Czaruś to wspaniały kocurek.

Ja mam dwie kotki i teraz jeszcze tymczasa Kiciulka, moje kotunie też schodzą mu z drogi. On też je omija, a do awantury jeszcze nie doszło, tolerują się wszyscy tylko na pewną odległość.



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Annaa pisze:Biedny Czaruś pewnie pomyślał,że znów został gdzieś oddany.
I dlatego teraz taki szczęśliwy
Anna61 pisze:A jak zniósł zastrzyki?![]()
Bo u mnie jak był to mnie pogryzł, tak go bolało przez tą jego grubą skórę.
Goyka pisze:Może oberwal od innego kota w walce o jakieś resztki jak był bezdomny. Wole nie myślec ze mógł mu to zrobic człowiek , chociaż po tym co ostatnio słyszy sie w mediach to już nic mnie nie zdziwi gatunek ludzki dziczeje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości