DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 23, 2007 18:40

Theodora pisze:
Amika6 pisze:Jakaś nie kumata jestem to chodzi o Pixie czy o Księciunia
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

:D :D :D
Pixie też kocham :wink: , ale pod balkonami łazić mogę tylko dla Grzywki :!:
:D 8)

:oops:
No cóż....rozumiem... :roll: :wink:

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob cze 23, 2007 18:41

Theodora pisze:
Amika6 pisze:Jakaś nie kumata jestem to chodzi o Pixie czy o Księciunia
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

:D :D :D
Pixie też kocham :wink: , ale pod balkonami łazić mogę tylko dla Grzywki :!:
:D 8)

Ulżyło mi :lol: nie żebym nie doceniała urody Pixie, wprost przeciwnie, a poza tym ja jestem tolerancyjna, ale nasz "konio-minister" wszędzie ma szpiegów :twisted:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto cze 26, 2007 10:38

Czy Książę raczył się objawić :twisted: ?

Bettie

 
Posty: 210
Od: Pon sie 21, 2006 18:12

Post » Wto cze 26, 2007 11:01

Sądząc po stanie misek - bywa... :wink: Ale chyba mnie unika... :(
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto cze 26, 2007 18:02

Grzywko, Ślicznotku przesyłam całuski i uważaj na siebie.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto cze 26, 2007 18:30

Niewykluczone, że Grzywka (albo inny Sierściuch...) przyprowadził Następnego... :? Następny kręci się w pobliżu, jest Bardzo Smutnym Kotem, ale nie pozwolił mi do siebie podejść...Wygląda na zdrowego, być może ktoś go podrzucił...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt cze 29, 2007 12:06

Pixie, tu cicha wielbicielka Grzywki :oops:
Pojawił się może? Z Nastepnym czy sam?
Napisz coś.....

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 29, 2007 12:07

ekhem, to ja też się cichutko przyłączę do zapytania :oops:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 29, 2007 12:22

Hmmmm...przez ostatnie trzy dni (chyba :oops: zalatana jestem...) nie widziałam ani Grzywki, ani Następnego. Wczoraj znajoma mówiła, że go widuje, ale na pytanie kiedy ostatnio...też nie potrafiła odpowiedzieć...Jedzenie z balkonu znika - wiem, że w nocy przychodzi jeszcze Morus (mój dawny "wychowanek"), Dziewczynki raczej nie wyjadają, chyba że Pączek :? - wczoraj wlekłam go do weta i byłam w szoku, bo ledwo transporter dygałam...
Mam takie wewnętrzne poczucie, że z Grzywką jest OK. Tylko tyle, niestety, ale wierzę w swoje przeczucia. W ubiegłym roku kiedy zapodział mi się jeden z "dochodzących", ukochany zresztą - WIEDZIAŁAM, że coś się stało, mimo, że czasem znikał na dzień - dwa -nawet dłużej...
Jak spotkam - przekażę pozdrowienia... 8) :D
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt cze 29, 2007 19:35

HA :!: Intuicja mnie nie zawodzi :wink:
Jakiś czas temu dwa balkony dalej sasiadka pomstowała, że jakiś kot (uciekając, bo go spłoszyła) połamał jej jakieś łodygi...Przed chwilą zaś usłyszałam odgłosy drobnej kociej awantury...Pączek śpi na fotelu, Mietka i Dzidzię miałam w zasięgu wzroku, Różyczka??? Coś "mię tkło" i wyszłam popatrzeć... 8) I mam :!: Mam dwie (fatalnej jakości) fotki dla Cioć i wiernych wielbicielek :!: :!: :!:
Obrazek
Obrazek
Świeża kolacja wyłożona, czekamy aż się ściemni... :D
Ale jak się wychyliłam z balkonu i "zamieszałam" widelcem w puszce to wyraźnie zareagował - poznał TEN dźwięk.
Więcej fotek pewnie dzisiaj nie będzie, bo trochę za ciemno dla mojego aparatu, a lampą nie będę go straszyć.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt cze 29, 2007 20:07

Wystarczyło przywołać Pixie do wątku i proszę Grzywka też od razu się ujawnił.
Strasznie się cieszę, że jednak trzyma się blisko Ciebie Pixie :lol: :lol: i futerko ma całkiem, całkiem niczego sobie.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt cze 29, 2007 21:13

Ja tez się cieszę, ze jest blisko Ciebie, kochany chłopczyk.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt cze 29, 2007 22:06

zunia pisze:Ja tez się cieszę, ze jest blisko Ciebie, kochany chłopczyk.

8O :roll: :wink:
Zunia....toż to Dziadunio, a nie chłopczyk :lol:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt cze 29, 2007 22:08

A tam, jaki tam dziadziunio, chłopczyk i już.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob cze 30, 2007 18:40

Grzywka :love:
:love: :love: :love:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 50 gości