Lonia, Marceli i Pugalek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 01, 2010 20:06 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

Dziś byliśmy (właśnie co) u naszej kochanej pani wet
Loniusia ma chore uszko, rozdrapała je całkiem pokaźnie, dostała lek i mamy obserwować
Tymczasem koty po ważeniu przechodzą na dietę. Ścisłą. Łącznie z właścicielką...
na to konto odliczyłam po 7! chrupek jojczącym pod lodówką kotom
Koty zjadły i popatrzyły "chyba żartujesz? to wszystko??!!"
i jojczą teraz na przedpokoju

aaaa!

My tymczasem upiekliśmy ciasto dyniowe i zrobiliśmy dyniowego potworka Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon lis 01, 2010 21:02 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

no ladnie, a niby dieta dla wszystkich :evil: :lol: :lol: :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lis 02, 2010 9:08 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

noo, upieklismy, ale nie zjedliśmy ;) chętnych zapraszamy na kawę i ciasto dyniowe z zieloną polewą ;)

Z racji diety dziś rano koty żebrały o jedzenie - pomimo iż dostały swoje śniadanie w miseczkach (połowę porcji którą dostawały)
Pierwszy raz wszystko zniknęło z miseczek 8) i pierwszy raz koty takie miziaste z rana były ;) :lol:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto lis 02, 2010 16:31 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

Małż przyszedł wcześniej do domu z racji szkolenia i od razu przekazał mi
"koty głodne. Marcel mi to powiedział. Ale najpierw poszedł i wyjadł GŁOŚNO resztę chrupek"
:lol:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto lis 02, 2010 17:01 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

zaraz jade na ciacho :)

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Wto lis 02, 2010 17:02 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

o! super! :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto lis 02, 2010 22:10 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

ciacho pycha, wielkie dzieki
a kociaste sliczniaste

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Wto lis 02, 2010 23:14 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

No, to już wiem kto upiecze ciasto na imprezę :wink:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lis 03, 2010 10:36 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

no dyć pisałam, że upiekę :)

A Lonia i Marceli o dziwo dziś rano współpracowali i oddali mi próbeczki siusieczków :mrgreen:
Siusieczki poszły do badania i wieczorem mają być wyniki
Oby jak najlepsze, choć na oko Marcelowe siuski w ilości 3 kropelek zaledwie, jakby ciemniejsze :roll:
Zaskoczona byłam Lońką, którą postawiłam w kuwecie i od razu zrobiła siuuuuu, tak, że ledwo zdążyłam odkręcić pojemniczek i jej podstawić, bo się nie nastawiałam ;)
Marcelek oczywiście postawiony w kuwecie od razu siknął :)

moje kochane kociupeczki
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro lis 03, 2010 10:45 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

no to za wyniki :ok:

ciekawe są wyniki glodzonych kotów, of kors :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro lis 03, 2010 10:58 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

i zaraz mi do wątku wpadną osoby które mnie oskarżą o znęcanie się nad zwierzątkami :lol: :lol: :lol:
bo biedne głodzone kotki ;)
Na szczęście mam świadka, że wczoraj wieczorem kolację dostały :mrgreen: i to nawet jak sam swiadek pewnie potwierdzi, całkiem sporą kolację ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro lis 03, 2010 11:02 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

Migdał kazał napisać, ze odchudzanie nie jest takie złe i swojego Troveta to on bardzo lubi. I w związku z tym nie jojczy ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lis 03, 2010 11:04 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

Mysza pisze:Migdał kazał napisać, ze odchudzanie nie jest takie złe i swojego Troveta to on bardzo lubi. I w związku z tym nie jojczy ;)


trovet? bueeee!!! niejadalny
Marcelek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro lis 03, 2010 12:14 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

ale odchudzającego próbowałaś? Bo kryształowy im nie smakował.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lis 03, 2010 15:13 Re: Lonia, Marceli prawie zimową porą

nie mam takiego, zgłoszę się do Ciebie po próbkę co?

w ogóle to własnie przyszły wyniki siuśków
Niepodobają mi się, dziś idę zaraz na konsultację :roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 22 gości