Bazylek - w nowej roli, jako... niania :-D Foto str 24

[agusiaw]

No i mamy zdjęcie Bazylka z Zosią

[gosiaa]

agusiaw

Jak ja uwielbiam takie fotki, jak miło wiedzieć że nie wszyscy dostają niepotrzebnego stracha (żeby nie powiedzieć dosłownie, znaczy się brutalnie...) pt. jak dziecko to nie kot. Śliczna fotka

[agusiaw]

Gosiaa
Bazyl swój zew natury realizuje przy misce z surowym mięskiem - więc jak idzie spać do Zośki to już potulny jest jak baranek
A tak serio - to bardzo mądry kot - pilnuje jej, tzn cały czas śpi koło niej (albo w łóżeczku jak na fotce, albo przynajmniej w tym samym pokoju), a co jakiś czas podchodzi do niej i delikatnie wącha jej główkę - jakby sprawdzał, czy wszystko ok - i potem wraca na swoje miejsce i śpi dalej. Niesamowite

[gosiaa]

agusiaw, no właśnie o tym mówię, zdrowy rozsądek a nie zabobony...

[agusiaw]

agusiaw, no właśnie o tym mówię, zdrowy rozsądek a nie zabobony...

Hehe no tak - grunt żeby jej nie "wyssał oddechu" (czy jakoś tak)

[Georg-inia]

Hehe no tak - grunt żeby jej nie "wyssał oddechu" (czy jakoś tak)

łojeżu jeszcze może zagryźć i wydłubać oczka

A tak serio - to bardzo mądry kot - pilnuje jej, tzn cały czas śpi koło niej (albo w łóżeczku jak na fotce, albo przynajmniej w tym samym pokoju), a co jakiś czas podchodzi do niej i delikatnie wącha jej główkę - jakby sprawdzał, czy wszystko ok - i potem wraca na swoje miejsce i śpi dalej. Niesamowite

wzruszyłam się, chlip, chlip... Bazylek wie, że to dzidziuś jest. Czuje, że to małe coś jest bezbronne i nieporadne, a on jest w końcu dorosły, więc kto ma się tym "naleśniczkiem" zająć jak nie dorosły poważny Pan Kot

[agusiaw]

Hehe no tak - grunt żeby jej nie "wyssał oddechu" (czy jakoś tak)

łojeżu jeszcze może zagryźć i wydłubać oczka

Ooo tej wersji nie słyszałam Słyszałam tylko o przegryzaniu tętnicy szyjnej w czasie snu
Koty to w końcu Strasznie Krwiożercze Bestie

[gosiaa]

A ile zarazków, bakterii i różnych takich roznosi taki szczepiony, wypieszczony, wychuchany domowy kot

[agusiaw]

A ile zarazków, bakterii i różnych takich roznosi taki szczepiony, wypieszczony, wychuchany domowy kot

Gosiaa
i jeszcze robaki!
O alergenach już nie wspomnę

[Georg-inia]

gdzieś był taki wątek, szukałam, żebyś sobie poczytała, ale nie mogę znaleźć w każdym razie oprócz przegryzania gardła, wysysania oddechu i wydłubywania oczu niemowlętom, było też o bezpłodności powodowanej przez koty, bo kocie włosy mają na końcu takie haczyki i tymi haczykami się zaczepiają o ściany jajowodów i zatykają te jajowody...
ciesz się, kobieto, że Ci nie zatkały normalnie
co prawda nie mam pojęcia jak one się dostają do jajowodów, te włosy, ale wiesz, lepiej dmuchać na zimne

[gosiaa]

No po tym to już padłam

[agusiaw]

ciesz się, kobieto, że Ci nie zatkały normalnie

U mnie to chyba wręcz odwrotnie zadziałało - Zośka była poczęta w tempie ekspresowym

co prawda nie mam pojęcia jak one się dostają do jajowodów, te włosy, ale wiesz, lepiej dmuchać na zimne

ja myślę, że to podczas wysysania oddechu - kot Ci wysysa oddech a w zamian wpuszcza te włosy - żeby zachować równowagę w przyrodzie

[agusiaw]

No to mam profesjonalną nianię do Zośki

[gosiaa]

Agusiaw, te fotki są po prostu powalające

[Georg-inia]

łomatulu, boskie zdjęcia
jaka Zosia maleńka, główki mają tej samej wielkości normalnie