Jestem Zorek a to Pulpecik...małe coś na tymczasie s.37 ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lip 31, 2008 7:22

Mereth pisze:
kalair pisze:Obrazek :wink:


Witanko kalair :D
A co to? Kotecek chce ząbki umyć ? :wink: :lol:

A tak się rozmarzyłam.. :twisted: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lip 31, 2008 8:10

Cześć chlopaki :)
Dzisiaj przeżyłem horror, mówię Wam. I to wszystko przez Dużą :roll:
Wypuściła mnie z pokoju, ale nie popatrzyła, że ten drugi kot jest w domu (schowal się pod łózko w innym pokoju) i jak wyszedłem to sie chciał na mnie rzucić :roll: No to mu pokazałem kto tu rządzi, pokazałbym jeszcze bardziej, ale Duża nas rozdzieliła, bo się przestraszyła, że mu coś zrobię. A kto mu kazał mnie atakować? :roll:
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 31, 2008 8:29

kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:Obrazek :wink:


Witanko kalair :D
A co to? Kotecek chce ząbki umyć ? :wink: :lol:

A tak się rozmarzyłam.. :twisted: :lol:


Rozmarzyłaś się a propos koteczka czy ząbków ? :lol: :lol: :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 31, 2008 8:29

kothka pisze:Cześć chlopaki :)
Dzisiaj przeżyłem horror, mówię Wam. I to wszystko przez Dużą :roll:
Wypuściła mnie z pokoju, ale nie popatrzyła, że ten drugi kot jest w domu (schowal się pod łózko w innym pokoju) i jak wyszedłem to sie chciał na mnie rzucić :roll: No to mu pokazałem kto tu rządzi, pokazałbym jeszcze bardziej, ale Duża nas rozdzieliła, bo się przestraszyła, że mu coś zrobię. A kto mu kazał mnie atakować? :roll:
Romek


:strach:
Ale miałeś przeżyć Romek, normalnie Cię podziwiamy :wink:
Z & P

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 31, 2008 8:31

...bry... chlopaki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 31, 2008 8:32

Dorota pisze:...bry... chlopaki!


Bry bry :D

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 31, 2008 9:05

Kot i szczoteczka tak blisko siebie to tylko na zdjęciach! :lol:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw lip 31, 2008 10:26

Mereth pisze:
kothka pisze:Cześć chlopaki :)
Dzisiaj przeżyłem horror, mówię Wam. I to wszystko przez Dużą :roll:
Wypuściła mnie z pokoju, ale nie popatrzyła, że ten drugi kot jest w domu (schowal się pod łózko w innym pokoju) i jak wyszedłem to sie chciał na mnie rzucić :roll: No to mu pokazałem kto tu rządzi, pokazałbym jeszcze bardziej, ale Duża nas rozdzieliła, bo się przestraszyła, że mu coś zrobię. A kto mu kazał mnie atakować? :roll:
Romek


:strach:
Ale miałeś przeżyć Romek, normalnie Cię podziwiamy :wink:
Z & P


No mówię Wam, nawet nie mozna spokojnie po domu pochodzić :strach:
Oczywiście najbardziej przestraszyła się Duża :twisted: Że zrobię krzywdę temu kotu i później będzie problem, albo że się czymś od niego zarażę :roll:
A ja chciałem się tylko nim pobawić :twisted:
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 31, 2008 10:32

joshua_ada pisze:Kot i szczoteczka tak blisko siebie to tylko na zdjęciach! :lol:


Dokładnie tak jest :twisted: :lol: :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 31, 2008 10:32

kothka pisze:
Mereth pisze:
kothka pisze:Cześć chlopaki :)
Dzisiaj przeżyłem horror, mówię Wam. I to wszystko przez Dużą :roll:
Wypuściła mnie z pokoju, ale nie popatrzyła, że ten drugi kot jest w domu (schowal się pod łózko w innym pokoju) i jak wyszedłem to sie chciał na mnie rzucić :roll: No to mu pokazałem kto tu rządzi, pokazałbym jeszcze bardziej, ale Duża nas rozdzieliła, bo się przestraszyła, że mu coś zrobię. A kto mu kazał mnie atakować? :roll:
Romek


:strach:
Ale miałeś przeżyć Romek, normalnie Cię podziwiamy :wink:
Z & P


No mówię Wam, nawet nie mozna spokojnie po domu pochodzić :strach:
Oczywiście najbardziej przestraszyła się Duża :twisted: Że zrobię krzywdę temu kotu i później będzie problem, albo że się czymś od niego zarażę :roll:
A ja chciałem się tylko nim pobawić :twisted:
Romek


Duzi to zawsze panikują 8)
Z & P

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 31, 2008 11:11

Z wątku zaprzyjaźnionych krówek:
Mereth pisze:Ale moczone ogonki to ja też mam, siedzą w kuchni przy zlewie jak coś robię i siedzi taki burak mały, moczy mu się ogonek w zlewie, ale nie reaguje, dopiero Duża musi bez przerwy te ogonki wycierać :lol: :lol:


To jak to? To jednak Pulpi umoczył się w barszczu? :wink:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw lip 31, 2008 11:15

joshua_ada pisze:Z wątku zaprzyjaźnionych krówek:
Mereth pisze:Ale moczone ogonki to ja też mam, siedzą w kuchni przy zlewie jak coś robię i siedzi taki burak mały, moczy mu się ogonek w zlewie, ale nie reaguje, dopiero Duża musi bez przerwy te ogonki wycierać :lol: :lol:


To jak to? To jednak Pulpi umoczył się w barszczu? :wink:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Ale wychwyciłaś :twisted: :lol: :lol:
Wystarczą mi niebieskie łapki, buraczanych już pewnie bym nie zniosła :roll: :lol: :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 31, 2008 11:37

Mereth pisze:
joshua_ada pisze:Z wątku zaprzyjaźnionych krówek:
Mereth pisze:Ale moczone ogonki to ja też mam, siedzą w kuchni przy zlewie jak coś robię i siedzi taki burak mały, moczy mu się ogonek w zlewie, ale nie reaguje, dopiero Duża musi bez przerwy te ogonki wycierać :lol: :lol:


To jak to? To jednak Pulpi umoczył się w barszczu? :wink:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Ale wychwyciłaś :twisted: :lol: :lol:
Wystarczą mi niebieskie łapki, buraczanych już pewnie bym nie zniosła :roll: :lol: :lol:


A czy chłopaki o tym wiedzą? :twisted:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw lip 31, 2008 11:39

Mereth pisze:
joshua_ada pisze:Kot i szczoteczka tak blisko siebie to tylko na zdjęciach! :lol:


Dokładnie tak jest :twisted: :lol: :lol:

A nieplawda, bo dziś Mlucka tlonciła łapkom kubecek i scoteckem Duzej i fajosko je tullała :) Nie podejzewałam tej smalkuli, ze tak nablojkać umie :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 01, 2008 8:13

...bry... Błękitnokrwiści! :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości