Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga1666 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 18, 2013 21:29 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

o matko, to dopiero ten Stefcio- cicha woda :evil: . Myślę, że Kacperek najlepiej miałby u Ciebie (On też tak myśli :D )
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

Post » Czw lip 18, 2013 21:57 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Stefek to faktycznie cicha woda.....a co do Kacperka to biorę go czasami do swoich kotów.Żwirek tak się go boi że mu ślina ze strachu z pyszczka leci.Może się ze Stefkiem pobawi Kacper :ok: Przynajmniej wielkością są tacy sami.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Czw lip 18, 2013 22:57 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Żwiruś lękliwy i mało pewny siebie a przecież to On był pierwszy i powinien czuć się pewnie. Może z czasem się dotrą :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

Post » Pt lip 19, 2013 21:37 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Przyniosłam Stefkowi Kacperka-ale się działo.Biedny Kacper od razu-co to za kot u Kasi-nie polubili się.Żwirek tradycyjnie uciekł do pudełkaObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Pt lip 19, 2013 22:13 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

:?: :?: oj Stefuś- rozbójnik. A Kacperek piękny kot :kotek: nie ujmując reszcie towarzystwa też przeuroczym :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

Post » Pt lip 19, 2013 22:32 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Aniu, nie wiem czy w tak niestabilnej sytuacji kocio-kociej to dobry pomysł przynosić nowego kota "na chwilę" :|
Obrazek

andorka

 
Posty: 13659
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob lip 20, 2013 14:52 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Andorko Kacperek przyszedł ze swoją panią na kilkanaście minut,często do nas przychodzi ,obcinamy mu pazurki.Żwirek zawsze się go boi ,Kasia nie.Stefan się też go nie przestraszył-pofuczeli na siebie i Stefek poszedł na okno. A Kasia umyła Kacprowi uszy :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Pt lip 26, 2013 20:51 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Trzymałam kciuki za Stefka bo nowy i juz mu sie raz swiat na głowe zwalił ale tak sobie mysle, że jak pojawia sie nowy kot to starzy domownicy mogą to odebrać jako rewolucje w ich zyciu. Przykro mi że Żwirek jest przestarszony bo to przeciez właśnie on ma największe prawo czuc sie dobrze w swoim domu. U nas jak pojawil sie trzeci kot to właśnie ten najstarszy rezydent (czarny i w tym wieku co Stefek) najbardziej ucierpial i nieraz sobie myslalam, że żle zrobilam decydując sie na trzeciego kota. Włozyliśmy duzo pracy w to żeby wszystie trzy koty czuly sie dobrze i teraz juz moge powiedziec, ze sie udalo choc trwalo to conajmniej pół roku. Ale pewnie w domku o jagi1666 cale towarzystwo szybciej sie dogada i byłoby fajnie, gdyby znalazlo sie tez miejsca dla Kacpra. Trzymam kciuki za cala czwórkę :ok: :ok: :ok:
Obrazek

LenamaLeona

 
Posty: 87
Od: Nie mar 24, 2013 11:54

Post » Pt lip 26, 2013 21:52 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

U mnie rok minął niż rezydentka Drahma zaakceptowała młodą. futro nie leciała, ale Drahma gadać ze mną nie chciała w ogóle. Ewidentnie miała do mnie pretensje, że coś do domu przybyło, a potem się pogodziła z sytuacją i tak sobie dwie panny OBOK siebie mieszkają.

jaga kupiłaś Feliwey?

Napisz jak tam u Was
Obrazek

andorka

 
Posty: 13659
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob lip 27, 2013 15:18 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Pewnie że kupiłam Feliway-i oprócz tego że przeszłam zawał serca nic się nie zmieniło.Stefan pierze Żwirka i Kasię jak tego nie widzę,w nocy izoluję i czekam cierpliwie.Stefek w środę został odrobaczony-kaszlał a płuca i oskrzela czyste.Moskitiery dalej nie mam-a on wcale nie ma zamiaru uciekać,dobrze mu tutaj-przytył,bawi się.Nie pozwolił obciąć pazurków.Tylko Żwirka szkoda-dzisiaj usnął a ten łobuz na niego skoczył :( i wystraszył .
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Sob lip 27, 2013 22:49 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Jeju jaki rozrabiaka ten Stefuś, byłam na urlopie - myślałam, ze już zgoda a ten dalej swoje :evil: . Szkoda Żwirka i Kasi, może w końcu Stefek dostanie łomot od nich to się uspokoi :ok: . Widocznie trzeba odczekać, na forum piszą, ze róznie to trwa (a może straszyć Stefka spryskiwaczem z wodą jak uderzy ktoregoś kota (ja tak odstraszam czasami jak moja kotka za bardzo rozrabia) :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

Post » Nie lip 28, 2013 9:21 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Na spryskiwacz od kocimętki Stefek zaregował obsikaniem mojej kuchenki :ok: a co,drzwi też już olał i myślę że ten Feliway to pic na wodę.A mnie się nie można denerwować bo wszystkie koty skończą w schronisku.Dobrze że mi sąsiedzi pomagają zanim do siebie nie dojdę.Zrobię mu jeszcze badania,vetka pobierze krew-może pęcherz go boli :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Nie lip 28, 2013 9:45 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

To Ty na serio o tym zawale pisalas? Myślałam ze to zart :? To dbaj o siebie i bez nerwów :ok:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lip 28, 2013 10:00 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Zawał był serio-przechodziłam go 2 tyg temu-stres i przepracowanie-Stefka moje koty bić nie będą,nie potrafią-a on sobie już jak wielki pan się zachowuje :mrgreen: Martwi mnie tylko że dużo sika,a że Max był nerkowy to obserwuję pod tym kątem.Na oko to mi tak wygląda-zobaczymy po badaniach :!:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Nie lip 28, 2013 11:19 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Jaga też myślałam, ze to żart z tym zawalem. Przepraszam, że zignorowałam :( W takiej sytuacji ze wzglądu na swoje zdrowie musisz moze je rozdzielać zeby się nie denerwować. U mnie działa spryskiwacz (tylko czysta woda) ale wiadomo każdy kociak inny.
Mam nadzieję, ze to nie problemy z nerkami tylko upały i dużo piją :ok: Dbaj o siebie i życzę zdrówka :1luvu: :1luvu: . Głaski dla zwierzaków
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole i 36 gości