Tillibulkowy harem 3 - proszę o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 28, 2010 21:52 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

miniboni17 pisze:Akcja gołąb-narazie spokój,Boniek ostatnio przerzucił się na myszki :mrgreen:
Wesele było super,w tym roku jeszcze 3 nas czekają,zgłupieli wszyscy chyba z tymi weselami


faktycznie pogłupieli - wszyscy naraz ;)

super, ze Boniek przerzucil sie na myszki, martwilam sie o niego - rozmawialam dzisiaj z naszymi herbaciarkami, podpowiedzialy mi sposob na to, zeby kot znielubil chodzenie w okreslone miejsca - podobno są w sklepach takie zniechęcacze - o cytrusowym zapachu, stosuje sie to tez na swiezym powietrzu... nie wiem jak to dokladnie wygląda, ale podobno mozna to dostac w sklepach zoologicznych - w razie czego mozna zapytac, moze okaze sie skuteczne....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon cze 28, 2010 21:53 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

miniboni17 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=113412&start=0
żle wkleiłam link :oops:


super, ze zrobilas ten bazarek dla Przytulanki - ona bardzo potrzebuje pieniazkow na leczenie :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon cze 28, 2010 21:56 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

OKI pisze:Hejka Tillku :lol:

Jeśli chodzi o dodawanie oleju z łososia i żółtka do mieszanki, to u mnie z tym różnie bywa. Raz jedzą i im wcale nie przeszkadza, a innym razem foch :twisted: Żółtko samo wejdzie zawsze, sam olej wejdzie czasem - strzykawką nie poję, chyba jakoś przeżyją :roll: Do mieszanek dodaję co któryś raz :roll:


hej OKI :D
chyba wszystko zalezy od tego jak kot reaguje na takie pojenie na siłe (moje bardzo zle) - ale jesli jest to kotu obojętne, to mozna wlewac do pysia...
dzieki za info o tym, jak to wyglada u Ciebie - w "moim" przepisie nie ma oleju z łososia, wiec nie bede go na razie kupowała - kupie to co jest potrzebne do mieszanki...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon cze 28, 2010 22:44 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby jakiemu kotu było obojętne pojenie strzykawką :lol:
Olej możesz kupić przy okazji - nawet jak go nie masz w przepisie, to na pewno im nie zaszkodzi. Dopytaj Dagnes. Ale na początek i tak trzeba ostrożnie te suplementy wprowadzać, żeby się zbyt dużo mięcha nie nawyrzucać :wink:
Dziś robiłam mieszankę i dodałam resztkę - może z łyżeczkę na ok 1 kg mięcha - wlazło bez problemów :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 29, 2010 6:57 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto cze 29, 2010 7:09 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

tak tez wlasnie mysle, OKI, ze to nie bedzie takie banalne, zeby przekonac kicie do jedzenia tylko surowizny...

wczoraj ogladalam wagi na allegro... jak nie znajde w wawie takiej, którą mozna odebrac osobiscie, to kupie gdzies w sklepie, bo nie zamierzam placic 50 zł za wage (czy nawet wiecej)

suplementow na razie jeszcze nie zamowilam,bo musialam kupic suche chrupy (daje im teraz po troszeczku, ale kupilam najwiekszy worek, bo 2,5 kg sie nie oplacalo) i żwirek - z tego co patrzylam na razie musze kupic suplementow za 100 zł

poza tym zauwazylam, ze kupki zaczynaja sie troche rozmazywac - tzn. kawalek jest maziowaty - zaczelam ostatnio troszke podsuwac im innych rzeczy do jedzenia tzn. 2 rodzaje mokrego - Animonda w sosie i Almo Nature Tuńczyk i Kurczak, kilka suchych chrupeczek, surowe miesko (gulaszowe z indyka), śmietanka, żółtko - śmietane lubi Freya, żółtko Ruby - Zorka wcina az jej sie uszy trzesa Almo Nature ;) podzielily sie dziewczyny ;)

co tam trzeba dodac, zeby kupki byly ladniejsze? Colon C??

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto cze 29, 2010 7:11 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

kalair pisze:Obrazek


heloł Kalairku :wink: :mrgreen:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto cze 29, 2010 7:13 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

OKI pisze:Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby jakiemu kotu było obojętne pojenie strzykawką :lol:


ostatnio na jakims barfowym watku dziewczyna pisala, ze jej koty maja w nosie, czy im podaje cos strzykawką do pysia, czy nie, w ogole sie tym nie stresuja - sama tego nie wymyslilam ;) moje tego nie lubią

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto cze 29, 2010 7:16 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

Ehh..babeczki, troszku Wam zazdraszczam, że Wasze koteczki raczą jeść świeżyznę. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto cze 29, 2010 7:25 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

nasze koteczki sa super zadbane i szczesliwe, a te bidy w schronisku umieraja zapomniane i niechciane :cry: :cry: :cry:

wlasnie bylam na watku Przytulanki - jest zle :cry:
niech ktos poradzi co robic, link w moim podpisie....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto cze 29, 2010 7:25 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

U mnie jedna jest zachwycona, dwójka w zachwyt nie wpada, o Aramisie już pisałam, a co do Gala, to chłopakom nie wierzę, że tak bezproblemowy :D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto cze 29, 2010 7:38 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

tillibulek pisze:
poza tym zauwazylam, ze kupki zaczynaja sie troche rozmazywac - tzn. kawalek jest maziowaty - zaczelam ostatnio troszke podsuwac im innych rzeczy do jedzenia tzn. 2 rodzaje mokrego - Animonda w sosie i Almo Nature Tuńczyk i Kurczak, kilka suchych chrupeczek, surowe miesko (gulaszowe z indyka), śmietanka, żółtko - śmietane lubi Freya, żółtko Ruby - Zorka wcina az jej sie uszy trzesa Almo Nature ;) podzielily sie dziewczyny ;)

co tam trzeba dodac, zeby kupki byly ladniejsze? Colon C??


