Tamburynowe (opo)wieści

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 03, 2015 18:39 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Wydaje mi się, że potrzebujemy nowych zdjęć Tambusia! :kotek: Jak on się czuje, co z jego oczkiem?
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Pt gru 04, 2015 10:39 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Hej, nawet ostatnio myślałam czy i kto o Tambka zapyta :D prawda- bardzo długo nas na forum nie było :oops: ale co zrobić jak na wszystko czasu za mało i doba za krótka :placz: nawet aktualizacji po wizycie u okulisty nie było a to już przecież swego rodzaju tradycja :wink: no dobra to się poprawiam i piszę że: ostatnia wizyta u okulisty była w końcem listopada, martwak z lewego oka cały czas się rusza i odpada nam powolutku (do chwili obecnej na tym oku są jeszcze resztki martwaka :? ) a oko z wrzodem - wielki sukces wrzód zagojony :mrgreen: :mrgreen: ale żeby nie było za różowo to zaczyna się tam tworzyć martwak ale na razie jest taki jakby "rozlany" i jest duża szansa że się wchłonie :D pani doktor mówi, że jak na Tambka to jest bardzo dobrze i kolejna wizyta za rok :mrgreen: w sensie że w styczniu a do tego czasu mamy tylko jeden rodzaj kropli :ok:
Zdjęcie na razie tylko symbolicznie jedno ale za to z jakim ogonem (i wielkim zadem) :twisted:
Jestę lemurę 8)
Obrazek
A jeżeli chodzi o Pluszowe samopoczucie to dobre (nawet bardzo :mrgreen: ), nie wygląda na chorego, żre jak smok :? i zmusza mnie do zabawy wędką :twisted:. A wieczorem przed spaniem poluje na "szczura w pościeli" :twisted: :twisted: wygląda to tak, że ja zrzucam pościel z łóżka, podnoszę prześcieradło i albo szuram pod nim wędką albo robię falę :D mówię wam jak Rude lata po wyrze to szok i morduje zawzięcie a potem dyszy jak lokomotywa 8) nawet chcieliśmy mu ostatnio filmik nagrać albo chociaż foto cyknąć ale jak zobaczył aparat to się zawstydził i przestał się bawić :oops:
A co tam u was prezenty na mikołaja kupione? ja musiałam dwa razy pakować bo Rude papier potargało (taki pomocnik z niego :roll: )

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pt gru 04, 2015 19:03 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Właśnie zauważyłam, ze Ty i Tamburyn zniknęliście na jakiś czas. Ale masz rację, czasu jakoś na wszystko za mało, też zanim się zorientuję już czas spać, i tak co dzień :strach:

Dobrze, że przynajmniej z tym wrzodem spokój, strasznie długo go miał. Co to są te martwaki? Tambuś ma jakąś szczególną skłonność do tego typu przypadłości z racji tego, że był bezdomny, czy z powodu rasy?
Zdjęcie śliczne, lemurek kochany, tak mu perspektywa zadek powiększyła :mrgreen: Szkoda, że jest taki nieśmiały, z chęcią zobaczyłabym jakiś filmik z Tamburynem w roli głównej!

Dla moich futrzaków najlepszym mikołajowym prezentem jest obecnie fakt, że właśnie zdążyli wyzdrowieć i nie muszą chodzić codziennie na zastrzyki. Ani oni, ani ja nie byliśmy tym zachwyceni. Jeden z chorowitków, Biszkopt, zdecydował, że się wyprowadza i co wieczór chodził miauczeć pod drzwi wyjściowe. Normalnie tak nie robi, tylko wtedy gdy stwierdza że ma dosyć takiego traktowania i już woli bezdomność, a skoro tak, to wraca do siebie.
Podobno teraz dużo kotów choruje, grasuje jakiś zawzięty wirus i atakuje kotki ze słabszą odpornością, Tambek musi koniecznie na siebie uważać!
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Pt gru 04, 2015 23:47 Re: Tamburynowe (opo)wieści

:ok:

To pomocnik :s1: <3
On podarł m papier bo musiał popłakiwać prezenty dla myszek i innych przyjaciół, od razu tam zniszczył. Pożyczył na wieczne oddanie :mrgreen:

Prezenty? A gdzie tam. Skromnie w tym roku, ja nie czuje swiat jak za oknem słońce +12 stopni a w radio last christmas :kotek:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob gru 05, 2015 11:42 Re: Tamburynowe (opo)wieści

