Ewa śmieję się z tym pół roku Wszystko będzie zależeć jak on się bedzie czuł, bo nie sądzę, żeby nasze mu krzywdę zrobiły. Księżniczka je trochę wyszkoliła, że dużych kudłatych bezkarnie się nie zaczepia.
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność...
kiche_wilczyca pisze: nie sądzę, żeby nasze mu krzywdę zrobiły. Księżniczka je trochę wyszkoliła, że dużych kudłatych bezkarnie się nie zaczepia.
No ale on przyzwyczajony do obrywania. Przyuczył sie bo Szurka goni go czasem z łóżka, Jasia odgania od machajki, Cioteczka syczy bo sie go boi tak jak i Mimiego, Kluś i Mysia udaja, że go nie ma, Niusia zgania go z Moniki to i u Was powinien dość szybko sie odnależć Jak widzi zagrożenie odwraca się tyłem i mruży oczka
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!
No bez przesady On się przyzwyczaił od urodzenia, koko trzeba unikać i świetnie sie w tym odnajduje To on najczesciej okupuje moje kolana wykopując Biełeczke z kocyka, on usypia na moich cyckach, i to on leży przy komputrze jak piszę
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!