Hej! Ja juz staram sie nie przejmowac tymi koncowkami-u moich kotow tez czasem zdarza sie koncowka lekko luzniejsza, ale to chyba jest normalne? Chyba nie za kazdym razem kupal musi byc zwarty caly od poczatku do konca? :-)
W ogole jestem przerazona, bo zauwazylam, ze jak sa upaly to moje koty prawie nie pija (jedzenie tez mniej) :evil:

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Wto cze 29, 2010 8:00 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

nasza wetka twierdzi, ze koncowka moze byc luzniejsza, kiedy kotki jedza mokry pokarm (puchy) - nasze jedzą - tylko obecnie jest wiecej tego luzu niz wczesniej, ale tez teraz daje duzo mniej suchego, a jednak suchy kupki zageszcza - teraz kitki jedza glownie mokra karme i surowe miesko co mniej wiecej dwa dni...

:cry: mysle ciagle o Przytulance - podobno woda w oplucnej mogla sie wziac od zapalenia płuc... co z tym zrobic? moze ktoras z Was moze cos doradzic?? :cry:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto cze 29, 2010 8:23 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

tillibulek pisze:
OKI pisze:Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby jakiemu kotu było obojętne pojenie strzykawką :lol:


ostatnio na jakims barfowym watku dziewczyna pisala, ze jej koty maja w nosie, czy im podaje cos strzykawką do pysia, czy nie, w ogole sie tym nie stresuja - sama tego nie wymyslilam ;) moje tego nie lubią

:roll: :roll: :roll: Pytała? :mrgreen:
Przyzwyczaić to można do wszystkiego :wink:


tillibulek pisze:tak tez wlasnie mysle, OKI, ze to nie bedzie takie banalne, zeby przekonac kicie do jedzenia tylko surowizny...

wczoraj ogladalam wagi na allegro... jak nie znajde w wawie takiej, którą mozna odebrac osobiscie, to kupie gdzies w sklepie, bo nie zamierzam placic 50 zł za wage (czy nawet wiecej)

suplementow na razie jeszcze nie zamowilam,bo musialam kupic suche chrupy (daje im teraz po troszeczku, ale kupilam najwiekszy worek, bo 2,5 kg sie nie oplacalo) i żwirek - z tego co patrzylam na razie musze kupic suplementow za 100 zł

poza tym zauwazylam, ze kupki zaczynaja sie troche rozmazywac - tzn. kawalek jest maziowaty - zaczelam ostatnio troszke podsuwac im innych rzeczy do jedzenia tzn. 2 rodzaje mokrego - Animonda w sosie i Almo Nature Tuńczyk i Kurczak, kilka suchych chrupeczek, surowe miesko (gulaszowe z indyka), śmietanka, żółtko - śmietane lubi Freya, żółtko Ruby - Zorka wcina az jej sie uszy trzesa Almo Nature ;) podzielily sie dziewczyny ;)

co tam trzeba dodac, zeby kupki byly ladniejsze? Colon C??

Może być, ale na razie odpuść kupale - zmieniasz im dietę, to chwilę potrwa, więc daj im się naturalnie na to przestawić, póki nie ma jakiegoś kupowego dramatu. Cały ich organizm musi się przyzwyczaić do nowej diety. Na Twoim miejscu skoncentrowałabym się na zwiększaniu ilości surowego mięcha w różnych rodzajach i z "niespodziankami" typu kawałek skóry, tłuszczu, chrząstki itd. Nawet po kawałku, do mokrego puszkowego dodawać. Jak szykuję jakieś mięcho dla siebie i obieram kawałek z takich rzeczy, to właśnie kociastym spada ze stołu i wtedy są zachwycone :wink: Tylko przez to nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam schabowego :?
A z dodatków moim jeszcze serek biały ładnie wchodzi - Bieluch albo zwykły tłusty twaróg.
Dopytałabym też Dagnes w jakiej kolejności powinnaś te suplementy wprowadzać (jak już kupisz), bo może warto byłoby zacząć od samego cytrynianiu?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 29, 2010 8:46 Re: Tillibulkowy harem - cz. III - kryształy w moczu

nie pytalam :P ta dziewczyna sama o tym pisala (wywiazala sie dyskusja o tym, ze koty nie chca jesc mieszanek z olejem z łososia) :roll: :wink:

ok, zaraz napisze do dagnes...
chociaz pewnie jak bede zamawiac to zamowie wszystko na raz tzn. te suplementy, ktore sa w przepisie, bo raczej jednego cytrynianu wapnia za 10 zł nie oplaca mi sie zamawiac (przesylka kosztuje ok. 15 zł)

a z tym mieskiem, to zawsze dostaja osobno, bo skleroza nie boli i nigdy nie pamietam, zeby wyjac mieso z zamrazalnika :roll: ale faktycznie powinny probowac roznych rzeczy, racja :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1079 gości