Miau, u nas na kolacyjku świeże miąsko, Duża właśmnie kraja. Wolałabym chrupcie albo puszeczku, ale jak się nia ma co się lubia to się amcia to co jezd. Książniczka Ofelja filozofująca
Miau u nas, na północy nie wiedzą co to poledwiczki z kurczaka Zapytałam moja siostrę, ona w kuchni doświadczona, to nie wiedziała Ja juz wiem Miau zjadłam tak sobie, ucieklam przed duża. Zunia
Czytam i czytam i bardzo sie cieszę że Zunia je Hills'a Oby tak dalej koteńko. Oby kupki były na 5+ i z brzuszkiem iwątroba lepiej.
Sabciu Ty też ładnie jesz. Oby apetyt dopisywal wszystkim kotkom.
Chyba koty czują ze zimno bo Bagi od rana też wpierdzieliła tyle suchego ze szok. Wieczorem po mojej pracy dostanie polędwiczkę gotowana a Mili z Amy surową.
Ciociu Gosiagosia dziekujemy za śliczną karteczkę i zyczenia Ciociu MonikaMroz, Ciociu MalgWroclaw, apetyt mam, rano zjadlam 9 past Pralciu, Kitek czuje się dobrze, zaraz sam napisze Zuniu, dobrze że zjadłaś, a czemu uciekłaś? Duża planowała coś złego? Miaupozdrawiam wszystkich Sabcia
Z dzisiejszego KĄCIKA MUZYCZNEGO zacytuję Wam fragmenty Opowieści Hoffmanna Jaques'a Offenbacha. Operę rozpoczyna prolog, w którym poeta Hoffmann opowiada zebranym w winiarni Lutra przyjaciołom historię o karle Kleinzacku i jego nieszczęśliwej miłości. Słuchamy Placida Domingo w nagraniu z Orchestre National De France pod dyrekcją Seiji Ozawy.
Hoffmann zaczyna snuć opowieść o swych dawnych ukochanych. Pierwszą była Olimpia, córka fizyka Spalanzaniego. Patrzący na nią przez sprzedane przez magika Coppeliusa różowe okulary Hoffmann, mimo ostrzeżeń przyjaciela, Niclaussa, nie dostrzega, że to zbudowany przez Spalanzaniego automat. Wszystkie kolejne fragmenty pochodzą z przedstawienia w londyńskiej Covent Garden w 1981 r. Tutaj obok Dominga pojawia się Claire Powell w partii Niclaussa
Olimpia podczas balu śpiewa słynną arię Les oiseaux dans la charmille, zwanej też arią Lalki. Jako Olimpia - Luciana Serra.
Magik Coppelius, któremu Spalanzani zapłacił bezwartościowym wekslem za "części" do lalki, niszczy ja. Dopiero wtedy Hoffmann poznaje prawdę.