Ja posprzątałam juz w domku, a teraz pranie w pralce się kręci więc ja mogę
Zjadłam serniczek i piję kawkę a dla Amy wyjęłam pudding
bo znów nie chciała dzisiaj mokrego
bo maja tuńczyka z Cosmy tego co zawsze tylko w puszkach. Miamora tuńczyk tez nie chce. Za to surowe polędwiczki z kurczaka wcina. Widocznie teraz na surowe ma ochotę Jedyna przykra rzecz to drapak mi się popsuł. Gwint puścił w tej najwyższej części co sie do sufitu przykręca. Odkręciłam dwa poziomy żeby tak bardzo się nie chwiał i żeby dziewczyny się nie wywaliły. Może przykręcimy go do ściany bo nie wiem czy tą część się da naprawić. Na razie dziewczyny się nie interesują za bardzo drapakiem więc nie muszę nic na szybko wymyślać.
Milej soboty życzymy

(AMY 










