wszystkie kolory życia z kotami

[Lilianna J-wie]

Aaaaaa

[elag.]

[Lilianna J-wie]

Widzę właśnie,że te są inne ale tak samo ładne jak tamte

[dinzoo]

hehe fotki Marcyni odbyły niezłą podróż w sieci zanim tu trafiły...nie ma to jak technika

[selene00]

hehe fotki Marcyni odbyły niezłą podróż w sieci zanim tu trafiły...nie ma to jak technika

Na drugiej półkuli na serwerze umieszczone?

[elag.]

[Lilianna J-wie]

Jak dzisiaj się ma nasza śliczna?

[Karolek(ona)]

[dinzoo]

przechwaliłam moje dziewczyny wczoraj niestety
znowu w nocy wariactwo w pudle, grzchotanie, szeleszczenie, stukanie
jak pochowałam wszystko i nakryłam łepetynę kołdrą w ruch poszedł transporter, który przemieszczał się z hukiem pod wpływem rozpędzonej Coco
Maciek (mój pierworodny i jedyny) nie wytrzymał słyszałam jak ją wytrzepuje z tego kontenera
jak już nic nie zostało co by się nadawało do hałasowania znalazła sobie inną rozrywkę rozpędzała się, ślizgiem wpadała na stół, susem na parapet i sru w łepetyną w okno
tego było pozostałym za dużo więc dołączyły do zabawy tym oto sposobem wstałam nieprzytomna i nie mogę się skupić w pracy na niczym innym jak tylko forum miauuuuuuuuu

[Lilianna J-wie]

Mówiłam,że zbliża się pełnia i będzie szaleństwo.

Nie wiedzieć czemu na moje koty działa metoda wyłączenia TV, światła i pójścia spać Nawet jak szaleją, to nie trwa to długo, bo zaraz same się pokładają. Dziś chciałam sobie pospać ale niestety nie było mi dane przez maluchy. Ucieszyłam się,że mama wstała rano ,a tu masz

[dinzoo]

czego my to dla tych naszych futerek nie zniesiemy

[Karolek(ona)]

ja w nocy rozdeptalam doniczke bo zwalily mi Grudnia i wylecial z doniczki, w kuchni z szafki tez pozwalali co sie dalo. gonili sie, tlukli, i co chwila mnie budzilo drapanie w kuwecie. pol nocy gowna zakopywac
myslalam ze tem narobily 2 koty a nie słoń

[dinzoo]

no tak z tymi kuwetami to jest u mnie tak, że o 4 rano ustawia się kolejka
Bajka siknie na górze i nawet nie zakopie, za to jak po niej wlezie Coco to drapie nawet z wierzchu a w środku to jak nakręcona w takim tempie przebiera łapkami jak jakiś robot
na dół leci Mańka, sika i kopie i kopie i kopie...połowę wysypie ale wreszcie wychodzi
potem kolej na Bubę..ta zanim się wysika to przekopie pół kuwety (a jest ogromna), potem kopie bo już wie, że jeszcze klocek będzie, jak już go postawi to usypuje mont everest drapiąc nawet tam gdzie już żwiru nie ma
czasem myślę, że się przekopie do sąsiadów
każda ma swój rytuał kuwetkowy

[elag.]

[Karolek(ona)]

Garfield często nawali i zostawi to Toffik za niego zakopie - a najlepiej jak połwe walnie za kuwete to potem drapie kafeliki. Mówie kop kop na pewno zakafelkujesz smroda