Mój czarny, ciumkający kotek Powiększamy rodzinkę

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 17, 2011 10:59 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

ja czipowałam moje koty w tesco w seidlu. Wówczas była jakaś akcja i było to nieodpłatne. Ale teraz nie wiem jak to jest i ile kosztuje.
Zdjęcia Borubara śliczne :)

a mój Cypis też tak miaukoli że nie wiadomo o co mu chodzi. Ja to się już przyzwyczaiłam :roll:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 11:01 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Piękny czarny kocur Ci wyrósł. :mrgreen: :ok:
Niestety nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie. Swoje koty czipowałam w styczniu bezpłatnie. Rozmawiałyśmy o tym.

Kotek chyba tęskni za bytnością na łonie natury i balkonem jako namiastką się nie zadowala. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 11:02 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

A na czipowanie trzeba się jakoś umawiać? Czy po prostu przyjechać i już?

A Borubar nigdy tak nie miaukał... Znaczy zawsze przychodził pogadać i ja mu odpowiadałam i było ok. A teraz on się strasznie denerwuje bo nie wiemy o co mu chodzi.. Od tygodnia mniej więcej tak łazi..
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 11:08 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Ja płaciłam ok. 35 zł. O ile dobrze pamiętam.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 11:18 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

To może być tak jak pisze selene, że jemu się spodobały spacery po świeżym powietrzu i teraz chce wyłazić.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 11:38 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Kurczę, no wyszłabym z nim do parku, ale tam pełno psów luzem lata bez kagańców i się boję, że mogłyby się na nas rzucić :/
Już parę razy widziałam jak te 'nie agresywne' psy się gryzą..
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 11:40 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

to lepiej nie ryzykuj....przerażony kot może się uwolnić z szelek. Trudno pomarudzi i przestanie.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 11:48 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

No właśnie dlatego przestałam chodzić do parku, bo wolę nie ryzykować..
No nic to, mam nadzieję, że to jego miaukanie to faktycznie przez to, że chciałby wyjść, a nie, że coś mu jest..
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 12:21 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Obrazek


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ładne foty :)
zaglądam do Borubarka tylko nie zawsze mam czas coś napisać :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 17:40 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Jednak idziemy z Borubarem do parku koło palmiarni- tam powinno być spokojnie :)
Może będą jakieś foty ;)


Edit:
nie wiem jak on się zorientował, ale od 5 min siedzi w transporterze :D
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 20:02 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Zdjęcia z parku :)

Obrazek Obrazek

A tu chyba zastanawiał się nad kąpielą ;) :smiech3:
Obrazek

Mam nadzieję, że już dzisiaj miaukać nie będzie..
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 17, 2011 23:03 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

:mrgreen: Chyba tego mu było trzeba. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 18, 2011 0:03 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Ale Borubar szczęśliwy :) chyba faktycznie tęsknił za spacerem
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 18, 2011 8:40 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Chyba faktycznie o to mu chodziło, bo później już się tylko przytulał :)

Szkoda, że park koło mnie jest taki niefajny


Edit:
Krótki filmik z Borubarkiem :)
http://www.youtube.com/watch?v=W1LnQwhU1ec
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 18, 2011 18:41 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

ooooo ale buszował w trawie :)
ale może miaukać, bo będzie chciał znowu na spacerek :twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 472 gości