Koty z ZOO z o.o.! Teri nie żyje [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 26, 2008 11:51

joshua_ada pisze:Nie zauważyłyście Kochane, że jej tygrysi ogon urósł! :twisted:


:ryk: :ryk:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 02, 2008 9:18

Moje stadko w obiektywie.

Muselecka Tasia:
Obrazek

Muselecka Noreczka:
Obrazek

Niewidomy kot wspinakowy, czyli czego Tasia nie powinna robić, a uwielbia :twisted:
Obrazek

Inspekcja nowych kwiatków cz. I (i Koci myję Tasi główkę, słodkie nie?):
Obrazek

Inspekcja nowych kwiatków cz. II (dziewczynki blisko siebie!);
Obrazek


Czekam na zachwyty :wink: :twisted:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro lip 02, 2008 9:26

JAKIE SŁODKIE KRÓWECZKI :!: :1luvu: Bez wyjątku, każda piękna :D

joshua_ada, ja chcę jeszcze zdjęć :spin2: :oops:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 02, 2008 9:27

Zgodnie z rozkazem: ZACHWYCAM SIĘ :twisted: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Śro lip 02, 2008 9:30

te, ciotka, a co Ty tak tych zdjęć skąpisz? :evil:

Taśka na siatce jest słodka :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lip 02, 2008 9:40

Mereth pisze:joshua_ada, ja chcę jeszcze zdjęć :spin2: :oops:


Mówisz - masz! :wink:

Tasia - znów muselecka ale w fazie przekształcania się w statuę wolności:
Obrazek

Szuflandia Noreczkowa:
Obrazek

Koci Pirat jak Sfinksik Różowonosy:
Obrazek

Ciocie Mereth, Tufcio - przekazuję te zachwyty krówkom - ucieszą się! :wink:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro lip 02, 2008 9:45

Śliczne masz ogonki :1luvu: zamiast pracować to siedzę i się zachwycam :wink: :lol:
Poproszę o przekazanie buzialów dwóm różowym noskom i jednemu czarnemu :D

No po prostu uwielbiam krówki :oops:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 02, 2008 10:25

Uschi pisze:Taśka na siatce jest słodka :)


pożyczyć Ci ją, Mamo Mleczna? :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

(żartowałam! W życiu nie oddam! Ale mam czasem ochotę pokroić, ugotować gulasz, zjeść, skórkę przerobić na dywanik pod kominek, którego nie mam... :twisted:
Wczoraj słodzina stłukła ostatniego nie potłuczonego ptaszka ceramicznego. I wcale mi go nie było szkoda. Ale byłam bliska łez, bo to była oznaka, że Tasiun się nudzi - gdy ja miałam pracę przy komputerze - a nikt, żadna inna kluska nie chce się z nią bawić. Ganianie oraz cat-boxing zdarza się może raz na tydzień, albo rzadziej, a Nora to już w ogóle ucieka albo leje Tasię. Bardzo rzadko są grzeczne obok siebie. Chcemy niedługo dokończyć kocie drzewko, ale czy to coś pomoże w zabawach? Mamy wątpliwości...)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro lip 02, 2008 10:29

joshua_ada pisze:
Uschi pisze:Taśka na siatce jest słodka :)


pożyczyć Ci ją, Mamo Mleczna? :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

(żartowałam! W życiu nie oddam! Ale mam czasem ochotę pokroić, ugotować gulasz, zjeść, skórkę przerobić na dywanik pod kominek, którego nie mam... :twisted:


Zawsze można jeszcze na kisiel przerobić albo ciastka :twisted: :lol: :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 02, 2008 10:32

Cudne :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lip 02, 2008 10:55

Ada, jaki jest najlepszy forumowy sposób na nudzącego się kotecka?
Dokocić się! :twisted: :twisted: :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lip 02, 2008 12:15

Uschi pisze:Ada, jaki jest najlepszy forumowy sposób na nudzącego się kotecka?
Dokocić się! :twisted: :twisted: :twisted:


Pewną słodką króweczką ;) Muuuuuu....
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lip 02, 2008 13:02

genowefa pisze:
Uschi pisze:Ada, jaki jest najlepszy forumowy sposób na nudzącego się kotecka?
Dokocić się! :twisted: :twisted: :twisted:


Pewną słodką króweczką ;) Muuuuuu....


No normalnie się prosicie! No same tego chcecie: Obrazek

Hi hi! :P
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw lip 03, 2008 17:02

Jutro jak zawsze będę się zlewać grubaśnymi łzami, a warga bedzie mi latać.
Bo jak zawsze kiedy wyjeżdżam i zamykam za sobą furtkę, myślę o moich trzech kluskach (kiedyś dwóch).
Krzywda im się dziać nie będzie - będą miały nawet lepiej, bo "wujcio", który się nimi będzie opiekować zamawia kurczaki grillowane, albo insze kiełbaski, a one mu wtedy próbują to podkraść :twisted:

Więc - jak przed chwilą rozmawiałam z Uschi - jak zwykle ja będę bardziej tęsknić za nimi niż one za mną...
Za to oczywiście będzie 'jaśnie państwo' wielce obrażone kiedy wrócimy, no bo jakże by inaczej?! :twisted: :twisted: :twisted:


To tylko 4 dni tym razem...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw lip 03, 2008 21:54

Śliczne króweczki.
A zdjęcia super.
Taśka alpinistka boska, jak ona to robi :roll:
Noreczka z tygrysim ogonem cudna, podobna do Pysiuli bardzo.
Moje koteczki też się razem nie bawią.
Chwile czułości i wspólnych zabawa się rzadkością.

Miłego słuchania, oglądania, czyli udanego wyjazdu.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 127 gości