Wyjeżdżam na kilka dni. Odezwę się po powrocie.
Jakby ktoś chciał kotka albo dwa -można się na wątku zaklepywać.
Można wziąć takiego półdzikiego -i samemu oswajać.
Albo można rezerwować i ja go przepuszczę, przed wydaniem do Domu, przez proces edukacyjny, opracowany przez moje zwierzaki. Naprawdę dobry sposób wychowania kociaka -mają moje zwierzaki. Polecam. Młody też się włącza - kotki chętne są później tez do zabawy z dziećmi.
TŻ ma żwirek w zapasie i chrupki -cały worek. Mam nadzieję, że da radę czasowo ze wszystkim. I że da rade też z nimi podejść do veta na zastrzyk.
Jak wrócę to pomyśle, co z nimi dalej zrobić.

to moje ulubione zdjęcie -na zdjęciu jest 5 kotów i kawałek ucha 6-go
kotki są wesołe, komunikatywne, raczej biegają i się bawią niż się chowają, nie są w stanie oprzeć się i nie pobiec za piłeczką
dobrze i chętnie jedzą, kuweta opanowana