Do Gospodarzy i Gości wątków kocio-pogaduszkowych :)

[ana]

a jeśli ktoś dobrowolnie by się nie przeniósł, spotkałby się z ostracyzmem? albo dostałby info od modów, że jego wątek został zgłoszony do przeniesienia przez użytkownika, który uważa, że znajduje się on w niewałściwym miejscu i ma sie do tego ustosunkowac lub zostanie przeniesiony odgórnie?
więcej restrykcji = mniej uzytkowników

Nie wiem. Pewnie wyszłoby w praniu.
A jak jest do tej pory? Tzn. na jakiej podstawie przenoszone są wątki między forami?
np. z Kociarni na Koty?
Bo pewnie byłoby tak samo (zakładając, że pomysł nie odpadłby w przedbiegach, jak się stało).

[casica]

I chyba powoli wykluwa się idea stworzenia osobnego podforum o kocio-towarzyskim charakterze

Czy dalibyście się zaprosić ze swoimi wątkami własnie tam?

zrozumiałam: Koty są nasze, wam zrobimy podforum

I tak oto chyba doszłyśmy do meritum ja zrozumiałam:
hej, jest taki pomysł, co o nim sądzicie?

Pytanie jest grzeczne, nie padają słowa wyrzucić, przegnać, przenieść słowo zaprosić trudno uznać za niegrzeczne. W każdym razie ponieważ inkryminowane zdanie pytające rozumiem inaczej, dziwię się, że ktokolwiek się obraził.

[ana]

więcej restrykcji = mniej uzytkowników

Miau nie jest forum restrykcyjnym.
Zmiany jakie się tu pojawiały były traktowane jako udogodnienia, a nie restrykcje.

[skaskaNH]

Słuchajcie, ja mam taki pomysł - ponieważ właściwie wiekszość zgadza sie w jednej kwestii: że dzielenie forum raczej nie ma sensu, Ana też wyjaśniła, że była to po prostu luźna sugestia,
- to ja proponuję nie podkręcać sie nawzajem i nie podgrzewać niepotrzebnie atmosfery.
Narobimy sobie wzajemnych pretensji, animozji, może być poźniej trudno ze sobą rozmawiać - a wszystko przez jeden, z pozoru błahy, pomysł techniczny.

Przyjmijmy do wiadomości, że KOTY zostają w takiej postaci, w jakiej są, a każdy z nas czyta to, co mu pasuje i zagląda do tych wątków, które sam uzna za ciekawe i warte uwagi.


Boje sie, aby ten wątek nie stał sie kolejnym, ktory wniesie wiecej zlego niz dobrego. Moze ktos zareagował nerwowo, moze ktos inny napisze cos malo subtelnie, a w koncu moga pasc slowa, nad ktorymi bedzie pozniej ciezko przejsc do porzadku dziennego. Wrzucmy na luz, pliiisss...
Rozumiem, ze kiedys w przeszosci mogly powstac pewne konflikty przy dyskusjach na wazne merytoryczne tematy, ale tu naprawde szkoda by bylo.

[EwKo]

Tak spozieram z mieszanymi uczuciami na ten wątek. Miał być zaciszny kącik na snucie kocio-ludzkich opowieści, a z jakichś powodów wyszedł "Hotel Zacisze" . Szczerze - nie rozumiem tego. Jako autor wątku blogującego nie poczułam się dotknięta pomysłem sprowadzenia go w inne miejsce miauma Nie zauważyłam też, by ktoś mi imputował, że jestem forumowym zaśmiecaczem.

Więc, raz jeszcze: GDYBY podforum powstało, można mnie spokojnie przerzucać. Najwyżej będziemy z kocim klanem mieli wokół siebie baaardzo dużo miejsca

Edit: doczytałam na podglądzie: gdzie i kto wspomina o ostracyzmie czy restrykcjach? Komunikat any był jasny - to późniejsze reakcje rozdmuchały tylko emocje, które są dodatkowo podsycane w osobnych wątkach.

[ana]

Tylko nadal byłabym mocno zainteresowana wprowadzeniem jakiegoś sytemu oznakowania wątków.
Efektywniej się wtedy wybiera lektury, w zależności tego ile się ma w danym momencie czasu na przeglądanie forum.

[Jana]

Słuchajcie, ja mam taki pomysł - ponieważ właściwie wiekszość zgadza sie w jednej kwestii: że dzielenie forum raczej nie ma sensu, Ana też wyjaśniła, że była to po prostu luźna sugestia,
- to ja proponuję nie podkręcać sie nawzajem i nie podgrzewać niepotrzebnie atmosfery.
Narobimy sobie wzajemnych pretensji, animozji, może być poźniej trudno ze sobą rozmawiać - a wszystko przez jeden, z pozoru błahy, pomysł techniczny.

Przyjmijmy do wiadomości, że KOTY zostają w takiej postaci, w jakiej są, a każdy z nas czyta to, co mu pasuje i zagląda do tych wątków, które sam uzna za ciekawe i warte uwagi.


Boje sie, aby ten wątek nie stał sie kolejnym, ktory wniesie wiecej zlego niz dobrego. Moze ktos zareagował nerwowo, moze ktos inny napisze cos malo subtelnie, a w koncu moga pasc slowa, nad ktorymi bedzie pozniej ciezko przejsc do porzadku dziennego. Wrzucmy na luz, pliiisss...
Rozumiem, ze kiedys w przeszosci mogly powstac pewne konflikty przy dyskusjach na wazne merytoryczne tematy, ale tu naprawde szkoda by bylo.

