Skarpetki Forever. Lili i Basia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 28, 2016 17:24 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57354
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Czw lip 28, 2016 17:38 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

Ale zboczuch :D

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Czw lip 28, 2016 17:39 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

jak twoja :twisted:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57354
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Czw lip 28, 2016 17:42 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

To taki specjalny gatunek :D owocozerny.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt sie 05, 2016 21:20 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

Jestem, doczytalam Obrazek

Tez sie stesknilam :)

Jak zdrowie kotkow, przestaly kichac :?:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Sob sie 06, 2016 8:32 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

Heeeej!!!!
Tak, wszystko dobrze.
Tosia niestety posikuje z krwią od czasu do czasu, diagnozujemy, wet podszedł do sprawy ambicjonalnie, chyba będzie doktorat na niej robił. NIC konkretnego nie wychodzi mimo miliona zrobionych badań i konsultacji z innymi wetami. Jest podejrzenie jakiegoś schorzenia autoimmunologicznego. Ale Tosiunia nie zdradza żadnych poza tym objawów choroby, a te epizody ciągną się od dobrych czterech miesięcy.
Fortunę trochę tresuję, jakiś filmik z nią chcę nagrać bo się dziewczynie potencjał marnuje :)

A ja do końca września pracuję od poniedziałku do czwartku :D
O, idę z tym do wnerwionych, powkurzać ludzi :twisted:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob sie 06, 2016 8:44 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

A w kierunku FIC ja badaliscie?
Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11524
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Sob sie 06, 2016 8:50 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

Tak, to było pierwsze podejrzenie, ale mocz już do pęcherza schodzi z krwią, nie da się jej oddzielić od siuśków. Były kryształy na początku, ale już od dawna nie ma.
Więc nerki - ale tam też nic szczególnego nie wychodzi, parametry w normie, USG dobre.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Nie sie 07, 2016 14:14 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

Kciuki za zdrowie Tosiuni :ok: :ok:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie sie 07, 2016 22:12 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

Za zdrowe Tosi :ok:
:201461

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5910
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon sie 08, 2016 15:59 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

Dzięki :)

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt sie 19, 2016 15:40 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

Melduję, że przeżyłam dziś rano rekonstrukcję kości pod śrubę na implant zastępujący szóstkę-lewą-góra.
Nie wiem, co mi robiła dentystka, bo miałam zamknięte oczy i wolałam nie otwierać.
Pod jakąś tam membranę zatoki wsadziła mi granulatu, czyli tę syntetyczną kość. I zaszyła. Namęczyła się, że hej.
Nie jest źle, spuchłam tylko trochę, siniec na razie też tylko trochę na policzku, na początku szczypało przy piciu ale już jest dobrze. Jak opuchlizna zejdzie nie powinnam mieć problemów z jedzeniem. Póki co nakupiłam sobie papkowatych deserów i się opycham.

Trzymamy kciuki, żeby się ta proteza przyjęła i żeby nie było infekcji, bo to jedyne co może teraz pójść źle.

Acha: nie mam ani śladu zębów mądrości i mam nadzieję, że tak zostanie.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt sie 19, 2016 15:47 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

Trzymamy! Obrazek
Czy to będzie koniec atrakcji stomatologicznych?
Ostatnio edytowano Pt sie 19, 2016 16:13 przez Hańka, łącznie edytowano 1 raz
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41903
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt sie 19, 2016 15:54 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

Tak, to już finisz. W to trzeba będzie wkręcić śrubę jak już się przyjmie, potem implant i koniec.
Jednak chyba na pierwszą rocznicę utraty zębów się nie wyrobimy ;)

Ponad rok zabawy, prawie trzy wypłaty, i jakieś takie silne poczucie, że "co nas nie zabije, to nas wzmocni". Bo wciąż twierdzę, że ja się wtedy nieźle w łeb walnęłam i przez to zaczęłam się za bardzo nad swoim życiem zastanawiać ;)
I postanowiłam się napisać od nowa.
Co mi oczywiście wyszło na dobre :mrgreen:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt sie 19, 2016 23:41 Re: Skarpeciarz i Tosia - WAKACJEEEEE!

Kciuki trzymamy.


Ciekawa zbieżność - u mnie dzisiaj też trochę dentystycznie było. Pigo stracił kamień z zębów i jednego trzonowca. Implantu nie planujemy :oops:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5910
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 14 gości