Afrykańskie koty: Maluch i Baja

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 07, 2010 19:55 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

też tak myślę... :( - ta Pani mogłaby uznać, że się po prostu pozbyła kłopotu...... :? - jakoś nie wierzę w jej dobrą wolę i troskę o przyszłość tej koteczki........ :evil:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro lip 07, 2010 20:13 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

no ja też nie. jak jej wspominałam o ludziach, którzy może by wzieli Kuszkę, to nawet nie była zainteresowana, co to za ludzie, jacy są... jej jest wszystko jedno, chce tylko, żeby Kuszka już się wyprowadziła.
ona zamyka Kuszkę na noc i na czas swojej nieobecności - czyli cały roboczy dzień, w oddzielnym, małym pokoiku - żeby sierść na mieszkanie się nie roznosiła... u mnie Kuszka też była izolowana, ale jednak pokój był znacznie większy, no i musiałam ją izolować od moich futer - wiadomo czemu. ja tych obecnych opiekunów Kuszki traktuję jak jej dom tymczasowy - tyle że bardzo kiepski, to dobrze, że go opuści, oby jak najszybciej znalazł się lepszy dom, o wiele lepszy. zasypiam i budzę się z myślą o Kuszce, co tu zrobić???

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 07, 2010 20:28 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

bekos pisze:no ja też nie. jak jej wspominałam o ludziach, którzy może by wzieli Kuszkę, to nawet nie była zainteresowana, co to za ludzie, jacy są... jej jest wszystko jedno, chce tylko, żeby Kuszka już się wyprowadziła.
ona zamyka Kuszkę na noc i na czas swojej nieobecności - czyli cały roboczy dzień, w oddzielnym, małym pokoiku - żeby sierść na mieszkanie się nie roznosiła... u mnie Kuszka też była izolowana, ale jednak pokój był znacznie większy, no i musiałam ją izolować od moich futer - wiadomo czemu. ja tych obecnych opiekunów Kuszki traktuję jak jej dom tymczasowy - tyle że bardzo kiepski, to dobrze, że go opuści, oby jak najszybciej znalazł się lepszy dom, o wiele lepszy. zasypiam i budzę się z myślą o Kuszce, co tu zrobić???


Beatko - a nie masz tam jakiegoś "polonijnego" albo po prostu europejskiego towarzystwa? jacyś ludzie z ambasady, zagranicznych firm itp.? - z takim normalniejszym podejściem do zwierząt? - może ktoś z takich środowisk zdecydowałby się na adopcję??
może są tam gazety, które czytują obcokrajowcy - i dałoby się tam ogłosić Kuszkę????

pewnie wypisuję herezje, ale nie znam kompletnie tamtej rzeczywistości i na oślep staram się cokolwiek wymyślać.... :( :oops:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro lip 07, 2010 21:29 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

joluka pisze:a nie masz tam jakiegoś "polonijnego" albo po prostu europejskiego towarzystwa? jacyś ludzie z ambasady, zagranicznych firm itp.? - z takim normalniejszym podejściem do zwierząt? - może ktoś z takich środowisk zdecydowałby się na adopcję??
może są tam gazety, które czytują obcokrajowcy - i dałoby się tam ogłosić Kuszkę????

oczywiście że mam i takich znajomych, ale nikt nie chce kota. ludzie nie chcą sobie zawracać głowy znajdowaniem opieki nad zwierzem, gdy wyjeżdżają na urlop. albo transportowaniem kota zagranicę. ci, którzy lubią koty, już je mają. a reszta nie chce dołączać do grona kociarzy.
poza tym, większość myśli raczej o powiększaniu rodziny niż adopcji kota.
widać jestem jedyną prawdziwą kocią wariatką z całego zagranicznego towarzystwa :twisted: no może nie licząc pewnej Francuzki, która od lat tu mieszka i ma w ogródku całe kocie stado, ale ona też nie marzy o zwiększaniu pogłowia.
zresztą Kuszkę i Pchełkę ogłaszałam w gazetce rozsyłanej do miejscowej polonii i potomków polonii - pisałam już o tym, że cały odzew na ponad 400 rozesłanych egzemplarzy, to jeden raczej beznadziejny telefon (kobieta zadzwoniła do mnie, jak Kuszka była już "zarezerwowana", poza tym chciała kocię i w ogóle nic nie wiedziała o kotach, a na dodatek "jedno małe dziecko, drugie w drodze... i jeszcze brak odporności na toksoplazmozę" i w osteteczności żadnego kota nie wzięła).
ogłoszenia o Kuszce i Pchełce wrzuciłam też zagranicznym sąsiadom z tej samej ulicy. i nic.
wiadomość o poszukiwaniu domów dla kotów trafiła również do kilku Rosjanek - ale albo już zakocone, albo kota nie mogą/nie chcą.
naprawdę, pytam, kogo tylko mogę. czasem aż TŻ patrzy już na mnie dziwnie :roll:
sytuacja zdaje się być patowa

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 08, 2010 10:33 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

:( :(

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 08, 2010 10:40 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

ale cały czas wierzę, że jednak uda się znaleźć nowy dom dla Kuszki, oby jak najlepszy :ok:

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 08, 2010 11:04 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

No nie inaczej!!! :ok:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 08, 2010 20:54 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

nie pozostaje mi nic innego jak trzymanie kciuków :ok: :ok: :ok:

oby udało się znaleźć domek...

