ja czipowałam moje koty w tesco w seidlu. Wówczas była jakaś akcja i było to nieodpłatne. Ale teraz nie wiem jak to jest i ile kosztuje. Zdjęcia Borubara śliczne
a mój Cypis też tak miaukoli że nie wiadomo o co mu chodzi. Ja to się już przyzwyczaiłam
A na czipowanie trzeba się jakoś umawiać? Czy po prostu przyjechać i już?
A Borubar nigdy tak nie miaukał... Znaczy zawsze przychodził pogadać i ja mu odpowiadałam i było ok. A teraz on się strasznie denerwuje bo nie wiemy o co mu chodzi.. Od tygodnia mniej więcej tak łazi..
Kurczę, no wyszłabym z nim do parku, ale tam pełno psów luzem lata bez kagańców i się boję, że mogłyby się na nas rzucić :/ Już parę razy widziałam jak te 'nie agresywne' psy się gryzą..
No właśnie dlatego przestałam chodzić do parku, bo wolę nie ryzykować.. No nic to, mam nadzieję, że to jego miaukanie to faktycznie przez to, że chciałby wyjść, a nie, że coś mu jest..