Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 11, 2011 12:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Haker1 pisze:Po co, jak nas od weta na wiosenny przegląd kota brała.
Kto by tam lubił wchodzić od transportera i dać się wieść samochodem.
My zawsze Dużej atrakcje zapewnimy.
W grudniu jak z nami jechała do weta to... zgubiła kluczyki od samochodu.
Zgubiła jak już wróciliśmy do domu.
Następnego dnia rano do pracy nie mogła jechać.
Pokarało ją za wożenie nas do weta.
Wtedy jechaliśmy na szczepienie.
Haker


Pokaralo ewidentnie :twisted:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt mar 11, 2011 13:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MaryLux pisze:Samolocik to się robi tak, że kładziesz uszy nisko-nisko i w bok od głowy i głośno warczysz.

Muszę to przećwiczyć, duża się wystraszy jak nic
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 11, 2011 13:34 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Haker1 pisze:Po co, jak nas od weta na wiosenny przegląd kota brała.
Kto by tam lubił wchodzić od transportera i dać się wieść samochodem.
My zawsze Dużej atrakcje zapewnimy.
W grudniu jak z nami jechała do weta to... zgubiła kluczyki od samochodu.
Zgubiła jak już wróciliśmy do domu.
Następnego dnia rano do pracy nie mogła jechać.
Pokarało ją za wożenie nas do weta.
Wtedy jechaliśmy na szczepienie.
Haker

A nasza kiedyś zgubiła klucze od domu, jak wracała z pracy. Wyobrażacie sobie? My same w domu, a duża gubi klucze i nie ma jak do nas wejść. Tak się zdenerwowała, że cały autobus przekopała z jednym panem, który jej pomagał i znaleźli. Jakby nie znaleźli, to nas by pokarało, ale nie wiem, za co
Fasolka niewinna jak biały aniołek :oops:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 11, 2011 13:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MalgWroclaw pisze:
Haker1 pisze:Po co, jak nas od weta na wiosenny przegląd kota brała.
Kto by tam lubił wchodzić od transportera i dać się wieść samochodem.
My zawsze Dużej atrakcje zapewnimy.
W grudniu jak z nami jechała do weta to... zgubiła kluczyki od samochodu.
Zgubiła jak już wróciliśmy do domu.
Następnego dnia rano do pracy nie mogła jechać.
Pokarało ją za wożenie nas do weta.
Wtedy jechaliśmy na szczepienie.
Haker

A nasza kiedyś zgubiła klucze od domu, jak wracała z pracy. Wyobrażacie sobie? My same w domu, a duża gubi klucze i nie ma jak do nas wejść. Tak się zdenerwowała, że cały autobus przekopała z jednym panem, który jej pomagał i znaleźli. Jakby nie znaleźli, to nas by pokarało, ale nie wiem, za co
Fasolka niewinna jak biały aniołek :oops:

To by było strrasne!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 11, 2011 13:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Samolocik to się robi tak, że kładziesz uszy nisko-nisko i w bok od głowy i głośno warczysz.

Muszę to przećwiczyć, duża się wystraszy jak nic
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Koniecznie ją postrasz! Mnie to nawet Doctorro się wystraszył :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 11, 2011 13:47 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Samolocik to się robi tak, że kładziesz uszy nisko-nisko i w bok od głowy i głośno warczysz.

Muszę to przećwiczyć, duża się wystraszy jak nic
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

I trzeba stanac na jednej lapie?

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt mar 11, 2011 13:48 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Dorota pisze:
MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Samolocik to się robi tak, że kładziesz uszy nisko-nisko i w bok od głowy i głośno warczysz.

Muszę to przećwiczyć, duża się wystraszy jak nic
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

I trzeba stanac na jednej lapie?

Mru

Niekoniecznie

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 11, 2011 13:50 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Niekoniecznie
Planuję tak łapki zestawić razem, blisko siebie
Fasolka :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 11, 2011 13:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MalgWroclaw pisze:Niekoniecznie
Planuję tak łapki zestawić razem, blisko siebie
Fasolka :mrgreen:

Przewrocic bedzie sie mozna :oops:

M.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt mar 11, 2011 13:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Dorota pisze:
MalgWroclaw pisze:Niekoniecznie
Planuję tak łapki zestawić razem, blisko siebie
Fasolka :mrgreen:

Przewrocic bedzie sie mozna :oops:

M.

Na pewno się nie przewrócisz!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 11, 2011 14:55 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

niesmialo zaprosze na moj bazarek, prywatny, ale 10% ze sprzedazy przeznacze na Tyskie Mruczki (banerek w moim podpisie) :1luvu: :arrow: tu mnie znajdziecie :arrow: viewtopic.php?f=27&t=125232&start=0

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt mar 11, 2011 20:39 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Fasolko kolacja była.
I jak się czuje Florka.
Pysia

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt mar 11, 2011 22:02 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Haker1 pisze:Fasolko kolacja była.
I jak się czuje Florka.
Pysia


:?: :?: :?:
Norka. Ta od Mru.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt mar 11, 2011 23:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Haker1 pisze:Fasolko kolacja była.
I jak się czuje Florka.
Pysia

Pysiu! Nasza duża wyprawiła się do schroniska po klatkę, a schronisko jest na końcu świata, w dodatku po ciemku źle pojechała autobusem. Dopiero niedawno wróciła :( :( :( Mówi, że ma dość wszystkiego, a najbardziej tej klatki.
Florka czuje się dobrze, ona jest zawsze oszołomiona, jak się ją zabiera z jej ukochanej podusi i wywozi z domu. Ale przytuliła się do dużej.
Fasolka wciąż przed kolacją
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 11, 2011 23:05 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Dorota pisze:
Haker1 pisze:Fasolko kolacja była.
I jak się czuje Florka.
Pysia


:?: :?: :?:
Norka. Ta od Mru.

:? :? :? :? :? U nas jest Florka. Fasolka zdezorientowana
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1512 gości