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lip 09, 2010 11:19 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

co tam słychać w temacie Kuszki??? - może zdarzył się cud...? :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt lip 09, 2010 20:40 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

W sprawie Kuszki na razie nic konkretnego nie napiszę... póki co, od wczoraj próbuję bezskutecznie skontaktować się z jej "DS", żeby wetkę im sprowadzić na szczepienie Kuszki, obcięcie pazurów i ogólny przegląd. Telefon milczy, na smsy odp nie dostaję :?

Ale byłam dziś w odwiedzinach u Pchełki :) Oto panienka (z wyliczeń wynika, że ma skończone 9 m-cy):
Obrazek Obrazek
Pchełka sama przyszła do salonu, zareagowała na imię, podeszła nas powąchać, dawała się głaskać i (jak widać na załączonym obrazku) wziąć na kolana - dzielna dziewczyna :ok: Muszę tylko następnym razem przywieźć dla kociego towarzytwa obroże z elastyczną wstawką, bo upierają się, żeby kotek miał obrożę, mimo że ostrzegałam...

Pchełka ma towarzystwo - ponad miesięczną kotkę, przygarniętą kilka tygodni temu - dzieci bawiły się nią na podwórku jak piłką, kobietka od razu zabrała kocię do siebie i odchowała na butelce + około 2 m-cznego syjama, zabranego kilka dni temu od weta - głuchego i z urazem neurologicznym - kociak ciągle kiwa główką na boki, macha też ogonem (ja się na tym nie znam, ale wet stwierdził, że to uraz neurologiczny po ugryzieniu przez kocura...). Tę mniejszą koteczkę, Pchełka ponoć już tolerowała, ale z chwilą przyniesienia do domu syjama, Pchełka obraziła się na oba maluchy i powarkuje na nie ostrzegawczo :twisted:

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 09, 2010 21:26 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

aż miło się czyta takie wieści o zakoconych domach wokół Ciebie!!! fajną ma Dużą Twoja Pchełka! :piwa:

oby takich domów i takich ludzi było więcej w krajach, w których zwierzęta nie są dobrze traktowane... :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Czw lip 15, 2010 21:45 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

Co słychać u Kuszki i wszystkich "afrykanów"?

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lip 16, 2010 8:11 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

no właśnie - co tam u Was? bo chyba temperaturowo to do Was wyrównaliśmy ostatnio.... :twisted:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt lip 16, 2010 19:06 Re: Afrykańskie koty: złe wieści z DS Kuszki

Nie piszę ostatnio, bo urwanie głowy. Kuszka od kilku dni jest u mnie. Zaczęłam akcję z imaverolem, bo znalazłam niewielki ubytek sierści na szyi (przerzedzenie sierści, ale nie całkowite wyłysienie). Koteczka trafiła do mnie przestraszona, płakała. Kobieta przywiozła mi ją i pojechała, nawet nie spytała, komu ją oddam. Nie zadzwoniła nawet spytać, jak koteczka sobie radzi. Ech, szkoda gadać.
Kuszka zamieszkała w swoim dawnym pokoju na poddaszu, niestety upał tam nieziemski (biedaczka gotuje się tak, jak Malwinka u joluka).
Mam na widoku "coś" dla Kuszki, ale nie chcę na razie pisać, bo nie wiem, co z tego wyniknie. Na razie muszę ostatecznie zwalczyć pozostałości grzybicy. Dobrze, że tym razem mam imaverol. Zafundowałam też Kuszce wizytę u weta, szczepienie p.PP i kociemu katarowi (wreszcie!) i kąpiel w nizoralu.
A propos szczepienia - czytałam, że przy szczepieniu dorosłych kotów nie powtarza się dawki, a tutaj wetka powiedziała, żeby powtórzyć szczepienie po 3 tygodniach (inny miejscowy wet twierdził, że nie powtarza się, więc już sama nie wiem). Chyba nie będę powtarzać tej szczepionki, dorosłe koty mają już rozwinięty układ immunologiczny, chyba nie ma sensu powtórka :roll:
Za to rezydentów zaszczepiłam wczoraj p.wściekliźnie. Wetka miała ze mną ubaw - zdziwiła się, że zażyczyłam sobie szczepienie w łapę a nie w kark. I że w prawą łapę. Jak wytłumaczyłam czemu, to się uśmiała i powiedziała, że przesadzam, ale że to miła odmiana od osób, które w ogóle się nie przejmują. Zdziwienie też było, jak poprosiłam o skierowanie na badanie moczu dla obu kociastych - "po co chce pani badać mocz?" A moczu jeszcze nigdy koty nie miały badanego, moim zdaniem najwyższy czas. Ot taka tu profilaktyka...
Dobra, nie zrzędzę już dalej. Lecę, bo czeka mnie dziś aplikacja imaverolu.
O kciuki proszę nadal, w miarę możliwości będę donosić, co słychać.

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 16, 2010 20:52 Re: Afrykańskie koty: Kuszka wróciła z adopcji

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: nieustannie i czekamy w takim razie cierpliwie na wieści - oby jak najlepsze!!!!!!

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Marmotka, muza_51, zuza i 42 gości