Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

caldien pisze:Fasolka wszystkich zaprasza, jakaś okazja, a ja zapomniałem?
Badylek

Badylku, nie ma okazji. Jestem po prostu bardzo gościnną kotką. Jakbyś przyjechał, fajnie by było. Powiedziałabym Frani: to moi przyjaciele.

Fasolka

Fasolko, Frani zawsze możesz powiedzieć, że masz dużo przyjaciół.
Haker

Haker1 pisze:Fasolko, Frani zawsze możesz powiedzieć, że masz dużo przyjaciół.
Haker

Tak

Mru

Dziękuję Wam :kotek:

Duża zabrała się do mycia kuwet. Jak ona długo je myje, to się w łebku nie mieści :roll:

. No, ale już mamy czysto.
Fasolka

i ludzkich przyjaciol tez masz sporo, Fasoleczko

miaudobranoc miaupiekna :*:*:*:*:*:*

Kociara82 pisze:i ludzkich przyjaciol tez masz sporo, Fasoleczko miaudobranoc miaupiekna :*:*:*:*:*:*

dziękuję.
Dzisiaj po powrocie z podwórka duża zastała mnie w wannie. Jestem czarna, to od razu zobaczyła, że tam leżę

. Niedawno dużej nawet się zdawało, że widzi ślady łapek w wannie, ale uznała, że to przywidzenie :wink:

.
Fasolka

Kot ma prawo byc w wannie.

Mru

Fasolko, wanna jest super. W upalne dni przyjemnie chłodzi, można się napić i jest dobrym miejscem kryjówki przed obcymi.
Haker, który właśnie wyszedł z wanny

No, ja to się za bardzo nie ukryję - w białej wannie widać mnie bardzo dokładnie. Ale duża nie mówi, że nie mam prawa tam być, tylko się zdziwiła

Fasolka

caldien pisze:Fasolka wszystkich zaprasza, jakaś okazja, a ja zapomniałem?
Badylek

Tak, oczywiście, że jest okazja: czerwiec

U nas w dodatku są aż 2 święta: urodziny Kulki (12) i rocznica zamieszkania Dużej u Psota (13).
PIK

Haker1 pisze:Fasolko, wanna jest super. W upalne dni przyjemnie chłodzi, można się napić i jest dobrym miejscem kryjówki przed obcymi.
Haker, który właśnie wyszedł z wanny

Też lubię wannę

Kulka

Fasolko, Fasolko, wróciłam!
A wanny nie lubię, bo zawsze może coś skapnąć na łepetynkę. A ja wody NIENAWIDZĘ! Jak mnie Duża przypadkiem ochlapie to biegam po domu i parskam i próbuję wyschnąć od razu!
Schatzi

Fasolciu, rozumiem, ze wanna pusta byla?

Schatzi :1luvu:

Sarayu pisze:Fasolko, Fasolko, wróciłam!
A wanny nie lubię, bo zawsze może coś skapnąć na łepetynkę. A ja wody NIENAWIDZĘ! Jak mnie Duża przypadkiem ochlapie to biegam po domu i parskam i próbuję wyschnąć od razu!
Schatzi

Cześć! Dobrze, że jesteś, czytałam, że Duża Schatzi niedobrze się czuła

.
Wanna była pusta, ale duża nie lubi, jak tam wchodzę, zwłaszcza, jak ją umyje i niedokładnie spłucze. Martwi się, żeby mi ten czyścik na łapkach nie został.
Fasolka

Ja też bardzo lubię wannę. Może nie jak mnie Duża prysznicem ochlapie, ale zwykle siedze obok jak się kąpie, i sprawdzam łapka, czy woda wystarczająco ciepła, i jak jest piana to jest taka śmieszna :kotek:

A Duża zawsze panikuje, że wpadnę, coś sobie zrobię, a przy okazji i ją podrapię :roll:

Panikara

Badylek

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Kto przegląda forum