Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 12, 2012 18:49 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

To tylko świadczy o wrazliwosci, ktora sie nei powinna dzielic na prozwierzeca i proludzka. Wrazliwosc to wrazliwosc :lol: Oczywiscie to moje zdanie.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto cze 12, 2012 19:00 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

A ja lubie ludzi i generalnie człowiek jest najciekawszy, i nawet ostatni pijak spod sklepu ma do opowiedzenia jakąś historię. Ja lubie kontakty z ludźmi i jestem na nie otwarta.

I w ogóle nie rozumiem stwierdzenia "wolę od ludzi zwierzęta", myślę, że to nie jest ta sama kategoria.
Ale w końcu każdy ma swoje zdanie, czyż nie?
A może powinnam to gdzies zgłosić? :idea: :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 12, 2012 19:07 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

"Wole od ludzi zwierzeta" w tym sensie, ze generalnie bardziej lubie przebywac w towarzystwie zwierzat niz w towarzystwie ludzi, gdyz zwierzata mnie nigdy nie nudza ani nie mecza, a niektorzy ludzie tak. Ale to nie znaczy, ze generalnie nie lubie ludzi. Wylacznie niektorych. Za to zwierzaki lubie wszystkie :kotek:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto cze 12, 2012 19:09 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

Birfanka pisze:"Wole od ludzi zwierzeta" w tym sensie, ze generalnie bardziej lubie przebywac w towarzystwie zwierzat niz w towarzystwie ludzi, gdyz zwierzata mnie nigdy nie nudza ani nie mecza, a niektorzy ludzie tak. Ale to nie znaczy, ze generalnie nie lubie ludzi. Wylacznie niektorych. Za to zwierzaki lubie wszystkie :kotek:

A nie, zwierzaków też nie lubię wszystkich :) Ale to osobnicy, tak jak ludzie. Ludzi, którzy mnie męczą olewam, asertywność +1000. Więc się nie męczę.
A ludzi głupich, bo takich nie lubię, nie zaszczycam.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 12, 2012 19:12 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

Najbardziej irytujacy osobnik zwierzecy jest mnie w stanie rozsmieszyc i w efekcie rozczulic :lol:
Dla ludzi nie jestem tak wyrozumiala, zwlaszcza zlosliwych i/czy glupich Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto cze 12, 2012 19:15 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

Birfanka pisze:Najbardziej irytujacy osobnik zwierzecy jest mnie w stanie rozsmieszyc i w efekcie rozczulic :lol:
Dla ludzi nie jestem tak wyrozumiala, zwlaszcza zlosliwych i/czy glupich Obrazek

Ach nie, ach nie. Grzywacz chiński z mojego podwórka budzi we mnie bardzo złe instynkty. Mam go ochotę kopnąć, albo uderzyć torbą. Identyczne instynkty wzbudza we mnie jego pani kretynka, którą ostatnio po prostu opie...łam. Argumenty, że pieseczek ma takie malutkie ząbki jakoś mnie nie przekonują.
Tak, wiem, że to wina głupiego babska, które nie powinno mieć psa. Ale, że to nie ona doskakuje z tyłu do moich łydek, nie ona więc w końcu zarobi torbą.

edit: ten biały szczur nijak nie jest mnie w stanie rozśmieszyć, rozczulić też nie.
Zresztą mamy na podwórku dwa grzywacze, drugi jest jeszcze brzydszy (jakaś choroba skóry), ale za to normalny, ten rozczulić i owszem, mnie może.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 12, 2012 19:18 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

Jakby taki grzywacz startowal do moich lydek, to tez by mnie wnerwial (choc to ewidentnie wina wlascicielki), jednak, gdybym np. w wyniku jakiegos zbiegu okolicznosci miala go u siebie pod opieka, to mysle, ze bym sie z nim zaprzyjaznila i go polubila...

Edit: ...i oduczyla glupich zachowan :twisted:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto cze 12, 2012 19:20 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

casica pisze:
Birfanka pisze:"Wole od ludzi zwierzeta" w tym sensie, ze generalnie bardziej lubie przebywac w towarzystwie zwierzat niz w towarzystwie ludzi, gdyz zwierzata mnie nigdy nie nudza ani nie mecza, a niektorzy ludzie tak. Ale to nie znaczy, ze generalnie nie lubie ludzi. Wylacznie niektorych. Za to zwierzaki lubie wszystkie :kotek:

A nie, zwierzaków też nie lubię wszystkich :) Ale to osobnicy, tak jak ludzie. Ludzi, którzy mnie męczą olewam, asertywność +1000. Więc się nie męczę.
A ludzi głupich, bo takich nie lubię, nie zaszczycam.

