Morris i Rico... kociowakacje-instrukcja dla laików str.27.

Pewnie nie pocieszy Cię że Śląsk i Zagłębie też cierpi na powrót zimy? Ze śniegiem, który sypał jak głupi, stopniał i zamarzł dając milion możliwości trenowania równowagi? :evil:

Pogoda daje się we znaki. Widzę nawet po kotach jak reagują na każdy promyk słońca - mogą spać w najdalszym zakamarku, a jak pokazuje się słońce to od razu obaj siedzą na parapecie i dopiero wtedy widać, że żyją. Wszyscy potrzebujemy wiosny i to bardzo! :crying:

ewexoxo pisze:Pogoda daje się we znaki. Widzę nawet po kotach jak reagują na każdy promyk słońca - mogą spać w najdalszym zakamarku, a jak pokazuje się słońce to od razu obaj siedzą na parapecie i dopiero wtedy widać, że żyją. Wszyscy potrzebujemy wiosny i to bardzo!

Ja już mam depresję zimową :twisted:

a na śnieg nawet już patrzeć nie mogę, dzisiaj jak zobaczyłam co się dzieje, to się załamałam :twisted:

no gdzie ta WIOSNA??? też się domagam!!!

Wszystkiego najlepszego - dużo zdrowia, radości, pieniędzy i pogody ducha na te Święta i po nich życzą Wam Alienor i ferajna :ok:

Zdrowych, radosnych świąt życzy lillua z ogonkami!!

Dziękujemy wszystkim za życzenia :1luvu:

Święta przeżyliśmy w piątkę, tzn. ja, TZ, Morris + Maks i Nuta (2 psy teściów, którymi przez miesiąc się zajmujemy z powodu ich wyjazdu). Rico niestety był nieobecny. Całe 3 dni przespał w koszyczku :roll:

Wstawał jedynie do kuwety, do jedzenia trzeba było go wyciągać i dostawiać do miski. Od wczoraj dopiero zaczął dawać oznaki życia i można było z nim "porozmawiać" (jak to z Rico gadułą) :wink:

Dzisiaj dalej śpi, ale już jest kontaktowy i przestał kichać. Jeszcze chyba 2 dni antybiotyku zostało.
Nawet Morris mu odpuścił, choć próbował kilkukrotnie zaczepiać do zabawy.

Rico, zdrowiej nasz wspaniały chuliganku :1luvu:

Morrisek mądry, broń (czyt.zabawę) zawiesił :wink:

Rico oficjalnie wrócił do żywych. Dzisiaj pierwszy raz od kilku dni sam domagał się papu a wieczorem przyszedł do TZa na kolana porzucając świąteczny koszyczek. Jedyny problem jest z Morrisem, który jest nie wybiegany i trzeba go codziennie pogonić :roll:

Ale dajemy radę i czekamy na wiosnę :ok:

Uff, Rico, ale się przechorowałeś ... teraz szybko nabieraj sił i baw się ze stęsknionym Morrisem :ok:

Bylebyśmy zdrowi byli my i futra nasze, to nawet z zimą sobie damy radę :ok:

Dzisiaj od rana trwają gonitwy. Rico ma sporo do odrobienia :wink:

Futra chodzą i się nawołują, a później polują na siebie.
Zasiałam wczoraj rzerzuchę i nową porcję owsa. Poprzednia nie miała szans wyrosnąć, bo Rico kosił na równo z doniczką jak tylko pojawiło się cokolwiek zielonego :evil:

Liczyłam na to, że jak będzie już cieplej, bez nocnych przymrozków to postawię doniczkę na balkonie, na półce poza zasięgiem Rico, a tu w nocy... SPADŁ ŚNIEG! :crying:

ewexoxo pisze:Dzisiaj od rana trwają gonitwy. Rico ma sporo do odrobienia Futra chodzą i się nawołują, a później polują na siebie.

W okresie świątecznym nie zaglądałam, ale to może i dobrze - nie musiałam się martwić :wink:

Cieszę się, że już koty zdrowe

Spóźnione życzenia poświąteczne dla całej gromadki

ksb pisze:
ewexoxo pisze:Dzisiaj od rana trwają gonitwy. Rico ma sporo do odrobienia Futra chodzą i się nawołują, a później polują na siebie.

W okresie świątecznym nie zaglądałam, ale to może i dobrze - nie musiałam się martwić
Cieszę się, że już koty zdrowe

Spóźnione życzenia poświąteczne dla całej gromadki

Dziękujemy za życzenia :1luvu:

Czasem zdecydowanie niewiedza jest lepsza :wink:

Jednak u nas już chyba wporządku. Przy wczorajszym ostatnim zastrzyku Rico już wrzeszczał i TZ dość mocno trzymał go, co jest oznaką powrotu do normalności. Gonitwy są już na porządku dziennym, choć standardowo przeważa spanie, obijanie się oraz płacze i jęki w sprawie pustej miski.

PS. Tej nocy znowu padał śnieg! Za oknem biało... zastanawiam się nad pomalowaniem śniegu na zielono :roll:

Co słychać u moich ulubionych chłopaków?

No właśnie - pojawiasz się w innych wątkach a u siebie ani słowa? Wiem, że było ciężko - ale daj znać co u Was :ok:

.

Morris i Rico... kociowakacje-instrukcja dla laików str.27.

Kto przegląda forum