mięliśmy cieżki okres

i nie chodzi o kocinki

ale już wszystko sie wyjaśniło i jakoś poukładało....
u moich maluchów wszystko w jak najlepszym porządku

ziarniak Mini po sterydach poszedł sobie

i oby już o niej zapomniał i nie wrócił, Zarazek jak to Zarazek stara sie jak może umilić mi życie i pomagać we wszytskim

nawet w myciu... uwielbia przesiadywać w łazience na pólce i patrzeć jak leci woda, a nie daj zamknąć mu drzwi i nie wpuscić do łazienki to od razu lament, jakby mu sie wielka krzywda działa
Mini unika wody jak ognia , jest tylko niepocieszona bo schowałam do szafki mój ciepły szlafroczek a ten letni to do ciumkania się nie nadaje
i biedna zawsze wieczorem jest zdezorientowana i szuka co by tu pociumkać

A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..