Tu i ówdzie pojawiły się długaśne posty wywodzące się chyba z jakiegoś uwielbienia teorii spiskowych, gdzie dość wyraźnie napisano kto to są "my" a kto "oni" Normalnie Archiwum X

[skaskaNH]

Tylko nadal byłabym mocno zainteresowana wprowadzeniem jakiegoś sytemu oznakowania wątków.
Efektywniej się wtedy wybiera lektury, w zależności tego ile się ma w danym momencie czasu na przeglądanie forum.

Ana, nie wiem, na ile jest to mozliwe technicznie, ale pisala juz o tym Fri ( ileś tam stron temu ) - czy mozna by zrobić tak, aby autor mogł przy swoim watku dołaczac jakies oznaczenie, ktore wyraźnie sygnalizowałoby jakis poważny problem? Nie wiem, jakas ikonka typu czerwony krzyzyk albo cos podobnego?

[ana]

Ana, nie wiem, na ile jest to mozliwe technicznie, ale pisala juz o tym Fri ( ileś tam stron temu ) - czy mozna by zrobić tak, aby autor mogł przy swoim watku dołaczac jakies oznaczenie, ktore wyraźnie sygnalizowałoby jakis poważny problem? Nie wiem, jakas ikonka typu czerwony krzyzyk albo cos podobnego?

To ja pisałam , nawet dwa razy, a Wojtek podawał przykład forum, na którym jest podobny system.
Prosiłam, żeby się ludzie opowiedzieli, czy mają ochotę na tagi, ale niewiele osób to zauważyło w ogólnym zamieszaniu.

[pluszak]

Ana, nie wiem, na ile jest to mozliwe technicznie, ale pisala juz o tym Fri ( ileś tam stron temu ) - czy mozna by zrobić tak, aby autor mogł przy swoim watku dołaczac jakies oznaczenie, ktore wyraźnie sygnalizowałoby jakis poważny problem? Nie wiem, jakas ikonka typu czerwony krzyzyk albo cos podobnego?

To ja pisałam , nawet dwa razy, a Wojtek podawał przykład forum, na którym jest podobny system.
Prosiłam, żeby się ludzie opowiedzieli, czy mają ochotę na tagi, ale niewiele osób to zauważyło w ogólnym zamieszaniu.

ależ owszem, zauważono. jednak ludzie są tylko ludźmi i z tego samego powodu, z jakiego rozgrzeszani są początkujący, tagi by się nie sprawdziły: łatwo można sobie wyobrazić sytuację, gdy alarm zażegnano, a tag nadal wisi...

[skaskaNH]

Ana, sorki, widocznie nie zauważyłam Twojej wypowiedzi, tylko dopiero pozniej, w poscie Fri to znalazłam
Tak czy inaczej, ja uwazam, ze to dobry pomysl.

Moze byc i tak, jak pisze Pluszak (ze alarm zazegnany, a tag zostaje), ale sprobowac nie zaszkodzi. W razie czego mozna bedzie zlikwidowac opcje i po sprawie.

[Beata]

tagow nie zmienionych po zazegnaniu pilnego problemu spodziewalabym sie raczej w przypadku watkow nowych forumowiczow (o ile umieliby zastosowac taga ), ktorzy tu wpadaja po pomoc i nie wracaja...
a takie watki i tak spadaja same z siebie

[Antypatyczna]

zrozumiałam: Koty są nasze, wam zrobimy podforum

Kto to są "my" i "wy"?

Pogodne wątki typu "Kitek i spółka" i straszne wątki typu "połamana,przejechana i pobita kotka potrzebuje pomocy".

[Fri]

Ana, nie wiem, na ile jest to mozliwe technicznie, ale pisala juz o tym Fri ( ileś tam stron temu ) - czy mozna by zrobić tak, aby autor mogł przy swoim watku dołaczac jakies oznaczenie, ktore wyraźnie sygnalizowałoby jakis poważny problem? Nie wiem, jakas ikonka typu czerwony krzyzyk albo cos podobnego?

To ja pisałam , nawet dwa razy, a Wojtek podawał przykład forum, na którym jest podobny system.
Prosiłam, żeby się ludzie opowiedzieli, czy mają ochotę na tagi, ale niewiele osób to zauważyło w ogólnym zamieszaniu.

ja zasugerowałam oznaczenia tylko przy wątkach potrzebujących pomocy, żeby je właśnie wyróżnić spośród innych, co by sie tu oczojebny paczłork nie zrobił

[carmella]

Nie mam czasu, żeby przeczytać teraz te dwadzieścia kilka stron, przeczytałam wątek "techniczny". Chcę jednak wyrazić swoją opinię. Jestem na NIE dla wydzielania wątków "w których się mówi dzień dobry" jak to już kiedyś było określone. Akurat ja nie biorę udziału w nadmiernym mówieniu dzień dobry i dobranoc, bo nie mam na to czasu. Ale gdy mam luźniejsze dni zaglądam tam, oglądam foty. Poza tym poza wątkami, które codziennie przyrastają po kilka stron są wątki, w których są historie kotów, trochę radości, trochę smuteczków. Sama mam taki wątek. Zaczęłam pisać w lutym 2005 r, na dziś ma 85 stron.
Uważam , że to wszystko powinno zostać w dziale KOTY.