Nikajka pisze:He, Tośka pewnej pieknej nocy zrobiła siq do buta mojego TŻ-ta

Ten się rano nie zorientował, założył buty, chodził w nich cały dzień

i dopiero wieczorem stwierdził, że mu buty, skarpetki i stopy jakoś dziwnie pachną!

Niech żyje poranne zaspanie.
U nas wczoraj i w nocy względny spokój, aż podejrzane, czekamy co też Haker wymyśli. To co miał juz stłuc to może stłukł.
Teraz z zapałem wspina sie po półkach z książkami i zwiedza wszystkie meble.
Czekamy na moment kiedy znajdzie nowy lokum terrarium żółwia, które zostało już "wyprowadzone" na szafę.
Nie wiem co wtedy zrobimy, bo oczywiście terrarium służy za dodatkową kuwetę.

. Z Pysia już też to przerabialiśmy.
Wczoraj wykrył nową zabawę rozwijanie papieru toaletowego i bieganie z nim w pysku.
Bardzo podoba mi się wzrok i zachowanie Pysi jak patrzy na jego szalone pomysły.
Patrzy się z takim politowaniem.
Staramy się go przekonać, że można spokojne jeść, że mu jedzonko z miski nie ucieknie, jak na razie z marnym skutkiem.
Jedzonko jest połykane.
Zauważyłam, że chętniej zjada i gryzie Pysi chrupki. Ale tego to już zupełnie nie rozumiem bo chrupki maja taką samą wielkość jak jego i ten sam smak.
Pysia je Hills'a light kurczakowego, a mały ma Hills'a kittena kurczakowego.