Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 07, 2016 12:21 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Hej Bożenko :)
U nas rujki dzień kolejny. Tosia tylko woła, nie depcze i nie wypina tyłka, ale tak moduluje głosikiem, że to aż nieprawdopodobne ile ona umie dźwięków wymyślić :) Jest taka słodka.

Właśnie sie zastanawiam ciężko co kupić kotom do jedzenia. Kitusia tyje - czy to dobrze? Ma 4 kg i wetka na jej widok raczej się cieszy niż smuci ;) To Kitusiowy rekord i nie wiem na czym ona tak przytyła, Tosiowej karmy nie je dużo. I tak zawsze lepiej jak kot tyje niż chudnie :)
Odeszliśmy już od Faliksa i Gurmeta w saszetkach (puszeczki z kawałkami dalej kupuję, bo są zjadane ze smakiem)

Znowu kupuję Catzfinefood - ponoć najlepsza na rynku, a przynajmniej z górnej półki - i moje koty nawet to jedzą. Tosia też, nie rzuca się jak na gurmeta w puszcze (kawałki nie mus), ale ładnie zjada.
Mamior - ostatnio smakują saszetki w galaretce, ale oczywiście pogniecione widelcem i wymieszane z galaretką.
Teraz zamawiam Cosme saszetki.
I na próbę http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... 7#analysis zobaczymy co to takiego :)
I nie wiem co jeszcze... chyba pójdę do Kakadu i kupię pojedyncze karmy.

JAK ZMIENIĆ KARMĘ KOTU - POWODZENIA! KRZYŻ NA DROGĘ! a dalej w tekście MÓDLMY SIĘ :ryk: http://dookolakotatv.pl/2015/06/13/jak- ... -na-droge/

Domowa kocia karma http://dookolakotatv.pl/2014/05/02/domowa-karma-kota-3/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 07, 2016 13:23 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Ha ha, fajny artykuł :P
Na szczęście moje Kretule jedzą wszystko suche, aczkolwiek dobrze, jak mam dwie różne w zapasie, bo im się jedna może znudzić. A mam taką, której nie lubią [żadna!]-Ontario :twisted: , I już nawet nie próbuję dawać. Leży cała pucha 1,5 kg.I jeszcze im jakaś nie smakowała, nie pamiętam jaka.Ale na tyle różnych to nie jest źle. I tak jedzą głównie TOTW-a.Z mokrych też mają głównie 2-3, i spoko, sensacji niet.Generalnie mam tolerancyjne koteczki. :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 07, 2016 13:29 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Ontario puszeczki to u nas super karma, miałam może max 4 szt i jedna z lepszych karm! Ale w suchym to nie szaleję, tylko w mokrym, bo u mnie lubią nowe smaczki :)

Aaa się zestresowalam, bo w sobotę mam zajęcia pierwsze od mojej lekcji fotografii studyjnej - dziewczyny miały czas żeby przegryźć to wszystko co im powiedziałam, pokazałam, ogarnęły zdjęcia i jutro będą o tym mówić na bank, będą opowiadać prowadzącemu zajęcia że miały ze mną lekcje i to i tamto i boję się co powiedzą... aż się teraz trzęsę, bo nie wiem czego się spodziewać... A to że będa o tym gadać to pewne na 200%. Ech...

aha Bożenko jak masz karmę, której Twoje koty nie jedzą to pozbądź się jej jak najszybciej. U mnie leżała tak karma w woreczku i zalęgły się w niej mole :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 07, 2016 13:32 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Ale super, ciekawe jak będzie! :D
Opowiesz po zajęciach! :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 07, 2016 13:36 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Nie wiem, zajęcia prowadziłam niczym zawodowy nauczyciel fotografii, dziewczyny były zachwycone...wtedy! A teraz po czasie to nie wiadomo... kurde, ale mam stresa :/

Szkoda, że nie mam tej kastracji Tosi jutro, wolałabym to też mieć już za sobą :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 07, 2016 13:55 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

No czekanie jest stresujące, a jeszcze gorsze, jak kot na zabiegu, a Ty czekasz na tel. Co chwilę pamiętam zerkam na tel. i myślę już powinien dzwonić, czemu nie dzwoni, na pewno coś się dzieje!. I tak cały czas.
Klaudia, jak ostatnio poradziłaś sobie tak fantastycznie, to teraz będzie tylko lepiej, nie? :P :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 07, 2016 14:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Czy fantastycznie to nie wiem, dziewczyny mowily ze bylo super i więcej się nauczyły, więcej im wytłumaczyłam i pokazałam niż na zajęciach. A zdj maja swietne - mam nadzieje ze na kompie tez swietne. Ale i tak nie wiem czego się spodziewać. Ja za to zdj nie mam i musze szybko coś wymyślić.

