Marley- rude jest piękne- rudzielec pokochany i już na swoim

» Czw lip 09, 2009 20:42

» Pt lip 10, 2009 4:51

» Pt lip 10, 2009 9:42

» Pt lip 10, 2009 9:52

jakie to sliczne

Kto chce, zeby nasz rudy przyjaciel tak sie bawil w jego domu?

» Pt lip 10, 2009 10:03

» Pt lip 10, 2009 22:31

Justynko i jak z przyszłymi Dużymi Marleya.... odzywają się?
:ok:

» Pt lip 10, 2009 22:32

Od ostatniej wyzyty sie nie odezwali ale jak maja ten remont to może nie maja czasu ...

» Pt lip 10, 2009 22:40

nie chce nikogo obrazac, ale cos w takie "remonty" nie wierze :evil:

Kocie maszeruj na pierwsza!

» Sob lip 11, 2009 5:18

to może by do nich zadzwonić zamiast gdybać...pamiętacie jak było z panem od Diabełka ?
trzeba trzymać łapki!

» Sob lip 11, 2009 9:46

izydorka pisze:to może by do nich zadzwonić zamiast gdybać...pamiętacie jak było z panem od Diabełka ?
trzeba trzymać łapki!

o tak, tak ..... święte słowa

» Sob lip 11, 2009 12:28

moze macie racje, nic sie nie traci

A kot moze zyskac fajny dom

» Sob lip 11, 2009 13:52

izydorka pisze:to może by do nich zadzwonić zamiast gdybać...pamiętacie jak było z panem od Diabełka ?
trzeba trzymać łapki!

Hmm zadzwonic warto , ale jak ja mam bardzo mało na karcie i nie wiem kiedy doładuje bo z kasa bardzo krucho

a ze stacjonarki na kom nie dzwonie bo za drogo ...

» Sob lip 11, 2009 14:29

dajmy im trochę czasu, a potem jakby co, to będziemy kombinować z dzwonieniem :wink:

» Nie lip 12, 2009 11:45

Zabiegani państwo pewnie...
Marley :ok:

» Nie lip 12, 2009 16:57