





Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vega29 pisze:Smarti, wierz mi nikt przy zdrowych zmysłach nie podałby kotu, nawet takiemu, którego wybitnie nie cierpi, tego, co kotom serwuje schronisko. Jest to z reguły przeterminowany wyrób garmażeryjny, typu hamburger wołowy (w którym zamiast wołowiny jest w połowie soja, albo inny szmelc), rozmrożony tak ze 2 dni wcześniej, przekiśnięty w garze, do którego trafia jakiś dzień wcześniej, zgotowany na miazgę i zmiksowany na szarą cuchnącą, bezkształtną maź... nie wiem, jak to bardziej obrazowo napisać...
do tego kocie suche marketowe
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 189 gości