Ja czekałam 2 razy na tel - jak Kitusia miała sterylke i potem jak Maciuś miał operacje i zmarł. Nie fajne uczucie :/ Ale za Tosie jestem pewna że wszystko będzie dobrze bo młode koty wychodzą z tego najlepiej :) ojej jak ona teraz krzyczy -uuunieee uuuurrrrnieee; )
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 07, 2016 14:30 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Hejka Klauduś :D :D :D
a będziecie Tosi przerywać rujkę? czy czekacie aż sama przejdzie i wtedy sterylka ?
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw sty 07, 2016 14:40 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Hej
Sterylkę Tosi to byś wolała mieć juz tydzień temu . Wtedy już byś miała z głowy najcięższe chwile :twisted:
Fajny artykuł :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw sty 07, 2016 14:52 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Moja Dyźka miała przerwaną. No nie dało się z nią wytrzymać tak skubana chapę darła :mrgreen:
Jeszcze w dodatku to było w lecie, gorąc okropny, balkon otwarty a ta małą pinda na balkon wychodziła i darła się w niebogłosy
Najgorzej w nocy było :evil:
budzę się którejś a tu Dyźka arię odstawia. A ktoś z sąsiadów drze się : Zamknij się do jasnej cholery :ryk: :ryk: :ryk:
To przeważyło o przerwaniu rujki :evil:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw sty 07, 2016 14:54 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Zapomniałam dodać o upartym sikaniu na nasze łóżko :evil:
Nasikanie na nim w czterech miejscach przeważyło szalę goryczy mojego małżonka :twisted:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw sty 07, 2016 15:01 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Haha Agusiu :D Moja wetka powiedziała mi, że nie będziemy przerywać rujki, no chyba że sąsiedzi już nie dają rady :D Póki co nikt jeszcze do nas nie przyszedł z pretensjami, choć sąsiad z góry i z dołu na pewno miał pobudkę :D My nie będziemy przerywać, bo hormony nie są obojętne dla zdrowia, choć raz bym się złamala, bo sobie wymyśliłam, że kot cierpi z bólu jak już była kulminacja.
Dalej się Tośka drze, właśnie w tej chwili, aż w gardle jej zasycha :D Ale jakoś jak do miseczki nakładam amci to zapomina żeby się drzeć i spokojnie zjada, czasem jak jej sie przypomni to drze się z pełną buzia i wtedy tak śmiesznie ciamka :D
Basiu no tak :D Ale w sumie mogło to być w tym tyg, choć wetka raczej chciała poczekać na koniec rujki, żeby Tosi się wszystko uspokoiło. No to czekamy ://

Fajny kanał DOOKOŁA KOTATV na yt https://www.youtube.com/watch?v=dBLcSGNgUXY domowy posiłek
a tu test karm z testerami :mrgreen: https://www.youtube.com/watch?v=f2ChH3G-O_s
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 07, 2016 17:01 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Wkur.w :/ Właśnie się okazało, że nie zapłaciłam w grudniu rachunków na 2,5 tys zł. :201429 :201427 A tak się cieszyłam, że święta nam tak lekko przeszły :/ I jeszcze kupiłam skaner na dokładkę i urządziłam sylwestra - za co?! a no między innymi za te rachunki. A do tego zdążyłam już zrobić kolejną paczkę w zooplusie :evil: M. mnie opierdzielił, że nie radzę sobie z rachunkami i że wydaje kasę, której jeszcze nie ma. Nie wiem jak to się mogło stać :roll: Ale stało się i ja stałam się teraz skompromitowaną żoną :placz:
Zdarzają Wam się takie akcje? pewnie nie...
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 07, 2016 17:12 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Oj, nie wesoło z tymi pieniędzmi :( Płacenie rachunków to ogólnie dość stresująca rzecz. Ja mam ustalony grafik opłat i przypominajkę na lodówce. Raz się zdarzyło, że radośnie pojechałam sobie na kilka dni do znajomej i przypomniałam sobie, że miałam zrobić opłaty... Całe szczęście miałam rachunek na mailu i mogłam u Niej dokonać przelewu. Każdemu może się zdarzyć :201481 , oby tylko nie weszło to w nawyk :wink:

Ależ mam senny dzień. Chciałoby się mieć trochę zbytecznej energii w zapasie :roll:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw sty 07, 2016 18:32 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Akurat u mnie rachunki płaci JJ, więc jakby co, mam czyste sumienie. :mrgreen: Ale podnosi mi ciśnienie, jak też już się cieszę, że oooo! fajnie, tyle jeszcze do wypłaty, klasa! A tu-ale jeszcze to i to trzeba zapłacić, bo coś tam, coś tam. No szlag mnie wtedy trafia. :twisted: No to teraz macie zaległości.. ale za to przynajmniej skorzystałaś, i miałaś trochę radości! :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sigrid, zuza i 111 gości