Miałam nadzieję, że płyn będzie zawierał bakterie, to jedyny ratunek dla Emilka, bo z nimi jeszcze możnaby walczyć. Z FIP-em już nie.
Opuściła mnie cała energia. Dlaczego
poczytaj sobie troche o FIPie - zdiagnozowanie go nie jest prosta sprawa, na pewno trzeba potwierdzic dodatkowymi badaniami (sa w Kocim ABC, w watku na ten temat)
to, ze plyn jest jalowy, raczej nie swiadczy o 100% FIPa wiec ja bym szukala dalej
o ile dobrze pamietam, to wynik badania plynu "fipowego" jest prawie jednoznaczy, a nie tylko "plyn jalowy"
Fraszka - jak mi podasz swoj mail to Ci przesle bardzo fajny artykul odnosnie chorob oplucnej u kotow. Nie wiem czy Ci pomoze - ale moze cokolwiek wyjasni. Duzo jest o plynie w oplucnej - niestety - jak najbardziej moze byc to zwiazane z FIPem (szczegolnie plyn jalowy) - ale wogole sporo tam pisze...