś już uprzedziłam ,że bez względu czy inwentaryzację zakończą do 5 czy nie to ja o 5 wychodzę bo muszę się przespać , przyszykować bo do kardiologa idę.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 11, 2018 8:11 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Kardiolog ważna rzecz, nie można lekceważyć.

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Czw sty 11, 2018 11:24 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Ziemosław pisze:Kardiolog ważna rzecz, nie można lekceważyć.

Miałam iść 15 grudnia ale źle się czułam i udało mi się dodzwonić się do przychodni i przesunąć wizytę na 15 stycznia.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 11, 2018 11:43 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Ewa L. pisze:Wolne dopiero w poniedziałek o 5 rano. Dziś już uprzedziłam ,że bez względu czy inwentaryzację zakończą do 5 czy nie to ja o 5 wychodzę bo muszę się przespać , przyszykować bo do kardiologa idę.



po takim maratonie pracowym to nie wiadomo jaki będa wyniki :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sty 11, 2018 11:52 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:Wolne dopiero w poniedziałek o 5 rano. Dziś już uprzedziłam ,że bez względu czy inwentaryzację zakończą do 5 czy nie to ja o 5 wychodzę bo muszę się przespać , przyszykować bo do kardiologa idę.



po takim maratonie pracowym to nie wiadomo jaki będa wyniki :(

Może się okazać ,że serca nie mam.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 11, 2018 12:33 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Zmęczenie coraz bardziej daje mi się odczuć. Wracam do domu koło 23 i do 2 - 3 ze zmęczenia nie mogę zasnąć. Wstaję po 8 by dać dziewczynkom śniadanie i jeszcze do 11 się kładę i usypiam. Jestem zmęczona nawet nie samą pracą ale atmosferą panującą w niej i wiecznymi zmianami w grafiku . Nasza koleżanka ze stoiska która nie wróciła po nowym roku do pracy miała przyjść w poniedziałek ale nie przyszła bo nawaliły jej sprawy kobiece. W poniedziałek przed 22 dowiedziałam się ,że mam przyjść na 14 zamiast na 9,30 . We wtorek jak pytałam co z Anką dowiedziałam się ,że wylądowała w szpitalu i ,że między sobą mamy ustalić jak będziemy pracować bo kierowniczka nie chce nam narzucać. Nie było czego ustalać skoro jedna przychodzi na rano druga na noc to nie miałam w czym wybierać i wiadome ,że została mi popołudniówka. Koleżanka ma zwolnienie do 24 stycznia i znów się grafik pomieszał. Swoją drogą to ten jej pobyt w szpitalu musiał być bardzo krótki bo ja w ubiegłym roku byłam w szpitalu dwa razy i o długości zwolnienia lekarskiego dowiadywałam się dopiero przy wyjściu z niego. Podejrzewam ,że do szpitala to tylko poszła na zabieg czyszczenia macicy i wróciła do domu.Tak czy siak do 24 stycznia ma zwolnienie a my ustalany grafik z dnia na dzień. W przyszłym tygodniu chyba będę miała z trzy ranki bo kierowniczka wczoraj pytała czy zgodziłabym się przyjść na rano na kilka dni bo wie jak nie lubię ranków.
Nauczyłam moje koleżanki ,że wiele rzeczy umiem robić i nauczyły się ,że one nie muszą bo Ewa zrobi . Od tego roku mam inną taktykę - czego Ewa nie musi to Ewa nie robi. Przed wczoraj belownica zaświeciła na niebiesko co sygnalizowało ,że belka gotowa i należy ją zrobić. Przyszła jedna , otworzyła belownicę i ja zobaczyła prasę na dole stwierdziła ,że trzeba zrobić belkę. No to mówię do niej - więc rób. Ona na to , że ona belki robić nie będzie i patrzy się na mnie . Uśmiechnęłam się i odpowiadam - ja też nie. Po 22 jak już się kasjerki rozliczyły przyszły obie robić ta belkę ale okazało się ,że ktoś źle założył sznurki i w końcu belki nie zrobiły.
To samo było z fejsowaniem . Na przeciwko stoiska mięsnego jest pięć regałów : z przyprawami, z olejami , z zupkami chińskimi , zupami w proszku i sosami w proszku i w słoiczkach. Wyfejsowały sklep ale tam już nie. Prosiłam raz, drugi wyfejsuj przyprawy ale bez reakcji więc zapowiedziałam ,że ja tego nie zrobię. Za trzecim razem podeszła do regału i pyta co ona ma robić. Ręce mi opadły.
Wracając do domu z kierowniczką ( mieszkamy w tym samym bloku tylko klatki obok ) pogadałyśmy sobie i zapowiedziałam jej ,że gdy jestem na sklepie mogę wykładać towar, fejsować, robić belkę , wyjechać maszyną by umyć podłogę ale gdy stoję na stoisku mam masę swoich zajęć i nie będę robić za nikogo zwłaszcza ,że chodzą kasjerki po sklepie jak łanie i się opieprzają. Do mnie na stoisko żadna nie przyjdzie i nie zapyta Ewa pomóc ci w czymś , umyć krajalnice, maszynkę, pochować ci mięso ? Nie. Jak skończą wcześniej to idą do szatni się przebrać i stoją przytupując i czekają jak skończę. Dlatego uznałam ,że koniec frajerstwa z mojej strony. Kierowniczka przyznała mi rację . Uzgodniłyśmy ,że wprowadzamy strategię ,ze jak nie zrobią wszystkiego jak należy to nie wyjdą do domu. Nam się do domu nie spieszy bo mamy blisko a im zawsze więc w końcu ,żeby wyjść o czasie będą musiały się postarać.
Dziś kolejna popołudniówka i tak do soboty a w niedzielę na nockę na 17.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 11, 2018 13:27 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Ewa,tak czytam o tych Twoich 'koleżankach' z pracy i dochodzę do wniosku,że to paskudne jest i powszechnie znane, niestety. U mnie tak samo było w pracy,w jednej i w drugiej... Jak człowiek pokazał,że umie dużo,że dokładnie wszystko i szybko robi,to zaraz inni to wyłapali i w nosie wszystko mieli...
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Czw sty 11, 2018 13:44 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Dokładnie to samo zachowanie mam i miałam na codzień. Co prawda inny typ pracy, ale zasada ta sama.

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Czw sty 11, 2018 19:58 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

Dziewczyny, chyba wszędzie jest tak samo.
Ja niestety nauczyłam się szybko robić pocztę wychodzącą, więc jak sekretarka jest na urlopie to jestem "zaszczycana" tym obowiązkiem :evil: Dzisiaj wyszłam z pracy nie wiedząc jak się nazywam. I w dodatku z żądzą mordobicia.
Ewciu, słusznie robisz że się nie dajesz. Tak trzymaj :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sty 11, 2018 20:13 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz

MB&Ofelia pisze:Dziewczyny, chyba wszędzie jest tak samo.
Ja niestety nauczyłam się szybko robić pocztę wychodzącą, więc jak sekretarka jest na urlopie to jestem "zaszczycana" tym obowiązkiem :evil: Dzisiaj wyszłam z pracy nie wiedząc jak się nazywam. I w dodatku z żądzą mordobicia.
Ewciu, słusznie robisz że się nie dajesz. Tak trzymaj :ok: :ok:

Przytulamy ze zwierzyńcem :) :1luvu:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, Majestic-12 [Bot], puszatek, Silverblue i 19 gości