Moje koty - Amcia ['] Dixi [']

[MalgWroclaw]

Chciałam się pochwalić - mam nową miejscówkę. Dostałam od dużej Bardzo fajna jest (miejscówka bo duża to taka sobie...)


Poza tym u nas spokój, trochę balkonujemy, ale nie za dużo, bo duza się boi, że się przeziębimy.


Na jedzenie wieczorem przychodzi jakiś pingwinek i duża nie wie, czy to ten zeszłoroczny, ale chyba nie, wygląda, że nowy. Chudy jest.


A ja sobie leżę

Sabcia

Sabciu
najfajniej sobie leżysz
Fasolka

[jolabuk5]

Dzięki Fasolko, Ty zawsze zauważysz, jak piszę
Sabcia

[jolabuk5]

Ciocia Dworcowa przyniosła nam OWIES! I zrobiła mi zdjęcie, jak się na ten owies RZUCIŁAM

Ja bardzo lubię trawkę, a szczególnie OWIES! Kochana ciocia powiedziała, że zamówiła dla nas - będzie więcej!
Sabcia

Mnie też smakował!
Uszatka

[Ewa L.]

Sabciu !
Ale masz fajną trawkę. Nam duża też kupiła na święta . Ja miałam swoją i Polcia miała swoją doniczkę z owsem. Pyszny jest - prawda .
Teraz tez nam rośnie kocia trawka i Pola nie może się doczekać i co dzień sprawdza ile trawka urosła.
Zuzia i Pola trawkoowsożerne.

[jolabuk5]

Sabciu !
Ale masz fajną trawkę. Nam duża też kupiła na święta . Ja miałam swoją i Polcia miała swoją doniczkę z owsem. Pyszny jest - prawda .
Teraz tez nam rośnie kocia trawka i Pola nie może się doczekać i co dzień sprawdza ile trawka urosła.
Zuzia i Pola trawkoowsożerne.

Pamiętam Zuziu, że ty też lubiłaś trawkę! Fajnie, że Pola tez lubi i że miałyście własne doniczki.

My też miewamy trawkę, ale duża hoduje ją u sąsiadów, bo tak intensywnie sprawdzamy wzrost, że wszystko wysypujemy
Smutno mi, że Fasolka i Pralcia nie mogą mieć trawki
Miziam Was
Sabcia

[MalgWroclaw]

Sabciu, duża o nas wcale nie dba. Wczoraj dała Pralci taką saszetkę, co Pralcia nie chciała
Fasolka

Pralcia dostała sensitivity control, na brzuszek. Nie chciała

[jolabuk5]

Sabciu, duża o nas wcale nie dba. Wczoraj dała Pralci taką saszetkę, co Pralcia nie chciała
Fasolka

Pralcia dostała sensitivity control, na brzuszek. Nie chciała

Fasolko, Duża pewnie by Wam chętnie dała, tylko Wam nie wolno
Pralciu, ja też nie lubię "medycznych" saszetek, co to niby mają nam pomagać, ale zwykle są paskudne
Dziewczynki, miziam Was
Sabcia

[Ewa L.]

Hej Sabciu!
Co u was słychać ?
Zuzia zaniepokojona

[MalgWroclaw]

Napisałam do Cioci w naszym wątku – Fasolki i moim
Pralcia

[jolabuk5]

Napisałam do Cioci w naszym wątku – Fasolki i moim
Pralcia

Widziałam, Pralciu, i juz ci odpisałam

[jolabuk5]

Hej Sabciu!
Co u was słychać ?
Zuzia zaniepokojona

Jestem, jestem! Duża chodzi jakaś spiąca i mało otwiera komputer, to nie mam jak pisać
A u nas wszystko normalnie, tylko 2 dni temu duza zamknęła Marcysię na balkonie (niechcący) i biedna Marcysia siedziała tam parę godzin. Duża jest gupia.
Sabcia

Martwiłam się, czy Marcysia się nie przeziębiła na tym balkonie, ale chyba nie.
Gdybym była bystrzejsza, to bym zauważyła, że coś jest nie tak, bo koty podchodziły do drzwi balkonowych i były niespokojne. Marcysia kopała z drugiej strony, nawet wykładzinę zerwała - ale jak otworzyłam po paru godzinach balkon, to siedziała spokojnie na krzesełku i oglądała świat.
A tak w ogóle to Marcysia się ładnie oswaja, już można ją na chwilę wziąc na ręce
Kitce Chrupkowi zdjęłam w końcu tę obróżkę feromonową - i tak już pewnie nie działała. Kitka nadal mizia się na oknie w mniejszym pokoju, więc jest OK.

[jolabuk5]

Po zdjęciu obróżki feromonowej Kitka stała się trochę bardziej płochliwa, a potem niechcący spadła z parapetu w mniejszym pokoju i teraz znowu się mnie boi (chociaż ja z tym spadnięciuem nie miałam nic wspólnego, widziałam je z daleka). Chyba muszękupic kolejną obróżkę...

[ewa_mrau]

zapraszam na książkowy bazarek na potrzeby Jolinych kotów:
kocka zrobiła - dziękujemy w imieniu!
viewtopic.php?f=20&t=168900
... mry!

[ewa_mrau]

Ze str schroniska Meteor

Uwaga Łódź i Wrocław, a teraz juz pewnie cała Polska!!! Dorota Długo...wska poszukuje małych kociąt, wcześniej hurtowo, teraz po jednym kociaku. PRAWDOPODOBNIE NA KARMĘ DLA WĘŻY!!! Telefon pewnie już nieaktualny.794 679 374.

... mry!

[jolabuk5]

dzięki Ewuniu za ostrzeżenie!
U mnie w tym tygodniu trudno, bo w łazience siedzi Szaruś vel Kitek od Ewy z Wólczańskiej - Ewy nie ma przez kilka dni, a przy okazji testujemy Kitka, bo u ewy załatwiał się poza kuwetą (jak Marcysia). U mnie Kitek korzysta z kuwety, ale w łazience nie ma za dużo miejsca, więc nie wiadomo, jak by się zachował w mieszkaniu. Kitek sporo jadł (jest od niedzieli), a dzis rano pochorował się z przejedzenia (chyba?) i zarzygał całą łazienkę. Jest miziasty, szybko się przyzwyczaił do nowego człowieka. Może trzeba mu domu poszukać? Nie jest młody, w dodatku Jola Dworcowa stwierdziła, że ma chore przyzębie, więc pewnie trzeba go zawlec do weta.

Poza tym musze karmić koty na Wólczanskiej 21, myslałam, że dogadam się z sąsiadką Ewy, żeby stawiała miseczki (karmę bym dała), ale jakaś jest obrażona, nie mam pojęcia o co, więc muszę chodzić sama, co przy moim bolacym kręgosłupie jest kłopotliwe. Ewa miała wrócic w czwartek, ale teraz nie wiadomo, czy się nie przeciągnie do soboty...