Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.4

[Ewa L.]

Dzięki Ewuniu za śliczne zdjęcia - miło było się znowu spotkać

Mnie też - strasznie lubię te twoje kociaki i cieszę się że nie boją się gdy przychodzę . A nawet chętnie się pokazują Bardzo mnie cieszy że zaszczycają mnie swoją obecnością

[ab.]

Kociaki suuuuper.
Ja mam swój koci ideał, wcześniej też miałam i chyba każdy następny (bo zamierzam się dokocić jak tylko uda się TŻ zmiękczyć), też będzie kocim ideałem jaki by nie był. Już gdzieś pisałam, że idealny kot musi być kotem i już

[Ewa L.]

Słuszna uwaga
Ja też planuję jeszcze jednego - jest na zdjęciach we wcześniejszych postach - zgadnij który to ideał?

[ab.]

Wszystkie

[agusialublin]

Kociaki suuuuper.
Ja mam swój koci ideał, wcześniej też miałam i chyba każdy następny (bo zamierzam się dokocić jak tylko uda się TŻ zmiękczyć), też będzie kocim ideałem jaki by nie był. Już gdzieś pisałam, że idealny kot musi być kotem i już

to jak zmiękczysz swojego TZ to daj znać jak to zrobiłaś
bo ja nad swoim pracuję ale jakoś oporny jest

[Ewa L.]

Chętnie tylko brak mi powierzchni i niestety musi być tylko jeden

[Ewa L.]

Kociaki suuuuper.
Ja mam swój koci ideał, wcześniej też miałam i chyba każdy następny (bo zamierzam się dokocić jak tylko uda się TŻ zmiękczyć), też będzie kocim ideałem jaki by nie był. Już gdzieś pisałam, że idealny kot musi być kotem i już

to jak zmiękczysz swojego TZ to daj znać jak to zrobiłaś
bo ja nad swoim pracuję ale jakoś oporny jest

Może trzeba przynieść kociaka do domu i powiedzieć : znalazłam !!!
Przecież bidulki nie wyrzuci

[ab.]

Też mam problem, podpuszczam syna , żeby o kocie następnym jęczał np. na urodziny.

Jak żyła Klara to TŻ twierdził, że już nigdy innego w domu nie będzie, a jak coś przytargam to rozwód.

Po jej śmierci stwierdził, że nie mógł patrzeć jak chodzę po domu i szlocham i że może przestanę jak jednak pojawi się w domu. Nawet przełknął cenę Szajki. Teraz jest zakochany jak ja, może dla dobra kotka cosik da się ugrać.
Jak nie to znowu buczeć będę

[barbarados]

Albo , tak jak u mnie jedna kicia miała być na tymczasowo A tu nagle chłop oświadczył wszem i wobec , że nie ma mowy , on koty nie wyda , żadnej , bo się przywiązały do nas i do siebie i będą tęsknić

[Ewa L.]

Dobro kota najważniejsze - jeden źle się chowa bo mu się nudzi i potrzebuje towarzystwa

[barbarados]

Miał towarzystwo i kocie i psie . On by ich od pierwszego dnia nie oddał , tylko musiał dojrzeć do powiedzenia tego głośno

[Ewa L.]

Też mam problem, podpuszczam syna , żeby o kocie następnym jęczał np. na urodziny.

Jak żyła Klara to TŻ twierdził, że już nigdy innego w domu nie będzie, a jak coś przytargam to rozwód.

Po jej śmierci stwierdził, że nie mógł patrzeć jak chodzę po domu i szlocham i że może przestanę jak jednak pojawi się w domu. Nawet przełknął cenę Szajki. Teraz jest zakochany jak ja, może dla dobra kotka cosik da się ugrać.
Jak nie to znowu buczeć będę

Rozwód przez kota? Sędzia pewnie pokładałby się ze śmiechu
Sędzia - Dlaczego chce się pan rozwieść z żoną - proszę podać powód?
Mąż - przez kota!
S - nie lubi pan kotów?
M - ależ nie , uwielbiam je!
S - to nie rozumiem powodu

[barbarados]

[ab.]

[Ewa L.]

Szajka to rosyjski niebieski?