Marcelibu pisze:Femka pisze:wiesz co,może ta rada nie jest całkiem głupia...
daj Hugonkowi może jakąś puszkę (taką kupioną w sklepie dla zwierząt)
Tylko on mi nigdy nie jadł żadnych puszek, saszetek. Wcześniej wołowinka, kurczak gotowany (cycek), a jak był malutki to kurczaczek, marchewska ryż itp.
Masz rację, spróbuję go przestawić, na razie wcina suche RC dla kastratów.
ale no coś Ty,mnie chodziło o jakiekolwiek NORMALNE jedzenie


bardzo się ucieszyłam z opinii wetki na temat wyników Hugonka