» Śro wrz 17, 2014 8:26
Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV-5 lat Ofelii!
Okropecznie się nie wypusiałam, miauczę wam. Najsampierw Duża paczyła siatkóffkę. Na telewizoru skakały se człowieki i pacały piłeczku. Takie z nich tajfłapy jak z Małej Ciornej, co chwilka im ta piłeczku uciekała. Ja umię lepsiej pacać. Może powinnam być w telewizoru?
Duża okropecznie długo paczała. Mała Ciorna już prawie pusiała na dywanu, ja też chciałam już do łóżeczka, a ta nic. Wogóle o nas kotki nie dba, miauczę wam.
W końcu wyłączyła telewizoru i potuptała do łóżeczka. Potuptałam za nią i położyłam się wygodmnie. A Mała Ciorna, zamiast pusiać jak porządmny kot, zaczęła brykać! Tak hałasowiła, że my z Dużą nie mogłyśmy pusiać! A później Duża źle spała, ciągle się wierciła, chyba jej się śniło, że paca piłeczku.
Jezdę tam niewypusiana, że chyba przepusiam cały dzień. Zieeeew!
Książniczka Ofelja ziewająca