400 g.? Plus suche i mleko? Moje byłyby baryłami. Staram się kontrolować ostatnio ich wagę, bo mi je kiedyś mama utuczyła. Daję 50 g. mokrego dziennie, a poza tym rozmoczone w wodzie suche i jakieś frykasy czasem typu kocie mleko. Na razie trzymają linię.
A czy widzicie ten pełen wyrzutów i oburzenia wzrok Colina? Co on może mówić?
"Ty zboczeńcu! Nie czytaj, nie oglądaj takich świństw!!! Mną byś się lepiej zajął!!!!! "
Pod Colinem w gazecie artykuł ze zdjęciami o seksualnych orgiach na jednym z warszawskich basenów . Chciał biedny wszystko zasłonić ale za mało kota było i kawałek tyłka wystaje spod Colina
A to bardzo proszę wysłać jako wzorzec do Sevres do Międzynarodowego Biura Wag i Miar. Oto JEDEN METR BIEŻĄCY KOTA. Od czubka pazura przedniej łapki do koniuszka ogona
Przecudny, słodki, kochany Colinek. Ty Piotrze też jesteś kochany, że tak dbasz o niego. Czy jesteś do tego przecudny i słodki nie wiem, bo nie widziałam