W zasadzie mogę się pod tym podpisać, z zastrzeżeniem, że do zwierząt mam sporo większą tolerancję.
Ujadający pies i wyjący z nudów kot wkurza mnie niepomiernie mniej, niż drące się małolaty (albo i dorośli).
Kotek-głupotek może mnie zirytować, ale prędzej rozbroić i rozśmieszyć. Z ludźmi jakby... mam inaczej :twisted:
A już szczególnie wnerwia mnie tłum ludzki, przejawiający bez zahamowań cały wachlarz paskudnych, hałaśliwych, głupich, obrzydliwych zachowań.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39511
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto cze 12, 2012 19:23 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

A :idea:

Przypomnial mi sie sposob na upierdliwego psa, zamiast go odpychac, lepiej, jak do Ciebie startuje, psiknac w niego jakas mocno aromatyczna woda kwiatowa-po 2-3 razach sam Cie bedzie unikal :P
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto cze 12, 2012 19:24 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

Olat pisze:
casica pisze:
Birfanka pisze:"Wole od ludzi zwierzeta" w tym sensie, ze generalnie bardziej lubie przebywac w towarzystwie zwierzat niz w towarzystwie ludzi, gdyz zwierzata mnie nigdy nie nudza ani nie mecza, a niektorzy ludzie tak. Ale to nie znaczy, ze generalnie nie lubie ludzi. Wylacznie niektorych. Za to zwierzaki lubie wszystkie :kotek:

A nie, zwierzaków też nie lubię wszystkich :) Ale to osobnicy, tak jak ludzie. Ludzi, którzy mnie męczą olewam, asertywność +1000. Więc się nie męczę.
A ludzi głupich, bo takich nie lubię, nie zaszczycam.

W zasadzie mogę się pod tym podpisać, z zastrzeżeniem, że do zwierząt mam sporo większą tolerancję.
Ujadający pies i wyjący z nudów kot wkurza mnie niepomiernie mniej, niż drące się małolaty (albo i dorośli).
Kotek-głupotek może mnie zirytować, ale prędzej rozbroić i rozśmieszyć. Z ludźmi jakby... mam inaczej :twisted:
A już szczególnie wnerwia mnie tłum ludzki, przejawiający bez zahamowań cały wachlarz paskudnych, hałaśliwych, głupich, obrzydliwych zachowań.

I to jest słowo klucz,bo piszac : nie lubie ludzi czy tez nie lubie zwierzat ,mamy na mysli pewne konkretne zachowania 8)
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto cze 12, 2012 19:27 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

Olat pisze:W zasadzie mogę się pod tym podpisać, z zastrzeżeniem, że do zwierząt mam sporo większą tolerancję.

Ja także. I o wiele więcej cierpliwości.
Czemu? Bo od ludzi wymagam więcej niż od zwierząt.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto cze 12, 2012 19:31 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

Ale to tez chyba kwestia lubienia/nielubienia, bo wszak od dzieci tez wymaga sie mniej niz od doroslych, i potrzebna jest cierpliwosc i tolerancja, a dzieci mnie jednak mecza i nudza, zwierzeta zas nie.
Unikam towarzystwa dzieci, towarzystwa zwierzat szukam.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto cze 12, 2012 19:32 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

Gretta pisze:
Olat pisze:W zasadzie mogę się pod tym podpisać, z zastrzeżeniem, że do zwierząt mam sporo większą tolerancję.

Ja także. I o wiele więcej cierpliwości.
Czemu? Bo od ludzi wymagam więcej niż od zwierząt.

W tym sensie podpiszę się i ja pod zastrzeżeniem Olat. Jakby mnie nie wkurzało szczekanie psa, to nie jest jego wina, że właściciel zamyka go na balkonie. Poza tym ludzie mają rozum (w co niekiedy trudno uwierzyć), powinni więc z niego korzystać
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 12, 2012 19:35 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

MariaD pisze: (....) :oops: To ja. :oops: Nie to, że nie lubię, ale mam kłopoty z kontaktami z nimi. :oops: I jeżeli mam wybrać: pomóc zwierzęciu w kłopotach czy człowiekowi w trudnej sytuacji, wybiorę zwierzę.


No pacz pani!! Nie zauważyłam :twisted:

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 12, 2012 19:36 Re: Moje koty XI. Tym razem nic o nas, bez nas :)

Birfanka pisze:Ale to tez chyba kwestia lubienia/nielubienia, bo wszak od dzieci tez wymaga sie mniej niz od doroslych, i potrzebna jest cierpliwosc i tolerancja, a dzieci mnie jednak mecza i nudza, zwierzeta zas nie.
Unikam towarzystwa dzieci, towarzystwa zwierzat szukam.

Ja też.
Ale mimo wszystko od dzieci (od pewnego wieku) oczekuję posługiwania się mową i rozumienia prostych komunikatów. :wink: Młodszych dzieci unikam starannie.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1330 gości