rudalia pisze:...Dobrze, że przynajmniej z tym wrzodem spokój, strasznie długo go miał. Co to są te martwaki? Tambuś ma jakąś szczególną skłonność do tego typu przypadłości z racji tego, że był bezdomny, czy z powodu rasy?
Zdjęcie śliczne, lemurek kochany, tak mu perspektywa zadek powiększyła :mrgreen: Szkoda, że jest taki nieśmiały, z chęcią zobaczyłabym jakiś filmik z Tamburynem w roli głównej!
Tak najprościej mówiąc martwaki to takie "strupy" na rogówce oka, które tworzą się jak na oku powstaje jakiś ubytek (np. na skutek wirusa lub urazu mechanicznego). U Tambka jest to skutek zarażenia herpesem połączony z niską odpornością i rasą :? w sumie wszystkie persy i exo z racji budowy pysia mają problemy z oczami ale nie wszytskim robią się takie głębokie ubytki jak Tambkowi- taka już jego uroda :D dodatkowo martwaki można usuwać operacyjnie ale nasza pani doktor na razie nie widzi takiej potrzeby (całe szczęście :D ) pocieszające jest to że Rudy w tym oku w ogóle nie grzebie i mimo takiej "skazy" dobrze widzi (a jak ładnie poluje na sznurek z wędki to hoho 8) )
Tutaj widać tego martwaka z lewego oka, mam nadzieję że w końcu odpadnie :D
Obrazek
A tu się Pluszu ustawił na łóżku i czeka na "pościelowego szczura" :twisted:
Obrazek
a jak szczur się pojawił to zagryza :D
Obrazek
rudalia pisze:Dla moich futrzaków najlepszym mikołajowym prezentem jest obecnie fakt, że właśnie zdążyli wyzdrowieć i nie muszą chodzić codziennie na zastrzyki. Ani oni, ani ja nie byliśmy tym zachwyceni. ...Podobno teraz dużo kotów choruje, grasuje jakiś zawzięty wirus i atakuje kotki ze słabszą odpornością, Tambek musi koniecznie na siebie uważać!
To dużo zdrowia Wam życzymy i kciuki trzymam za chorowitków :ok: :ok: a Tambek dostaje teraz pastę multiwitaminową tak pro-forma :D bo też mi się o uszy obiło że jakaś wirusówka koty dopada :(

Moli25 pisze:On podarł m papier bo musiał popłakiwać prezenty dla myszek i innych przyjaciół, od razu tam zniszczył....Prezenty? A gdzie tam. Skromnie w tym roku, ja nie czuje swiat jak za oknem słońce +12 stopni a w radio last christmas :kotek:
Kochana, on podarł ten papier bo wiedział, że mam tylko jeden arkusz :twisted: taki to złośliwiec z Plusza :D a że jest uroczy to mu wolno 8) u nas nawet zimno było ostatnio i śnieg raz spadł 8O a last christmas jeszcze w tym roku nie słyszałam :D :D
na co mogę zapolować :twisted:
Obrazek
wszystko zostało upolowane- odpoczywam :D :D
Obrazek

Plunio życzy udanego weekendu :1luvu:

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Nie gru 06, 2015 13:26 Re: Tamburynowe (opo)wieści

mi już btrakuje słów by wyrażać swój zachwyt nad Tamburynem i jego pomysłami :oops: :oops: :oops:
jestem u Was często i tylko ahy i ohy do monitora wysyłam, jesteście taką fajna rodzinką :mrgreen: :mrgreen:

Pluszu, jesteś cudowny !
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie gru 06, 2015 14:30 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Dzięki za wyjaśnienie! Dobrze, że Tamburyn nie musi mieć tego usuwanego operacyjnie, na pewno są lekarze którzy potrafią to zrobić ale to mimo wszystko oczy! I rekonwalescencja też pewnie byłaby trudna i męcząca.

Tambuś MUSI pozwolić nagrać polowanie na szczura!! On wyglada tak pluszowo że nie mogę sobie wyobrazić takiego słodkiego stworzonka polującego.

Nareszcie więcej zdjęć, ubóstwiam ten pyszczek <3
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Nie gru 06, 2015 19:05 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Moli :201494 :1luvu: wasza rodzinka też oczy cieszy :D tylko że my jak zaglądamy to nie piszemy(albo piszemy malutko) :twisted:
rudalia pisze:Dzięki za wyjaśnienie! Dobrze, że Tamburyn nie musi mieć tego usuwanego operacyjnie, na pewno są lekarze którzy potrafią to zrobić ale to mimo wszystko oczy! I rekonwalescencja też pewnie byłaby trudna i męcząca.

Tambuś MUSI pozwolić nagrać polowanie na szczura!! On wyglada tak pluszowo że nie mogę sobie wyobrazić takiego słodkiego stworzonka polującego.

