Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona jestę

[Mysza]

pięknie

[Femka]

w temacie kocich lęków, to Marcelibu mówi, że niektóre koty boją się łomotu spadającego piórka

[anulka111]

To taki jest moj Gucio

[Mysza]

w temacie kocich lęków, to Marcelibu mówi, że niektóre koty boją się łomotu spadającego piórka

dobre

[kwiat groszku]

Lusiola się nie boi. <foch> Ona walczy z liśćmi, żeby mnie nie zaatakowały...


Ostatnio dziewczynka moja słodziutka zdrapała drapak kartonowy. Masakrowała go odkąd u mnie mieszka.

Na ścianie miała przyczepiony sizalowy, ale z niego korzystała tylko bratowa kotka, Luśce miejsce nie odpowiadało.
Teraz ściągnięty wala się po podłodze, bo pomysłu nie mam, gdzie go powiesić. I Luśka drapie go aż miło - patrząc w oczy z pytaniem, czy aby na pewno może.

Zastanawiam się nad jakimś niewysokim drapakiem z budką i rozetą, bo się kociałka lubi chować. Pewnie będzie Rufi z Polski do nas leciał.

[felin]

Niektóre koty wolą poziome drapaki - u mnie senior zdecydowanie preferuje taki leżący na glebie.

[kwiat groszku]

mówisz więc, że nie mam co się martwić o jej zdrowie psychiczne?

[Mysza]

Nie musisz i kup jej płaską matę do drapania

[kwiat groszku]

Luśka wyletniona. Futro się jej sypie deczko, ale tylko deczko. Znaczy się: lata nie będzie??

Jak widać, sypia w miejscach ekhem egzotycznych, w odwłoku mając kupione ekstra dla niej legowiska. Wymęczona koteczka zasypia w miejscu zabawy, bo przecież nie będzie się przed drzemka broniła. Tak, oczywiście byłam z tym u weta. Bo pewnie serduszko... Francuska wetka jest naprawdę wyrozumiała, ale reszta personelu już się nie szczypała i od razu herbatkę mi zaproponowali, i pudełko chusteczek. Osłuchiwane serduszko nie wykazało się szemranym być. Ale należy czujnym być. I mam obserwować, zwłaszcza jesienią.


ciasteczko moje cudne cukiereczek słodziutki


Atak Drzemki Podczas Igraszek


Strażnik Zabaw Najmłodszego (oczywiście najlepsza miejscówka dla Belki jest na środku torów, w poprzek drogi, czy na właśnie potrzebnym klocku)


Strażnik Schnącej Poduszki


Strażnik Schnących Skarpetek

[Femka]

Grochu, jak bym jeszcze kotełkę skonsultowała na okoliczność dziwnych miejscówek, które wybiera. Czy to nie aby jakieś problemy ortopedyczne No i koniecznie wyłażące deczko futerko. To może być przejaw stresu nieujawnionego, a wiadomo: stres to cichy zabójca

Jak będziesz u weta, czaśnij koniecznie foty personelu medycznego tuż po przedstawieniu objawów kotełki

[felin]

Grochu, jak bym jeszcze kotełkę skonsultowała na okoliczność dziwnych miejscówek, które wybiera. Czy to nie aby jakieś problemy ortopedyczne No i koniecznie wyłażące deczko futerko. To może być przejaw stresu nieujawnionego, a wiadomo: stres to cichy zabójca

Jak będziesz u weta, czaśnij koniecznie foty personelu medycznego tuż po przedstawieniu objawów kotełki

Ja obstawiam raczej egzystencjalne

[kwiat groszku]

Słoneczko ostatnio było coś bardzo halo. Dwa dni pod rząd, po kilka godzin na niebie takie cosik wisiało.


W sobotę balowaliśmy nad morzem. W Bournemouth.
Padał deszcz, ale nam to nie przeszkadzało się kapać, w końcu i tak mokrzy byliśmy. za to plaża pusta. Wieczorem słońce wyszło i zrobiło się jeszcze piękniej. I tęcza na koniec.

Molo Boscombe, zielona woda






Wyspa Wight.

[Bryska4]

Piknie, ja chce nad wodeeeee (spokoj, w sobote pojade).
A to futerko, jak rozumiem, wychodzi dokladnie na suszaca sie poduszke?

[kwiat groszku]

No oczywiście. Nie wiesz, że parująca, świeżo wyprana poduszka, to najlepsze legowisko dla kota?

[Bryska4]

Wiedzialam tylko o swetrach

Swoja droga, ze one sie tak chetnie na wilgotnym klada