Henio

[pixie65]

Kolejność było -> jest?

Zgadnij.

Zgaduję

[PcimOlki]

Aha - zapomniałem. Dziś przed śniadaniem ciężar kocura 4.70kg.

Korekty wprowadzone po ostatniej wizycie na UP (czyli po 3.10):

- Fortekor został zaniechany (dr. J. tylko się skrzywił gdy mu powiedziałem, że Henio dostaje Benazepril. Olkowi nie pozwolił włączyć. Obaj mają za niski UPCR i dr. J. jest b. sceptycznie ustosunkowany do jego podawania w takich warunkach. Uznałem, że on jednak wie lepiej.)
- Azodyl, jeśli ma zadziałać, na podtrzymanie spokojnie wystarczy jedna kapsułka dziennie i tyleż Henio teraz dostaje.
- Aspiryna 3-4mg, co 3 dni. COX w PLT jest blokowany trwale, aż do lizy, więc nie ma potrzeby częściej. (Długość życia PLT ~7dni.)
- Od kilku tyg. do Chella-Ferr podaję 100mg wit. C. Żelazo dobrze się wchłania w środowisku kwaśnym, a przciwutleniacz pomocny jest na pewno. Stosuję też 2h separację z karmieniem, ze względu na wodorotlenek dodawany do karmy. Henio kończy już drugą paczkę - zależnie od jutrzejszego oznaczenia Fe będe redukował podawanie.
- codziennie 500mg omega 3.
- wcina niestety same świństwa pokroju Whiskas i Kitekat. Indyk się znudził. Wołowiny praktycznie nie ruszy wcale. Suchego również nie. Alusal 250mg na ~100g jedzonka. Za to kiełbasa jałowcowa, kabanos, serek żółty i szynka chętnie. Nie mam na to większego wpływu, bo jak mu daję coś nielubianego, nie je tylko łazi i pomstuje szpetnie.

Ponadto zauważyłem, że ostatnio zdecydowanie spadło PU/PD (mniej pije, mniej sika - własciwie nie pije wcale).
Futerko zostało przez weta ocenione jako bardzo ładne. Błyszczące, nie tłuste i generalnie ok.
Podczas pobierania krwi Henio był grzeczny jak Olek - zero problemów.

[pixie65]

(...)
- Od kilku tyg. do Chella-Ferr podaję 100mg wit. C. Żelazo dobrze się wchłania w środowisku kwaśnym, a przciwutleniacz pomocny jest na pewno. (...)

Dlatego do Chela Ferr ją dodają
A jak dawkowałeś żelazo?

[PcimOlki]

(...)
- Od kilku tyg. do Chella-Ferr podaję 100mg wit. C. Żelazo dobrze się wchłania w środowisku kwaśnym, a przciwutleniacz pomocny jest na pewno. (...)

Dlatego do Chela Ferr ją dodają
A jak dawkowałeś żelazo?

Dodają, ale niezbyt wiele. Nie mam pewności, czy 2 godziny po jedzeniu w żałądku jest jeszcze wodorotlenek glinu, czy nie. Przez pierwsze 3 tyg. ledwie sie ruszyło, więc coś robiłem źle. Trzeba było poprawić.
Dawałem mu 1 kapsułke dziennie.

[selene00]

PcimOlki!!!! Królu Złoty!!!! (wstawiłabym tu adekwatną ikonkę, ale się powstrzymam, bo nie przystoi)
Liczyłam na pewną poprawę, ale wyniki które właśnie zaserwowałeś doprowadziły mnie do euforii!!
Cudnie!
4,700 kota! Futerko ładne!
Ha! Zdjęcia jednak nie kłamały!
No i widzisz, co znaczy własna "obiektywna" ocena.
Wyczochraj Henryczka ode mnie.

A nie wiem, czy wiesz, ale jak mi któryś kot na nery zachoruje (Tfuuuu!!!), to bierzesz go na leczenie.

[dorota13]

PcimOlki!!!! Królu Złoty!!!! (wstawiłabym tu adekwatną ikonkę, ale się powstrzymam, bo nie przystoi)
Liczyłam na pewną poprawę, ale wyniki które właśnie zaserwowałeś doprowadziły mnie do euforii!!
Cudnie!
4,700 kota! Futerko ładne!
Ha! Zdjęcia jednak nie kłamały!
No i widzisz, co znaczy własna "obiektywna" ocena.
Wyczochraj Henryczka ode mnie.

A nie wiem, czy wiesz, ale jak mi któryś kot na nery zachoruje (Tfuuuu!!!), to bierzesz go na leczenie.

za dalszą poprawę.
Ja moje kiciusie też wyślę do nerkowego spa (jak będzie trzeba)

[PcimOlki]

Nie popadajmy jednak w nadmierną euforię - Licho się nią żywi, a Licho nigdy nie śpi. Słabo zapewne też sypia pewien forumowy przyjaciel Henia. Uprzedzając jego watpliwości i rozterki, spowodowane oczywiście głęboką troską o los kocurka, pozwolę sobie zamieścić poniższe fotki. (Może się nie odezwie dzięki temu.)


W razie dalszych wątpliwości kolegi, można usunąć literkę "a" przed ostatnią kropką linków prowadzących do zdjęć i uzyskać fotki w wysokiej rozdzielczości, bo na tych nie wszystko daje sie przeczytać.
Alternatywnie można poprosić pewnego użytkownika forum o nicku zaczynającym się na "A", który jest specjalistą od zdobywania informacji niepublicznych, o próbę molestowania wykonawców. Uprzedzam jednak lojalnie, że taka próba może mieć dla próbującego finał mocno obciążający ekonomicznie.

[izka53]

- wcina niestety same świństwa pokroju Whiskas i Kitekat.

A moze rossmanowego winstona by chciał ? Podobno to lepsze od wh i kk, a pachnie podobnie upojnie

[PcimOlki]

- wcina niestety same świństwa pokroju Whiskas i Kitekat.

A moze rossmanowego winstona by chciał ? Podobno to lepsze od wh i kk, a pachnie podobnie upojnie

Czort go wie, na co on się wypnie. Z Gourmetów nie wszystkie podejdą. Sheby też - jedno zje, drugie oleje. Daje mu czasami Indyka, naprzemiennie z puszkami, które on uznaje. Jeśłi nie za często dostaje, to indyka wcina.

Jak trafię na sklep w którym będzie coś innego, to poeksperymentuję.

[izka53]

- wcina niestety same świństwa pokroju Whiskas i Kitekat.

A moze rossmanowego winstona by chciał ? Podobno to lepsze od wh i kk, a pachnie podobnie upojnie

Czort go wie, na co on się wypnie. Z Gourmetów nie wszystkie podejdą. Sheby też - jedno zje, drugie oleje. Daje mu czasami Indyka, naprzemiennie z puszkami, które on uznaje. Jeśłi nie za często dostaje, to indyka wcina.

Jak trafię na sklep w którym będzie coś innego, to poeksperymentuję.

To naprawde spróbuj tego winstona z Rossmanna. Skład ponoc lepszy niż gourmeta, a moja strasznie wybredna kota / no , zdrowa wprawdzie /, olewająca animondy, bosity, gourmety, zniżająca się do felixa , przy winstonie ocipiała, pierwszy raz w swoim 5-letnim życiu poprosiła o dokładke i zjadła całą saszetke na raz

[Szejbal]

Też niestety polecam winstona z rossmanna - Ludmił na to się w ogóle nie wypina i obecnie na to mnie tyylko stać . Tylko patrz na zawartość mięsną - np. w tacce "indyk i ryż" jest aż 30% indyka, inne mają 8-10%, a reszta tylko 4%.

[PcimOlki]

Fe 86.0 ug/dl
Na 145 mmol/l
Cl 110 mmol/l

Jeśli chodzi o Fe, jest nienajgorzej. Dam mu teraz żelazo co drugi dzień, bo już nie musi tak szybko wzrastać.

Natomiast z Na i Cl jest dziwacznie. Niby mieszczą sie w normach A. Winnickiej, ale wylatują w dół według norm DiBartola. Niezbyt dużo, ale wylatują. Policzyłem Cl korygowany (118,3) i ten się już mieści w niskiej normie DiBartola. Z tego, co dotąd rozumiem z zawiłości zależności sodowo-chlorowych wynika zagrożenie:

A. kwasicą rozcieńczeniową
B. hipotonicznym przewodnieniem

Można zareagować:

-> A. zmianą płynu
-> B. ograniczeniem/zaniechaniem nawadniania
-> C. ograniczeniem nawadniania i zmianą płynu łącznie
-> D. niczym z powyższych

Nie jest to obecnie stan czymkolwiek grożący, ale przydało by sie przyhamować tendencję spadku zasolenia Henia. Z drugiej strony, historia jego wyników odnotowuje przedziwne zmiany poziomu Na (szkoda, ze nie było oznaczane Cl) i boję sie, że moja korekta może sie nałożyć na zmianę samoistnego trendu Heniowego. Nastąpił by wówczas znaczny przerzut w przeciwną stronę. No i dupa - nie wiem co zrobić.

[Agn]

Ciągle wlewasz w niego NaCl?
Może czas na zmianę na PWE i skorygowanie dawek dobowych?

[izka53]

Pokieruj sie instynktem, masz Henia juz od dawna, chłopak sie poprawia, więc po prostu wykorzystaj pierwszą myśl, jaka Ci sie nasunęła po przeczytaniu wyników.
Nie znam sie na wynikach, ale przecież wartości referencyjne u ludzi też nie zawsze się sprawdzają, są organizmy , które wymykaja się normom i reaguja niestandardowo.

[Szejbal]

Kurna, Pcim - a mnie straszysz, żebym uważała na chlorki. No i co teraz? Przerwiesz nawadnianie? Jak to nie wiesz? Ty zawsze przecież wiesz