Nareszcie więcej zdjęć, ubóstwiam ten pyszczek <3

Nie ma sprawy :D jakby trzeba było to byśmy operowali ale na razie krople pomagają (całe szczęście) :D próbowałam ostatnio nagrać filmiki jak Rudzielec poluje (ale zamiast się ładnie bawić Pluszu syczy i nie nadaje się to do publikacji :? )
mamy jeszcze mikołajowe zdjęcia :s1: :s1:
źle pakujesz :evil: JA to zrobię :s5:
Obrazek
był do mnie mikołaj ? co masz dla mnie? :s2:
Obrazek
jestem pomocnikiem mikołaja :D
Obrazek
zjadłem mikołaja :twisted: została tylko czapka
Obrazek

No i na koniec, u Moli już widziałam mikołajowe kocie wdzianko :D przyznam że Fuksik i Mola wyglądały świątecznie-bajecznie :s2: Tamburyś też dostał takie przebranie i wyglądał o tak:
Obrazek Obrazek
ma minę jak ten skrzat co ukradł święta :D no po prostu bardzo zły mikołaj :? w nagrodę za to upokorzenie dostał wielgachną porcję smakołyków :s5: :s5:

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Śro gru 09, 2015 21:46 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Zaczęliśmy się z moim m się tak śmiać z Plusza ze nie mogłam się opanować :lol: :lol: :lol: przecież jego miny są najlepsze na świecie :lol: :!: On się nadaje na jakiegoś kociego modela :lol: :lol: :lol:

zdjęcia świetne! trafione w klimat :!: wygląda jak Elf :lol: Nie był zadowolony na pewno, moje też nie były szczęśliwe i od razu chciały ściągać, ale Tamburyn POZUJE NIENAGANNIE ! JA bym go całowała 8 h/ dobe :oops:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw gru 10, 2015 0:41 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Moli25 pisze:JA bym go całowała 8 h/ dobe :oops:

Ja również :mrgreen: Śliczny wklęsły pyszczek aż się o to prosi!

chat_noir pisze:próbowałam ostatnio nagrać filmiki jak Rudzielec poluje (ale zamiast się ładnie bawić Pluszu syczy i nie nadaje się to do publikacji :? )

Na początku przeczytałam "pluje" zamiast "poluje" i już chciałam gorąco dopingować zamiar nagrania plującego Tambusia :ryk: Dałoby się przeżyć i syczenie, co taki pluszak usyczy?
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Pt gru 11, 2015 13:35 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Moli25 pisze:... Nie był zadowolony na pewno, moje też nie były szczęśliwe i od razu chciały ściągać, ale Tamburyn POZUJE NIENAGANNIE ! ...
Kochana, Rudy nie próbował ściągać przebrania :D on znieruchomiał i tak siedział jak na tym pierwszym zdjęciu, z miną "zdejmuj mi to natychmiast" :twisted: był tak zaskoczony tym co ja mu na głowę zakładam, że nawet przez myśl mu nie przeszło żeby to ściągnąć :D :D
rudalia pisze:
Moli25 pisze:JA bym go całowała 8 h/ dobe :oops:

Ja również :mrgreen: Śliczny wklęsły pyszczek aż się o to prosi!
ja mu buziaki "sprzedaje" jak tylko się nawinie- w to plaskate czółko :mrgreen: od Was też Księciunia :king: mogę wycałować :D
rudalia pisze: ...Dałoby się przeżyć i syczenie, co taki pluszak usyczy?..
A to proszę bardzo :D Pluszak syczy jak najgorsza dzika- dzicz :twisted: :twisted:
https://www.youtube.com/watch?v=PF2hyx6zt3s

I jeszcze dzisiejsze zdjęcie o tym jak to Tambusiek nie pozwala mi w pełni cieszyć się dniem wolnym :twisted: co ja się go naszukałam to szok- myślałam że mi kot w domu zaginął :roll: mistrz kamuflażu. A jakby nie ten ogon to pewno do teraz bym go szukała :D
Obrazek

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pt gru 11, 2015 19:05 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Jaki leniwy, ani razu nie wstał do tej zabawy! Chociaż to pewnie kwestia wieku. Tu muszę dodać, że Tamburynek w żadnym wypadku nie wygląda staro! (żeby się nie obraził) Nie pamiętam ile on ma ale wyraźnie odmłodniał u Ciebie, z twarzy takie rozpieszczone kocurzątko <3

Przyznam, że musiałam przez chwilę poszukać na zdjęciu zanim zlokalizowałam rude futro i twarzyczkę E.T., nie dziwię się, że Cię wystraszył. Zakamuflował się tak świetnie że aż bym się zastanawiała czy to nie mix egzotyka z kameleonem :p
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Pt gru 11, 2015 19:08 Re: Tamburynowe (opo)wieści

:ryk: kameleon zawodowy :ryk:
super zdjęcie :mrgreen:

wycałuj wycałuj przystojniaka :1luvu:
on musi mieć super pluszone futerko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob gru 12, 2015 9:10 Re: Tamburynowe (opo)wieści

No właśnie na tym filmie taki leniwiec z niego bo jak zobaczył że mam telefon w ręce to położył się na boku i oprotestował dalszą zabawę. Normalnie to lata jak wariat- przynajmniej przez chwilę. Tambek jest młody wg. danych ze schroniska około 4 lat- więc specjalnie u nas nie odmłodniał jedynie co to jest rozpieszczony niemożliwie :) mix z kameleonem- podoba mi się :):)

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Sob gru 12, 2015 11:35 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Pluszu w ruchu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ale jak charczy :twisted: musi złapać sznureczek :twisted: :twisted:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości