Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 02, 2011 8:39 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Czy wet poza antybiotykiem dał Nazarowi coś na odrobacznie?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie kwi 03, 2011 6:31 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Witaj Juleczko z kociastymi :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie kwi 03, 2011 14:05 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Cześć,Kamari,tak,Nazar dostał leki na odrobaczanie:pyrantelum w zawiesinie przez dwa kolejne dni i milbemax 40 mg trzeciego dnia.Antybiotyk(betamox)działający 48 godzin podano dwukrotnie.W poniedziałek jestem umówiona z wetem na przebadanie i ewentualnie dalsze leczenie.Mówiłam również wetom(kilku),że Nazar robi kupę z krwią.Mówili,że nie ma się czego martwić,bo czasami tak jest,ale ja mimo wszystko się martwię.Może to jest związane z tymi robalami.Wydaje mi się,że dzisiaj Nazarek czuje się chyba trochę lepiej,ale nadal jest osowiały i nie chce się bawić,ale ma duży apetyt.Chmurka na odmianę od kilku dni ma lekką biegunkę.Pusia sika wszędzie,tylko nie do kuwety.Tylko się zastrzelić. :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 03, 2011 14:24 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Witaj Juliśka, bardzo ci współczuję nagromadzenia kocich problemów :cry:

A jak tam Nazarek po odrobaczaniu, wydalił coś z siebie?
Swoją drogą trochę się dziwię (nie, że się czepiam, to takie małe zdziwienie :mrgreen: ), że odrobaczaja go preparatami dla ludzi i psów, kiedy jest tyle typowo kocich ukierunkowanych środków :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie kwi 03, 2011 14:35 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Milbemax nie jest środkiem dla psów. Jest jak najbardziej koci i ma dosyć szerokie spectrum działania.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 03, 2011 17:08 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Nazar dostał milbemax,tylko teraz nie bardzo wiem jak sprawdzić na ile jest on skuteczny,czy te robale wyłażą z kałem,a nawet jeśli to nie jestem w stanie ich wypatrzeć,bo Nazarek zaraz bardzo dokładnie wszystko zakopuje.??????
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 03, 2011 17:14 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Teraz sprawa hanelki i jej bardzo chorej na mocznicę koteczki.Jeśli ktoś może jej pomóc,będzie bardzo wdzięczna.Jej koteczka-Kasia jest jedną z wielu bardzo chorych zwierzaków.Pies chory jest na padaczkę i cukrzycę.Hanelka jest w ogromnej potrzebie.Pomóżmy jej!!!!!!
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 03, 2011 17:34 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Juliśka pisze:Nazar dostał milbemax,tylko teraz nie bardzo wiem jak sprawdzić na ile jest on skuteczny,czy te robale wyłażą z kałem,a nawet jeśli to nie jestem w stanie ich wypatrzeć,bo Nazarek zaraz bardzo dokładnie wszystko zakopuje.??????


Jak tylko Nazar zacznie wydalać robaki, to nie będziesz miała wątpliwości, że to jest to. Może je też zwymiotować. Zazwyczaj lek działa po 24 godzinach.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon kwi 04, 2011 8:09 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Szkoda,że nie widzicie jak Chmurka się mizdrzy do Nazarka,jak go prowokuje do zabawy,zaczepia łapką,ociera się o niego.On jednak niewzruszony,ignoruje ją.Nie wiem dlaczego żaden z moich kotów nie chce się z nią bawić.Czasami tylko Pusia,kiedy ma dobry humor,gania się z Chmurką,ale to bardzo rzadko.Co prawda Nazar jest teraz chory i nie ma ochoty do zalotów.Chmureczka nie widząc odzewu na hasło do zabawy,bawi się sama.Żal mi jej w tym momencie,bo widzę jak chętnie by się pobawiła z pobratymcami. :cat3:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 04, 2011 8:20 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Dzwoniłam przed chwilą do weta w sprawie Nazarkai jego robalowego problemu i pytałam czy za jednym zamachem można dzisiaj zaszczepić i odrobaczyć Chmurkę.Stwierdził,że można.Czeka nas więc łapanka,bo oboje to straszne cykory.Oczywiście do wieczora będę cała w nerwach.Trzymajcie za nas kciuki,aby wszystko dobrze poszło,OK? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 04, 2011 8:57 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Kciuki są :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon kwi 04, 2011 13:21 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

ok :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon kwi 04, 2011 13:39 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Dzięki wielkie.Jak tylko będę coś wiedziała zaraz napiszę. :ok:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 04, 2011 16:02 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Juliśka pisze:Dzięki wielkie.Jak tylko będę coś wiedziała zaraz napiszę. :ok:



czekam na wieści i :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon kwi 04, 2011 19:04 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

No,już po wszystkim.Niepotrzebnie się tak bardzo denerwowałam.Chmurkę zamknęłam w kuchni,zrobiłam miejsce za lodówką,żeby łatwo ją było złapać.Ona ze strachu schowała się za lodówkę i to tak,że akurat wypięła pupę gotową do zastrzyków,toteż nie trzeba było jej gonić.Wey się ucieszył,bo przyznał,że też się denerwował perspektywą łapanki.Jednym słowem Chmureczka jest zaszczepiona i odrobaczona.Z Nazarkiem nie było problemu,bo chociaż jest bardzo bojażliwy,to wzięłam go na ręce bez problemu wet zrobił dwa zastrzyki,z antybiotyku i na robale.W środę powtórka z rozrywki.Cieszę się bardzo,że chociaż Chmurka była bardzo zestresowana to zaraz po wyjściu weta wyskoczyła ze swojej kryjówki i jak gdyby nigdy nic wzięła się za jedzenie. :ok: :1luvu: :mrgreen: :D :ok:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 9 gości