Dzień dobry

Młody jest w trakcie badań neurologicznych, żeby wykluczyć migreny, ale coś mi się wydaje, że to jednak będzie to... Chyba nawet ze wszystkiego złego wolałabym, żeby to były migreny a nie coś gorszego

Ja wczoraj cierpiałam cały dzień na ból głowy. I całą noc. Dopiero dzisiaj wzięłam jakieś coś musujące, co mi poleciła kobita w piekarni i na razie (tfu, tfu, tfu) przeszło. Wczoraj wkurzyłam się na babkę od przyrody. Dziecko niesłusznie dostało 1. Powiedziała wprawdzie, że jeśli przyniesie mapę, to 1 zostanie wymazana, ale kurczę niesmak pozostał. A miałam ją za jedną z niewielu nauczycieli, którzy postępują fair.. Nie chce mi się pisać jak to było od początku, bo już nie chcę się denerwować od nowa. U nas zimnawo. Mam nadzieję, że w sobotę będzie ciepło, bo chcemy grilla na pożegnanie lata zrobić na działce. Już jesteśmy umówieni ze znajomymi. Kotuchy moje słodkie są bardzo kochane. Przytulają się do mnie i czuję, że mnie kochają. Tylko mam niejasne wrażenie, że tu chodzi trochę o miskę z jedzonkiem

Ponieważ Marcelinka dostaje wyraźnie boczki, postanowiłam trochę przystopować z jedzeniem no i gdziekolwiek się nie ruszę, tam mam koty kręcące się między nogami, ocierające się o mnie, mruczące i miłośnie zaglądające mi w oczy

Mnie to odpowiada
