
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jasdor pisze:Siedzę ja sobie na przystanku czekając na tramwaj nr 6. Podjechała 4, wysiadła Pani, w ręku niosła klatkę łapkę, a w środku małego pingwinka. Se myślę jakaś bratnia dusza błąka się po Łodzi za kotamiMoże trzeba było zagadać? A nóż ktoś znajomy?
jasdor pisze:Siedzę ja sobie na przystanku czekając na tramwaj nr 6. Podjechała 4, wysiadła Pani, w ręku niosła klatkę łapkę, a w środku małego pingwinka. Se myślę jakaś bratnia dusza błąka się po Łodzi za kotamiMoże trzeba było zagadać? A nóż ktoś znajomy?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 19 gości