Behemot VII

[AYO]

Mam krytą kuwetę i przekonuje mnie jego ekologiczność i to, że do kibelka można wrzucać. Raz się żyje - zobaczymy

[AYO]

No i ponieważ Paniątko ostatnio zmizerniało, to zamówiłam mu ulubione puszeczki - taniej wychodzi.
Na felixy obraził się ostatnio

[kotka doroty]

Też mam krytą kuwetę ale gumową podkładkę i tak musiałam kupić

[jozefina1970]

Też mam krytą i Mrusielda bardzo ładnie wyciera sobie o brzeżek kuwety łapki jak wychodzi. to znaczy, jak wychodzi po siusianiu. bo po kupie wyskakuje piorunem
A i tak mam wycieraczkę ale nie gumową tylko taką, że większość żwirku zostaje na niej - wystarczy między odkurzaniami pozbierać. Odkurzam ją jak odkurzam i czasami piorę z dywanikiem łazienkowym. A to, że można wrzucać do kible jest super. Tylko AYO pamiętaj - nie za dużo na raz, ze dwie, trzy bryłki i trzeba porządnie spłukać. No i niech Ci do głowy nie wpadnie (piszę, bo był ktoś taki zdolny na forum ) wwalić do kibla całej zawartości kuwety przy wymianie - ja wywalam cały średnio raz na miesiąc.

[AYO]

Całej nie wywalę spx
A innych porad uważnie słucham

[jozefina1970]

Całej nie wywalę spx

No, trochę żartowałam. Ale powaga, dawno temu, jak ten żwirek dopiero wchodził na nasz rynek ktoś nie doczytał dokładnie i wwalił zawartość kuwety do kibla, no

[kotka doroty]

No co Ty wycieranie łapek górnik zajmuje się fedrowaniem a nie wycieraniem łapek Jak Miałka zaczyna kopać w kuwecie to zawsze czekam kiedy do sąsiadki się przekopie.po fedrowaniu wyskakuje się z kuwety jak z procy i leci się z zadartym ogonem do pańci coby jej zameldować że,w kuwecie skarby som i należy je wydobyć

[pomponmama]

Jezdem. Oświadczam, że Behemot szaleńczo przystojną bestią jest, aczkolwiek podejrzewam, że na tych przytulanych zdjęciach, to chyba naćpany czymś .
Żwirku Cats best używałam długo, ale jest po tym tyle sprzątania, że dałam sobie spokój. Teraz inwestuję w takie małe reklamóweczki kupowane w REAL do których wywalam koci urobek wyprodukowany do Hiltona. Wychodzi taniej, nie śmierdzi i nie nosi się po całym domu

[AYO]

Możesz przybliżyć?
Mnie do Reala nie po drodze ale może gdzie indziej będą.

[jozefina1970]

Też miałam takie torebeczki ale jak dla mnie to i tak było upierdliwe

No co Ty wycieranie łapek

Wyciera, serio Po siusiu
I tez melduje, że w kuwecie jest urobek ale tylko grubszy
Aha, te torebeczki kupowałam w zoologu.

[kotka doroty]

To nie Miałka,siu czy qpka się zakopuje i wyskakuje z kuwety jak z procy

[AniHili]

CBE+ zamawiam od początku chyba A wróć, raz miałam Benka...a niech szlag trafi tego gliniaka paskudnego, jak mi kot wdepnął a potem łapy wytarł w kanapę..brrr...jakby ktoś gipsem przejechał Nigdy więcej.
CBE+ nieco się nosi, ale nie jakoś tragicznie, kuweta jest kryta, więc nie ma kopania na boki, przy jednym kocie opakowanie starcza mniej więcej na miesiąc, bryłki wrzuca się do kibelka i po sprawie

[jozefina1970]

przy jednym kocie opakowanie starcza mniej więcej na miesiąc,

Na ile? A jaki kupujesz? To znaczy, jakie opakowania? Bo ja np. 10l mam na zdecydowanie dłużej?

[AniHili]

przy jednym kocie opakowanie starcza mniej więcej na miesiąc,

Na ile? A jaki kupujesz? To znaczy, jakie opakowania? Bo ja np. 10l mam na zdecydowanie dłużej?

No 10 l Co tydzień wywalam całość, a tak to tylko zbrylone wyrzucam Bułkownik jest bowiem grzebajło i siłą rzeczy nie da się super wysprzątać tego, co rozgrzebuje na drobne kawałki.
Inna kwestia, że mamy wielką kuwetę

[jozefina1970]

Co tydzień wywalam całość,

Co tydzień? No nie - ja zdecydowanie rzadziej - myję kuwetę, przesypuję żwirek, co najwyżej dosypuję. No ale inna sprawa, że Mru jest niewielką, subtelną panienką