Jego Wysokość Malagito :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 05, 2012 10:32 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Lilka Mrau pisze:Cesć Malaga :)
Co słychać? U nas dobze, duza obiecala ze dzis nie zabieze mnie do tej skoły, bo jedzie z duzym malym po jakies kapcie dla niego.
Teraz sie bawie moja pileczka.
Złoś

Hej, Złosiek! Obrazek
To dobrze, ja tej szkoły też nie lubię, wiesz? Jak byłem mały to moja Duża tam chodziła i mnie zostawiała na caaaały dzień ze starszymi Dużymi, i ja się tak straaasznie nudziłem! Obrazek Ja też teraz się bawię piłeczką, bo znalazłem ostatnio taką, którą dawno zgubiłem.
Ciekawe co to te kapcie, może coś do jedzenia?

Malagito



Dzień dobry wszystkim. Obrazek
Noc minęła spokojnie, ostatnio Malagito jakoś woli spać w pokoju z moimi rodzicami, a do mnie przychodzi dopiero rano. Za to już dziś zaliczyliśmy małą "przygodę".
Otóż rano poszłam sobie robić śniadanie, potem myłam naczynia i wpuściłam Malagę do kuchni, bo oczywiście odprawiał głośne modły pod zamkniętymi drzwiami. :wink: Kiciak wskoczył więc na parapet (przy zlewie) i usilnie starał mi się pod rękami wepchnąć na te kubki i talerze, chcąc się dorwać do kranu. Nie puściłam go, żeby skończyć zmywanie szybciej, więc obrał drugą trasę do zlewu.
Wskoczył na kuchenny stół i zaczął maszerować przez... kuchenkę gazową! :evil: Palniki na szczęście były wszystkie powyłączane i zimne, ale wkurzyłam się i prysnęłam na niego wodą, żeby mu więcej nie przyszło do głowy stawiać tam łap. Ależ się wściekł! Uciekł jak poparzony z kuchni i zaczął drzeć się wniebogłosy w przedpokoju - zupełnie jakbym diabła polała wodą święconą. :twisted:
Następnym razem pewnie dwa razy pomyśli gdzie wsadza łapy. :mrgreen:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro wrz 05, 2012 10:47 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Będzie foch :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: i murowane gryzienie rąk :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro wrz 05, 2012 10:50 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Tak, foch już jest, jak tylko widzi, że wchodzę do któregoś pokoju, a on tam akurat jest, to ostentacyjnie patrzy na mnie i wybiega do innego pomieszczenia. :mrgreen: Przejdzie mu jak będę mu dawała miseczkę z obiadem, o to się nie martwię. :wink:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro wrz 05, 2012 10:56 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Ależ plama na honorze! :twisted:
Całe szczęście, tam gdzie jedzenie, tam honor się kończy :P

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 05, 2012 11:15 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Aż strach pomyśleć, ja mam kuchenkę elektryczną z przyciskami na dotyk, jak Coco na nią wskoczy i sobie coś włączy 8O 8O Kurczę nie pomyślałam o tym :|

kokosowa

 
Posty: 126
Od: Czw sie 30, 2012 15:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 05, 2012 11:17 Re: Jego Wysokość Malagito :)

kokosowa pisze:Aż strach pomyśleć, ja mam kuchenkę elektryczną z przyciskami na dotyk, jak Coco na nią wskoczy i sobie coś włączy 8O 8O Kurczę nie pomyślałam o tym :|


Spokojnie, nie można przewidzieć wszystkiego, szczególnie jeśli zwierze pojawia się w domu już urządzonym ;) Można płytę zasłonić? Tak jak w zwykłych kuchenkach?

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 05, 2012 11:22 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Niestety nie :| Trudno, na szczęście mam kuchnię zamykaną, więc Coco będzie tam rzadkim gościem;) A za niecałe dwa lata i tak się wyprowadzamy/przeprowadzamy, więc przynajmniej wiem, jaką kupić kuchenkę:D Ciekawe czy są takie z zabezpieczeniem anty-kot:D

kokosowa

 
Posty: 126
Od: Czw sie 30, 2012 15:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 05, 2012 11:29 Re: Jego Wysokość Malagito :)

My też Malagity nie wpuszczamy bez dozoru do kuchni, bo ja się zawsze boję, że się na coś nabije - jakieś sztućce (noże :strach: ) zostawione przy zlewie do odcieknięcia albo coś... :? Lepiej dmuchać na zimne. :wink:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro wrz 05, 2012 11:37 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Nasi też nie mają do kuchni wstępu samopas.. Z łazienką jest podobnie, bo potrafią pozrzucać z półek wszystko i się bawić..np: patyczkami do uszu :roll:

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 05, 2012 11:38 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Ahaha, to Malaga w łazience akurat korzysta z dwóch rzeczy: parapetu, bo z niego zawsze widać siedzące na dachu gołębie i brodzika w prysznicu, bo lubi się tam taplać jak jest troszeczkę wody na spodzie. :)

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro wrz 05, 2012 11:45 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Moi wodę akceptują tylko pitną ;) Jak chcę ich wygonić z łazienki to puszczam wodę pod prysznicem i czekam, wystarczy policzyć do trzech i kotów nie ma :twisted:

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 05, 2012 11:46 Re: Jego Wysokość Malagito :)

oo, patyczki do uszu najlepsza zabawka :p

ja mam ten problem, ze łazienki nie zamknę, bo nie mam u dołu kratki i i tak wlezie, a kuchnia jest malutka i we wnęce, bez stołu, blatu, krzeseł, niczego.. diw eosoby tam to już tłok :p i nie ma drzwi ani nic, ale nie ma możliwości wskoczyć na nic, bo nie ma miejsca i jest wysoko...

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 05, 2012 11:58 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Wyga pisze:Moi wodę akceptują tylko pitną ;) Jak chcę ich wygonić z łazienki to puszczam wodę pod prysznicem i czekam, wystarczy policzyć do trzech i kotów nie ma :twisted:

U mnie picie wody wyglądało tak: http://www.youtube.com/watch?v=YiveLakLsBM :wink: Teraz już rzadko tak robi (chociaż jak mówiłam, dzisiaj próbował), bo w barfie mu tyle wody dostarczam, że nie musi się sam dopajać.

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro wrz 05, 2012 12:00 Re: Jego Wysokość Malagito :)

On jest świetny!

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 05, 2012 12:03 Re: Jego Wysokość Malagito :)

:D Tylko biedakowi zawsze ta woda nosek zalewa jak się nachyla i go to strasznie denerwuje - kręci łepkiem i kręci, a i tak nie umie wymyślić innego sposobu niż ew. moczenie łapki i zlizywanie wody z niej. :ryk:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 15 gości