Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina cz. 2 - do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 08, 2016 15:39 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Bardzo bym chciała zrobić fotkę, ale refleks nie ten póki co :D Może się kiedys uda :) I też własnie nigdy takich ogonów nie widziałam. Ale w ogóle jej ogon jest taki gruby u nasady, niemal jak u kangura, więc zadziwia mnie nie tylko swoją zwrotnoscią, ale i budową. Nie jest to subtelny, delikatny kotek :twisted:
Ja uwielbiam ten snieżnobiały brzuszek i łapki u Ciri :1luvu: z tym że z jej metodą sikania czasem są jakby lekko żółtawe, ale udaję, że nie widzę
Są już prawie równe, ale jednak ciągle widać różnicę - Stella jest większa. Pewnie już niedługo. A co zdjęcie, to wyglądają tak samo :roll: Ot, taki talent fotograficzny ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto mar 08, 2016 20:26 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26826
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto mar 08, 2016 20:54 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Napatrzec sie nie moge na te twoje kociaki :D

A Ciri cudowna. Mam slabosc chyba do takich laciatych kotkow:D

Z ogonem tez pierwsze slysze... nie widzialam nigdy czegos takiego
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto mar 08, 2016 21:00 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Gosiagosia pisze:Obrazek

Dziękujemy Gosiu! U nas wszystkie trzy babki dzisiaj jakies spiące i mało aktywne, ja pracuję (chwilowo krótka przerwa), a dziewczyny znowu drzemią :D

MaryLux pisze::piwa: :piwa: :piwa:

Heh, no to na zdrowie! :piwa:

PixieDixie pisze:Napatrzec sie nie moge na te twoje kociaki :D

A Ciri cudowna. Mam slabosc chyba do takich laciatych kotkow:D

Z ogonem tez pierwsze slysze... nie widzialam nigdy czegos takiego


Dziękujemy :oops:
Jak masz słabosć do pingwinków to może czas na czwartego kotka? :twisted:
Ja też wczesniej nie widziałam, na początku myslałam, że może to tylko jako kociak takie cuda wyprawia, ale nie, wcale jej to nie mija. Zakłada sobie ogon na plecy :D
Muszę ją jakos zdybać, nawet z godzinkę temu prawie mi się udało, ale zanim włączyłam aparat na telefonie, ogon był już w normalnej pozycji.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto mar 08, 2016 21:15 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

4?? Cos ty 3 nie bylo nigdy w planach. Przy 4 kotach zabilo by mnie czyszczenie kuwet :Pi zwierk everywhere. Mysle o jakis podkladkach pod kuwete zeby zatrzymalo to szalenstwo.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto mar 08, 2016 21:41 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Ja mam podkładki ale nie pomagają. Znaczy trochę może ograniczają roznoszenie żwirku, ale nie bardzo.
Ja przez to sikanie Ciri i podsiąkanie moczu w futro na łapkach wertuję ofertę kuwet intensywnie. Są takie samoczyszczące i zaczynają mnie intrygować... kosztują sporo więcej, ale gdyby faktycznie to ograniczyło i ułatwiło czyszczenie i sprzątanie żwirku, to może warto zainwestować ?

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro mar 09, 2016 7:52 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Czesc Kasiu i śliczne dziewczyny :201461

Pierwsze słyszę i pierwsze widzę taki ogonek :mrgreen: ma to swoj urok :1luvu:
Śmieszne musi byc polowanie na ogonek :twisted: Ty juz sie zbierasz a Ciri juz zadowolona idzie do misek :twisted: bo Ty myślisz ze to modelka, co bedzie sie ustawiać na widok aparatu :twisted: a guzik. Jak sobie ustrzelisz tak bedziesz miała :ryk:

Zdjecia piękne :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro mar 09, 2016 12:03 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Czesć Molinki, wszystkie trzy :201461

Czyli jednak mam unikatowego kota w domu, przynajmniej jesli chodzi o ogon;)

U mnie dziewczynki dzisiaj się opalają. Jest bardzo słonecznie i od rana kotunie korzystają z plam słońca. Ciri leży w słońcu na tekturowym drapaku, z tym że ją za bardzo nosi, co chwilę gdzies leci, cos sprawdza, kombinuje. A Stella najpierw rano w słonku na dolnej platformie drapaka, a teraz weszła za żaluzje i leży na dolnym parapecie (bo okna są od podłogi do sufitu), tylko przenosi się co jakis czas jak słońce się przesunie.
I mamy plażowanie pełną gębą, futra chłoną ciepło.
Odkąd jestem w Dublinie, tych słonecznych dni jest wiele. To jest zdecydowany plus przeprowadzki z Galway, dużo lepsza pogoda :)

Miłego dnia wszystkim! :kotek:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro mar 09, 2016 13:05 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

KatS pisze:Obrazek
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Słodziaczki!! :1luvu:
Hej Kochane!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro mar 09, 2016 13:34 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Czesć Ciotuniu! :1luvu:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia


Post » Pt mar 11, 2016 11:27 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Ciri to niewdzięczna małpa. Wczoraj wieczorem przyszła do mnie do łóżka i nalała mi na kołdrę. Myslałam, że się tak fajnie umosciła w poscieli, a ona kucnęła i nasiurała :? Zorientowałam się dopiero, jak usiłowała to zakopać. Mogłam to tylko lekko obmyć scierką i zmienić koce.
Całą noc nie mogłam spać, bo miałam wrażenie, że wszystko jest mokre i smierdzące od moczu.
Rano pierwsza rzecz- pranie wszystkiego, z nadzieją, że powysycha. Kołdrę umyłam tylko w tej zalanej częsci, bo na bank by nie wyschła do nocy.
Ciri mocno straciła w moich notowaniach, a w takiej byłysmy ostatnio komitywie! Chodzi za mną jak piesek, robi się coraz bardziej moja. I jak dziecko piszczy jak zabawka wpadnie jej pod meble i begnie do mnie po ratunek, a ja się rozczulam. Ale wczoraj czułosci na chwilę minęły.
Teraz jednak leży mi na biurku i ziewa, a ja nie umiem jej nie wybaczyć, kiedy widzę to łaciate podniebienie :1luvu:

Ale zdenerwowała mnie, zwłaszcza że od 2-3 dni było ok z jej sikaniem, tzn.. nie wdeptywała w urobek w kuwecie i już zaczynałam mieć nadzieję, że z tego wyrasta i tak mnie to cieszyło, a tu taki numer. Jesli to jednorazowy wyskok to pół biedy, gorzej jak będzie próbowała to powtarzać. Mam nadzieję, że dobrze usunęłam ten zapaszek z kołdry i łóżka, żeby jej się nie kojarzyło, że to kuweta...
Ostatnio edytowano Sob mar 12, 2016 22:32 przez KatS, łącznie edytowano 4 razy

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt mar 11, 2016 12:11 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Ale numer! Zrobiłabym Jej długi wykład na temat dobrego wychowania i zasad panujących w domu :wink: i zaklinała los by cokolwiek zrozumiała :mrgreen: :lol:
Wiosna idzie... Ciri dorodna panienka... co prawda młodziutka bardzo, ale okoliczności przyrody sprzyjają dorastaniu... Chociaż życzę by lepiej trzymała się planu wyznaczonej sterylki. Dorosłość jest przereklamowana :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt mar 11, 2016 12:36 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Ano jest przereklamowana... A sterylka w planach na kwiecień ;)
Z jej zrozumieniem wykładu to ekhem, mam pewne wątpliwosci. Zbyt zielono jest w tej głowinie :wink:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 470 gości