no i mam wyniki (a raczej telefoniczną informację o wynikach ) .....
nie wiem jak to się stało ale nie dogadalismy się w lecznicy i ponowny test na białączke nie został zrobiony

, zostały zrobione podstwaowe wyniki z krwi wynika z nich że leukocyty, czerwone ciałka , płytki , próby watrobowe , kreatynina są w normie , jedynie podwyższony jest mocznik (40 przy normie do 33 ) ale pan doktor stwierdził że nie powinno to jeszcze budzić niepokoju bo przy kreatyninie głęboko w normie nie jest to wynik alarmujący...
nie znam się na tym ale nie mogę nie wierzyć lekarzowi , zalecona została kontrola za 3 miesiące ...
ta białączka spedza mi z powiek sen, chyba udam się do innej lecznicy zrobić ten test choć pan doktor twierdzi że nie ma fałszywie pozytywnych wyników, moga być jedynie fałszywie negatywne
może się zdarzyć sytuacja że Boluś zwalczy wirusa i za jakiś czas wynik będzie negatywny ale to nie będzie znaczyć że tamten test był niemiarodajny tylko że jego organizm z wirusem sobie poradził ...
lekarz radzi zrobić ten test co najmniej za miesiąc , tylko że Boluś nie ma tyle czasu.... zostało mu tylko 13 dni.....