zabers pisze:jaaana pisze:...
Wszystko z kotyma zawsze po dobroci robiłam....
Nie negocjuję z kotami![]()
zacząć od góry. nakryć "plecy, potem kocyk na lewo, na prawo (jak turban). można kota wziąć między kolana (klęcząc z tyłu), przydepnąć kolanem róg kocyka, potem za głowę, do tyłu i jechane.
małego kruchego kotka przydepnąć kolanem
